Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski to znana para influencerów i youtuberów, którzy są także rodzicami dwóch córeczek – Poli i Neli. 25 czerwca odbył się ich ślub i wesele, które młoda para dopięła na ostatni guzik. Będąc rodzicami wiedzieli, jak najlepiej zadbać o małych gości na swoim przyjęciu, a tym samym dać chwilę wytchnienia ich rodzicom. W jednym ze swoich postów po ceremonii, panna młoda podziękowała wszystkim usługodawcą za przygotowanie wesela na najwyższym poziomie. Szczególne podziękowania popłynęły pod adresem firmy, która przygotowała atrakcje dla dzieci.
Przeczytaj: Co robić z dzieckiem na weselu? Zabierać je na wesele czy nie?
Każdy rodzic marzy, by pójść z dziećmi na takie wesele
„Emocje jeszcze nie opadły. Wrzucamy kolejną serię zdjęć i filmów z naszego wesela. Tym razem chcieliśmy z całego serca podziękować ludziom, dzięki którym ten dzień był tak piękny!” - zaczęła Sylwia Przybysz.
Zaś dziękując animatorom za profesjonale zajęcie się dziećmi napisała:
„Dziękujemy również animatorom (…). Na weselu mieliśmy Ok 50 dzieciaków, w co goście nie chcieli nam uwierzyć i pytali - gdzie są te dzieci? Animatorzy zadbali o to, by dzieci miały masę atrakcji, odwiedził nas nawet minionek - pełen profesjonalizm i mnóstwo atrakcji dla najmłodszych.”
Dzieci m.in. mogły potańczyć z minionkiem na parkiecie, uczestniczyły w zawodach sprawnościowych, miały możliwość pomalowania twarzy, zrobienia tatuaży, miały specjalne przygotowaną bazę z namiotami tipi na świeżym powietrzu oraz do dyspozycji osobną salę do animacji. Ich opieką zajmował się zespół profesjonalnych animatorek. Nie brakowało też kulinarnych rarytasów przygotowanych specjalnie z myślą o dzieciach.
Wielkie brawa za empatię i pomysłowość młodej pary!
Trzeba przyznać, że takie wesela należą jednak do rzadkości. Nie często się zdarza, że mali goście są aż tak dopieszczeni atrakcjami przez organizatorów wesela. Być może inaczej by było, gdyby na ślubnym kobiercu stawali w większości rodzice małych dzieci, którzy myślą o wszystkim z perspektywy swoim pociech.
Przeczytaj: "Nie możemy zabrać dzieci na wesele, bo... para młoda sobie tego nie życzy"