Informacja o tym, że modelka i muzyk spodziewają się wspólnego potomka mile zaskoczyła wszystkich fanów pary w drugi dzień świat Bożego Narodzenia. „Moje największe marzenie właśnie się spełnia”- napisała wzruszona modelka na swoim instagramowym koncie. Co ciekawe zaledwie kilka dni wcześniej para pochwaliła się filmikiem ze swoich zaręczyn. Tak wiele zmian w tak krótkim czasie, wzbudziło ogromne zainteresowanie fanów, którzy zaczęli zasypywać modelkę mnóstwem pytań.
Na te pytania Sandra Kubicka nie odpowie przed porodem
Modelka odniosła się do nich w swoim ostatnim InstaStorys. Wyznała w nim, że nie może odpowiedzieć na wszystkie pytania, które padają. Szczególnie dwa z nich są dla niej tematem tabu przed porodem.
„Kochani dostaję bardzo dużo zapytań w którym tygodniu jestem. Wiecie, że ja tu chętnie odpowiadam na Wasze pytania i pomogę, jak tylko mogę, ale są 2 pytania na jakie nie chcę odpowiadać i proszę o uszanowanie tej decyzji” – napisała.
„Nie powiem, jakie wybraliśmy imię i nie chcę mówić, w którym tygodniu jestem, bo niektórzy ludzie są bezczelni i beznadziejni… Nie chcę paparazzi pod szpitalem czekających, aż wyjdę z porodówki, ani robiących zdjęć, jak wychodzę ze szpitala. Chcę ten moment przeżyć w spokoju. Już doświadczyłam wystarczająco dużo stresów ukrywając ciążę. Jak urodzę to się dowiecie w odpowiednim czasie” – dodała.
Sandra Kubicka: „Twarzy dziecka też nie chcę pokazywać”
W dalszych słowach modelka odniosła się do kwestii pokazywania wizerunku dziecka w mediach. Wyznała, że nie zamierza tego robić z wielu powodów.
„Obydwoje doświadczyliśmy, jak różny może być show biznes i często szkodzi w życiu prywatnym. Może nasz syn dorośnie i nie będzie chciał mieć nic wspólnego z tym światem. Może będzie chciał być szanowanym prawnikiem albo naukowcem. Myślę, że wtedy zdjęcia na portalach plotkarskich mu nie pomogą, a przeszkodzą. Niech sam dorośnie i zdecyduje, czy chce się pokazywać w internecie. Kim chce być i czym się zajmować. Nie będziemy tej decyzji podejmować za niego, ani mu narzucać, w którym kierunku ma iść” – podkreśliła.