Włodarczyk atakowana za bycie mamą na pełen etat. Hejterom odpowiada z uśmiechem, ale dosadnie

2023-02-01 12:33

Odkąd Agnieszka Włodarczyk została mamą, opieka i wychowanie małego Milana stały się dla niej priorytetem. Aktorka nie wraca do pracy w zawodzie, bo, jak sama przyznaje, woli spędzać czas ze swoim dzieckiem. Nie podoba się to części jej fanów. Zarzucają jej, że zaprzepaściła dorobek artystyczny, a bycie influencerem to rodzaj "upadku". Aktorka odpowiedziała z uśmiechem, ale zdecydowanie.

Agnieszka Włodarczyk

i

Autor: Instagram/ @agnieszkawlodarczykofficial Agnieszka Włodarczyk odpowiada na zarzuty fanów o zaprzepaszczenie kariery.

Agnieszka Włodarczyk, odkąd została mamą, aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe. Relacjonuje na nich wychowywanie synka i ich wspólne podróże. Aktorka została mamą w wieku 40 lat. Milan ma dziś półtora roku, a fani dość często krytykują fakt, że jego mama nie wraca do pracy zawodowej, tylko zamiast tego aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe, publikując na nich treści parentingowe i sporo reklam. 

Jakiś czas temu, aktorka odnosiła się do bycia pełnoetatową mamą w bardziej zawoalowany sposób.

- Jak to jest, że kobieta, która wcześniej była hedonistką, potrafi zrezygnować ze swoich zajawek, pasji, pracy i nic jej to nie robi. Myślałam, że zostanie we mnie ta stara/ młoda Aga. A tu nic prawie. Nie wiem, może to kwestia dojrzałości, a może to co wcześniej sprawiało mi radość przestało mnie interesować - pisała w jednym z instagramowych postów. 

Dziś, wywołana przez cześć obserwatorów, mówi wprost, że nie wraca póki co do typowej pracy i jest jej z tym bardzo dobrze. 

Przeczytaj też: Mamy złe na Włodarczyk, bo boi się o Milana: "na placach zabaw sporo agresji"

Co potrafi 2-letnie dziecko?

Sprawdź: Agnieszka Włodarczyk szczerze o weselu z dzieckiem: "Dłużej się nie dało"

Niedawno Włodarczyk wrzuciła na Instagramie post, w którym wraz z własną mamą przebiera się w różne, wygodne, dresowe zestawy, do tego obydwie panie tańczą w rytm piosenki Shaggiego. Ich wygłupy bardzo przypadły do gustu części fanów, którzy chwalili babcię Milana za to, jak młodo wygląda. Z drugiej strony, pojawiło się też wiele, krytycznych opinii, co do kariery aktorki. 

Włodarczyk postanowiła więc odpowiedzieć internautom na Insta Stories. Zaczęła z ironią.

- Pod moim postem ostatnim, z mamą i z tymi wygłupami pojawiły się jakieś bardzo poważne przemyślenia, jakieś bardzo poważne zarzuty, że tak dzisiaj wygląda dorobek artystyczny, że jak można upaść tak nisko i być influencerem. Naprawdę? Naprawdę ktoś jeszcze myśli, że to robi na mnie wrażenie, że mi to zepsuje humor, albo że poczuję się źle i pomyśle: "o boże, powinnam wrócić do pracy".

Ja nie wrócę póki co do normalnej pracy, to jest mój wybór, to jest moja wola, moja przyjemność bycia z własnym dzieckiem i nie zamieniłabym tego na żadną ambitną pracę. Także tyle w temacie

- podsumowała swoją wypowiedź. 

Jej podejście, wielu fanom bardzo przypadło do gustu.

- To jest chyba najambitniejsza praca! Tak dziecko wychować, żeby nie robiło dram komuś na IG - skomentowała osoba, której wiadomość przytacza aktorka. 

Zobacz: Włodarczyk o podejściu do poświęceń dla dziecka. "Zrezygnowałam z zajawek, pasji, pracy i nic mi to nie robi"