Jakich zdjęć dzieci lepiej nie wrzucać do sieci? Rodzice często o tym zapominają!
Publikacje z dziećmi w internecie, według twórców poradnika "Wizerunek dziecka w internecie. Publikować czy nie?" mogą "stanowić pożywkę dla hejtu, cyberprzemocy, tworzenia prześmiewczych memów", a także "zasilać fora popularne wśród osób o skłonnościach pedofilskich". Warto zatem być rozważnym przed podjęciem decyzji o wrzuceniu zdjęcia dziecka do sieci. Urząd Ochrony Danych Osobowych na swojej stronie internetowej apeluje do rodziców o wzmożoną czujność.
"Zdjęcia i nagrania z dziećmi mogą zasilać fora przeznaczone dla osób o skłonnościach pedofilskich. Zdarza się, że materiały tego typu w sposób ewidentny naruszają godność dziecka czy relacje z dorosłymi. Mnóstwo treści z udziałem dzieci publikuje się w sposób nadmierny, bezrefleksyjny, czasami niepotrzebnie czy bez poszanowania ich zdania" - informuje Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Prezes UODO Mirosław Wróblewski na stronie urzędu podkreśla, że 23 procent dzieci w Polsce ma swój cyfrowy ślad jeszcze przed narodzinami w postaci zdjęć z USG ciąży. 81 proc. dzieci przed skończeniem drugiego roku życia ma natomiast swoje zdjęcia w profilach społecznościowych rodziców. "Wizerunek to dana osobowa i dobro osobiste. W przypadku dzieci warto wykazać się szczególną ostrożnością w jego przetwarzaniu i rozpowszechnianiu. Dorośli powinni znać nie tylko przepisy, ale i możliwe negatywne skutki publikowania tego typu materiałów w internecie, aby móc lepiej chronić dzieci" - apeluje prezes UODO.
Jakie zdjęcia dzieci można wrzucać do sieci? Pamiętaj o tych zasadach
Autorzy poradnika "Wizerunek dziecka w sieci" przypominają, że w sieci można publikować zdjęcia dzieci, jednak najlepiej robić to podczas wydarzeń z ich udziałem, bez udostępniania wizerunku pociech w sposób możliwy do ich identyfikacji. Idealnym pomysłem jest robienie oddających emocje zdjęć, na których nie widać cech fizycznych poszczególnych dzieci, które pozwoliłyby później na ich identyfikację.