Objawy typowe dla autyzmu najczęściej pojawiają się już przed ukończeniem przez dziecko 3. roku życia. Jeżeli wiemy jednak na jakie objawy szczególnie należy zwrócić uwagę, tym szybciej możemy wnosić o odpowiednią diagnozę. Wszystko po to, aby na każdym kroku dobrze wspierać rozwój swojego dziecka.
Kari jest mamą chłopca z autyzmem i, jak sama podkreśla, jest z niego bardzo dumna. Na swoim profilu na Instagramie @ohheyitskari przedstawia kilka wczesnych objawów, które pomogły szybko poddać Everetta diagnozie.
Spis treści
Czym jest autyzm?
Autyzm nie jest chorobą. To zaburzenie rozwojowe, w którym mózg danej osoby pracuje w inny sposób. Zaburzenia ze spektrum autyzmu to określenie zaburzeń neurologicznych, które najczęściej objawiają się problemami w komunikacji, rozwoju intelektualnym i interakcjach społecznych.
Autyzm rozpoznaje się u 1 na 100 dzieci, najczęściej między 2. a 5. rokiem życia. Zdarza się jednak, że pierwsze objawy autyzmu można dostrzec znacznie wcześniej. Warto jednak podkreślić, że nie zawsze jest łatwo odróżnić niektóre problemy behawioralne od autyzmu. Dlatego warto mówić o wszelkich niepokojących nas objawach, ale ostateczną diagnozę powierzyć specjalistom.
Ta mama wiedziała, na co powinna zwrócić uwagę. Dostrzegając te zachowania u swojego syna, mogła wcześniej uzyskać odpowiednią diagnozę. Warto jednak podkreślić, że u każdego dziecka nasilenie konkretnych objawów może być bardzo różne.
Objawy autyzmu, które zaniepokoiły
Kari dostrzegła u swojego synka wiele zachowań, które ją zaniepokoiły i tak naprawdę doprowadziły do diagnozy chłopca. Wśród nich wymienia:
- Opóźnione umiejętności motoryczne.
- Szczególne zainteresowanie obracającymi się przedmiotami — chłopczyk przez dłuższy czas potrafił siedzieć w skupieniu, kręcąc kołami samochodu. Bardzo uważne także przyglądał się przedmiotom z niewielkiej odległości.
- Potrzebował stałego kontaktu fizycznego dla regulacji sensorycznej — przytulał się do mamy w każdej wolnej chwili.
- Dokładne układanie i sortowanie zabawek — rzeczy musiały być ułożone w odpowiedniej dla niego kolejności.
Kari zaznacza, że nie są to wszystkie objawy, ale te najbardziej charakterystyczne. Obok nich wymienia także opóźniony rozwój mowy.
„Pomogły poddać go diagnozie”
Kari zwraca uwagę, że wiele z tych zachowań może z początku nie wzbudzać niepokoju. Niektórzy mogą sądzić, że są normalne dla rozwoju dziecka. Podkreśla również, że zauważenie ich u własnego malucha nie od razu oznacza, że mamy do czynienia ze spektrum autyzmu. Te konkretne zachowania pomogły jednak kobiecie poddać chłopca odpowiedniej diagnozie.
Kari może teraz wspierać rozwój swojego małego Everetta, bo wie już jak z nim pracować. Wszystko po to, aby jego życie w przyszłości było łatwiejsze.
"Nie określam ich jako "problemy", to tylko obserwacje rzeczy, które robi. To nie są "czerwone flagi". Czynią go tym, kim jest, a my kochamy go za to wszystko” – wyznaje w swoim poście.
Autyzm czy ADHD? Odpowiedź nie jest oczywista