Do wypadku doszło we wtorek 5 września w jednym z mieszkań przy ulicy Mickiewicza w Warszawie – poinformował „Super Express”. Służby zostały powiadomione o zdarzeniu około godziny 17.00. Na miejsce natychmiast wysłano pomoc.
3-latek w Warszawie porażony prądem
Bogdan Smoter ze stołecznej straży pożarnej powiedział "SE", że strażacy pomagali lekarzom w resuscytacji 3-letniego dziecka. Mundurowi zabezpieczyli też miejsce zdarzenia.
− Zgłoszenie wpłynęło do nas o godz. 17.05. W jednym z mieszkań miało dojść do porażenia prądem trzylatka. Dziecko zostało zabrane do szpitala przez zespół medyczny. Z informacji, które otrzymaliśmy, dziecko miało być pod opieką matki – przekazała z kolei Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z „SE”.
Po przeprowadzeniu akcji ratowniczej chłopiec został zabrany do szpitala, póki co nie wiadomo, w jakim jest stanie.
Służby ustalają, jakie były okoliczności wypadku i w jaki sposób doszło do porażenia prądem chłopca.
Pierwsza pomoc w przypadku porażenia prądem
Gdy jesteśmy świadkiem porażenia kogoś prądem, w pierwszej kolejności należy wezwać pomoc i odciąć poszkodowaną osobę od źródła prądu. Dopóki tego nie zrobimy, nie wolno nam dotykać ofiary. Jeśli odcięcie prądu nie jest możliwe, należy odciąć poszkodowanego od źródła prądu za pomocą narzędzia/przedmiotu, które nie przewodzi prądu np. czegoś z gumy lub drewna.
Następnie oceniamy stan ofiary - sprawdzamy przytomność, oddech oraz puls. W przypadku braku oddechu, trzeba rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową do czasu przyjazdu karetki pogotowia lub momentu, gdy poszkodowany odzyska funkcje życiowe.
Zobacz: Sięgnęła po telefon i od razu upadła. Nie żyje kobieta w 9. miesiącu ciąży