Tych zasad księżna Kate surowo przestrzega. Jak wychowuje się królewskie dzieci?

2023-05-02 14:10

Czy bycie księżniczką lub następcą tronu to powód, aby rozrabiać i nie przejmować się żadnymi zasadami? W przypadku dzieci Kate i Williama na pewno tak nie jest. Przy okazji niektórych wywiadów, Księżna Walii uchyla rąbka tajemnicy i mówi o tym, jak wychowuje trójkę swoich dzieci.

Tych zasad księża Kate surowo przestrzega. Jak wychowuje się królewskie dzieci?

i

Autor: instagram @princeandprincessofwales Tych zasad księża Kate surowo przestrzega. Jak wychowuje się królewskie dzieci?

Żona następcy tronu nie dorastała na dworze, ale doskonale wie, że życie w brytyjskiej rodzinie królewskiej zobowiązuje. Korona nie toleruje skandali, złego zachowania, nawet wśród dzieci. Dlatego Kate i William wychowują swoje dzieci zgodnie z surowymi zasadami. Te same reguły dotyczą niani, która od lat opiekuje się 9-letnim Georgem, 7-letnią Charlotte i 4-letnim Louisem.

Jak wychowuje się dzieci na królewskim dworze? Oddajmy głos samej Księżnej Kate.

Spis treści

  1. Najważniejsze dla dzieci jest wsparcie rodziców
  2. Dużo czasu razem
  3. Zero krzyku i złego zachowania
  4. Przytulanie jest ważne
  5. Bajki - tak, ale lepiej bawić się na powietrzu
Książę William w brytyjskiej bazie wojskowej na terenie lotniska w Rzeszowie

Najważniejsze dla dzieci jest wsparcie rodziców

Księżna Walii, która patronuje najnowszej kampanii poświęconej trosce o zdrowie psychiczne Brytyjczyków, udzieliła wywiadu jednej ze stacji radiowych, w którym przyznała, że środowisko, w którym wychowuje się dziecko, jest równie ważne, jak doświadczenia, które dziecko zdobywa.

"Nie chodzi o liczbę zabawek, które mają, ani o liczbę wycieczek, na które się z nimi wybierasz. Chodzi po prostu o upewnienie się, że mają wokół siebie odpowiednie wsparcie emocjonalne, które pochodzi od dorosłych w ich życiu” – powiedziała Kate Middleton w rozmowie.

Czytaj również: Przemoc domowa w Pałacu Buckingham - czy to słuszna akcja?

"Nic nie przygotuje cię do bycia matką". Sprawdzamy, co sławne mamy mówią o macierzyństwie

Dużo czasu razem

Księżna mimo natłoku obowiązków zdaje się wcielać w życie tę zasadę. Jej dzieci nie są oddane pod opiekę niań i opiekunek, choć oczywiście Kate ma ich wsparcie. Jednak zarówno ona, jak i jej mąż William spędzają dużo czasu z dziećmi i ze sobą. Może właśnie dlatego, że ona sama dorastała z dala od dworu, w normalnej rodzinie, chce stworzyć swoim dzieciom identyczne środowisko.

Jej dzieci podróżują z rodzicami i biorą udział w oficjalnych uroczystościach, ale jednocześnie spędzają dużo czasu z dziadkami, bawią się z mamą na świeżym powietrzu, chodzą z ojcem na mecze, a z mamą do Muzeum Historii Naturalnej, uczęszczają także do normalnej, choć elitarnej szkoły, w której stykają się z innymi dziećmi i muszą przestrzegać zasad, które wprowadzili rodzice.

Zero krzyku i złego zachowania

A jeśli się do nich nie stosują, ponoszą tego konsekwencje - tak było z niesfornym Luisem, który podczas uroczystości jubileuszu panowania Elżbiety II, zachowywał się - delikatnie mówiąc - niepoprawnie: pokazywał język i grał paluszkami na nosie w stronę swojej mamy, która ze stoickim spokojem starała się utrzymać chłopca w ryzach. Zachowanie 4-latka sprawiło jednak, że nie został zabrany na kolejne ważne uroczystości, w tym na pogrzeb swojej prababci. 

Księżna Kate przyznała kiedyś, że kategorycznie zabrania dzieciom krzyczeć, ale też nie krzyczy na nie. Gdy w domu pojawia sie konflikt - złe zachowanie lub kłótnia między rodzeństwem, rodzice zabierają rozrabiakę do drugiego pokoju i przeprowadzają z nim spokojną ale stanowcza rozmowę. Warto zauważyć, że księżna stosuje zachwalaną przez pedagogów zasadę, rozmawiania z dzieckiem i utrzymywania z nim kontaktu wzrokowego, co zawsze przykuwa uwagę malucha - na wielu nagraniach widać, jak Kate kuca przy swoim dziecku, aby ich twarze zrównały się. 

Przytulanie jest ważne

Kate i William nie są zwolennikami "zimnego chowu" - ich dzieci są często przytulane i całowane, także publicznie. W jednym z publicznych występów mama Georga, Charlotty i Luisa pokazała, że uczucia są bardzo ważne. W czasie spotkania z poddanymi, oddała uścisk młodej kobiecie, mówiąc: „Uściski są bardzo ważne. To zawsze mówię moim dzieciom”. 

„Catherine i ja jesteśmy pewni, że chcemy, aby zarówno George, jak i Charlotte dorastali, czując, że mogą mówić o swoich emocjach i uczuciach” – powiedział kiedyś książę William magazynowi CALM.

Łamiesz czasami zasady wychowawcze? Przy tych nie miej wyrzutów sumienia

Bajki - tak, ale lepiej bawić się na powietrzu

Jak większość obecnych rodziców, także księstwo Walii i dbają o czas spędzany przez dzieci przed telewizorem czy komputerem. Ich dzieci nie mają telefonów, ale oglądają bajki, zwłaszcza w czasie długich lotów z rodzicami. Książę William przyznał kiedyś w radio, że George był wielkim fanem Świnki Peppy, ale potem przeniósł swoje uczucia na Strażaka Sama. George uwielbia oglądać kreskówki z rodzicami, a gdy ci na chwile odwrócą głowę od ekranu, spotykają się z niezadowoleniem synka. 

Mimo to para woli, aby dzieci więcej czasu spędzały na dworze. „Wspólne spędzanie czasu jest tak ważnym aspektem życia rodzinnego, a dla mnie, jako matki, najcenniejsze są proste rodzinne chwile, takie jak wspólna zabawa na świeżym powietrzu” - wyjaśniła kiedyś Kate.

Żona następcy tronu angażuje również dzieci we wspólne zabawy plastyczne: dzieci robiły własnoręcznie prezenty dla królowej Elżbiety z okazji jej 91. urodzin. Nie przeszkadza jej bałagan, jaki wtedy robią dzieci. Przyznaje, że kiedy piecze z dziećmi ciastka lub robi ciasto na pizzę, mąką, czekolada i syrop klonowy są porozsypywane po całej kuchni.