Tę plażę rodziny z małymi dziećmi po prostu kochają. Za wejście grozi 5 tys. zł kary

Piaszczysta, szeroka nadwiślańska plaża we wsi Ciszyca w gminie Konstancin-Jeziorna znajduje się tuż za Warszawą. Docierają do niej chętnie rowerzyści ze stolicy, gdyż leży nieopodal popularnej ścieżki rowerowej wzdłuż nadwiślańskich wałów, ale nie tylko. Do niemal samej plaży można też dojechać samochodem. Tuż u jej wejścia działa prywatny parking samochodowy. Niech jednak „taka infrastruktura” was nie zmyli. Choć plaża jest urzekająca i niepowtarzalna jak na Mazowsze, na całym jej obszarze obowiązuje zakaz wejścia.

Plaża w Ciszycy pod Warszawą. Tu obowiązuje całkowity zakaz wstępu

Teren plaży w całości wchodzi w obszar rezerwatu przyrody Wyspy Świderskie i objęty jest całkowitym zakazem wstępu – przypomina gmina Konstancin-Jeziorna na swojej stronie. W gorące letnie dni roi się jednak tu od plażowiczów, którzy nie zdają sobie sprawy z zakazu. Popularność tego miejsca zdecydowanie wzrosła po wielu publikacjach w mediach społecznościowych na temat „mazowieckich Malediwów”. Tymczasem w rolkach zachęcających do odwiedzenia nietuzinkowej plaży w Ciszycy brakuje podstawowej informacji na temat tego, że jest to plaża zamknięta, a za wejście na nią grozi wysoki mandat.

Jaka kara grozi za wejście na plażę w Ciszycy?

O tym jak wysokie kary grożą za wejście na plażę w Ciszycy co roku piszą lokalne media. Portal Onet Warszawa donosi powołując się na słowa Agaty Antonowicz, głównej specjalistki ds. komunikacji społecznej i kontaktów z mediami Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie, że za naruszenie zakazu wejścia na plażę w Ciszycy grozi kara grzywny do 5 tys. złotych lub aresztu.

Mimo jednak wysokich kar i systematycznych patroli policji na terenie rezerwatu Wyspy Świderskie, chętnych do odwiedzin tej plaży nie brakuje. Świadczy o tym chociażby ciągle działający parking tuż przy wale wiślanym w Ciszycy, tuż przy wejściu na plażę. Amatorów słonecznych kąpieli nie zniechęcają też tablice informacyjne, które jasno informują o zasadach ochrony przyrody na tym terenie.

Nowa plaża na Mazurach zachwyca. To raj dla wszystkich dzieci [ZDJĘCIA]

Największy rezerwat przyrody na Mazowszu

Jak czytamy na oficjalnej stronie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie, rezerwat Wyspy Świderskie to jeden największych rezerwatów przyrody na Mazowszu. Został utworzony w 1998 r. w celu ochrony siedlisk cennych i rzadkich gatunków ptaków. Są tu ostoje lęgowe takich gatunków, jak mewy (czarnogłowa, śmieszka, siwa), rybitwy (rzeczna i białoczelna), sieweczki (obrożna, i rzeczna). Rezerwat jest też ważnym miejscem odpoczynku i żerowania wielu innych gatunków ptaków, dla których Wisła jest niezwykle ważnym korytarzem ekologicznym.

„Po raz kolejny apelujemy do Państwa, by ruszając w teren zachować wrażliwość na otaczającą nas przyrodę, a w szczególności jej najcenniejsze fragmenty – rezerwaty przyrody i parki narodowe. Pozwólmy, by zwierzęta mogły znajdować tam bezpieczne schronienie. Jest wiele pięknych miejsc nie objętych ochroną, w których możemy spędzać wolny czas. Zmieniając swoje przyzwyczajenia, podchodząc z troską i zrozumieniem do otaczających nas roślin i zwierząt przyczyniamy się do ich ochrony. Prosimy też o dzielenie się z innymi tą wiedzą – tak by ta grupa Ambasadorów Mazowieckiej Przyrody rosła w liczbę i siłę” – apeluje RDOŚ w Warszawie.