Już w 2015 r. Europejska Agencja Leków zdecydowała, że tabletka, której substancją czynną jest octan uliprystalu (to on znajduje się w tabletce "dzień po") może być wydawana bez przepisu lekarza. Niebawem i w Polsce środek kupimy bez recepty - antykoncepcja awaryjna ma być dostępna bez recepty dla osób od 15. roku życia. Ministra zdrowia podała kolejne informacje dotyczące planowanych zmian.
Kiedy tabletka "dzień po" bez recepty?
Zapowiedzi to jedno, konkretne informacje - drugie. Izabela Leszczyna, ministra zdrowia, doprecyzowała ostatnio, kiedy antykoncepcja awaryjna będzie dostępna w aptekach bez recepty. Ma nadzieję, że projekt ustawy zostanie przegłosowany na najbliższym posiedzeniu Sejmu, Senat nie będzie zwlekał z przyjęciem i prezydent podpisze.
- Gdyby to wszystko stało się naprawdę szybko, to sądzę, że od 1 kwietnia powinna być dostępna w aptekach bez recepty - powiedziała w czwartkowym odcinku podcastu TVN24 GO "Wybory kobiet".
Zaznaczyła również, że - zgodnie z opiniami ekspertów - środek jest bezpieczny. Wskazała, że w innych krajach europejskich jest on dostępny bez ograniczeń wiekowych, w Polsce zdecydowano się je jednak wprowadzić - obcowanie płciowe z małoletnimi poniżej 15. roku życia jest karalne.
Nowelizacja ustawy Prawo Farmaceutyczne
Antykoncepcja awaryjna jest częścią pakietu rozwiązań "Bezpieczna, świadoma ja", którego celem jest wzmocnienie poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet. Rada Ministrów przekazała do Sejmu projekt ustawy, która zakłada, że tabletka "dzień po" będzie dostępna bez recepty od 15. roku życia.
- W 25 państwach członkowskich Unii Europejskiej ta tabletka jest dostępna bez recepty. Tylko w Polsce i na Węgrzech potrzebna jest recepta. Aby uniknąć niechcianych ciąż i nielegalnych aborcji, które są często niebezpieczne dla życia i zdrowia kobiet, niezbędna jest edukacja seksualna i bezpieczna antykoncepcja. Dlatego Rada Ministrów przekazała do Sejmu projekt ustawy - informowała na początku lutego ministra zdrowia.
Zmiany w przepisach przywracają porządek prawny sprzed 2017 roku.
Antykoncepcja awaryjna
Podczas podcastu ministra zdrowia po raz kolejny podkreśliła, że tzw. tabletka "dzień po" jest antykoncepcją awaryjną. Już wcześniej wyjaśniała że nie jest to środek wczesnoporonny, a zapobiega zapłodnieniu.
Izabela Leszczyna wciąż podkreśla, że olbrzymie znaczenie ma edukacja młodych ludzi - również ta zdrowotna, dotycząca i sfery seksualnej. Istotne jest także uczenie bezpiecznego korzystania z antykoncepcji awaryjnej. A zmiany w prawie to nie tylko tabletka "dzień po" bez recepty, ale i wytyczne dla farmaceutów, którzy mają nie tylko sprawdzać legitymacje, aby ustalić wiek, ale i być czujni, czy zgłaszająca się do apteki dziewczyna nie jest w kryzysie, czy nie jest ofiarą przestępstwa.
Źródło:
TVN24, Ministerstwo zdrowia