Szkoły zamknięte przez koronawirusa. Czy powierzyć dziadkom opiekę nad wnukami?

2020-03-23 12:00

Koronawirus jest szczególnie niebezpieczny dla osób starszych i tych, którzy maja obniżoną odporność. W czasie pandemii powinniśmy ich szczególnie chronić i nie narażać na infekcję. A teraz to właśnie oni – dziadkowie są często jedynym ratunkiem, gdy rodzice nie mają z kim zostawić dziecka. Czy mimo wszystko warto obarczać dziadków opieką nad wnukami?

Szkoły zamknięte przez koronawirusa. Czy powierzyć dziadkom opiekę nad wnukami?

i

Autor: Getty Images

Szkoły, przedszkola i żłobki są zamknięte – na razie do Wielkanocy, jednak rodzice nie maja pewności, ze ich dzieci będą mogły wrócić do szkolnych ławek w połowie kwietnia. A co jeśli ta sytuacja zostanie wydłużona? Nie każdy rodzic może pozostać w domu z dziećmi, nie każdy może pozwolić też sobie na pracę zdalną. Co robić w takiej sytuacji? Czy zostawić dzieci pod opieką dziadków?

Czytaj: Jak pracować z domu, gdy są w nim dzieci?

Czy płacić czesne za żłobek i przedszkole w czasie epidemii?

Dziadkowie - nie narażaj ich zdrowia!

Przed pandemią koronawirusa rodzice często angażowali dziadków w opiekę nad dziećmi, bo kto lepiej zajmie się wnukami jak dziadkowie? W dobie koronawirusa nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie. Łukasz Szumowski, minister zdrowia również apeluje do rodziców, aby nie zostawiali dzieci pod opieką dziadków.

Przypominamy, że dzieci mogą być nosicielami wirusa i nie wykazywać żadnych objawów., mimo to zarażają. Zostawienie więc dzieci z dziadkami to narażanie seniorów na zarażenie. Pamiętajmy, że dla nich wirus może okazać się śmiertelny. Dlatego pod żadnym pozorem nie zostawiajmy dzieci z dziadkami, nawet gdy jesteśmy przekonani, że nasze dziecko jest zupełnie zdrowe.

Co więcej, na czas pandemii ograniczmy kontakt dzieci z dziadkami do rozmów telefonicznych czy przez popularne komunikatory, nawet gdy jedna lub druga strona domaga się osobistego kontaktu.

Czytaj: Koronawirus - wirus z Chin. Czy jest szczególnie groźny dla dzieci?

80% zarażonych przechodzi koronawirusa łagodnie

W większości przypadków koronawirus przebiega bardzo łagodnie, nie zawsze nawet potrzebna jest hospitalizacja pacjenta. Jednak łagodny przebieg zdarza się u ludzi młodych i przede wszystkim zdrowych, u których nie występują inne choroby.

Osoby po 65. roku życia niestety ciężko znoszą zarażenie COVID-19, ponieważ ich odporność jest znacznie słabsza i dużo częściej cierpią na inne choroby, takie jak cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze.

W związku z ogromny ryzykiem zachorowania i ciężkich powikłań w trakcie koronawirusa całkowicie wykluczmy dziadków z opieki nad wnukami. W ten sposób możemy nawet uratować im życie. Co zatem zrobić z dziećmi, gdy szkoły sa zamknięte? O tym przeczytasz tutaj.