Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są parą - na ekranie, jako prowadzący program "Pytanie na śniadanie", ale również prywatnie. Ich związek, a dokładnie jego burzliwe początki śledziła cała Polska.
Maciej od dawna już nie ukrywa swoich relacji z koleżanką z planu i otwarcie mówi o uczuciu, jakie ich łączy, chętnie też dzieli się w mediach społecznościowych zdjęciami ze wspólnych wyjazdów, przyjęć czy okazji rodzinnych. Ale w ostatnim wydaniu telewizji śniadaniowej powiedział chyba za dużo. Czy zdradził sekret swojej partnerki?
Kurzajewski w bólach porodowych
Maciej Kurzajewski na potrzeby programu postanowił poddać się testowi na wytrzymałość. Zgodził się na podłączenie go do symulatora bólów porodowych, aby sprawdzić, czy wytrzyma skurcze, jakich doświadczają rodzące kobiety.
Kurzajewski został podłączony do czterech elektrod na jednym mięśniu, co odzwierciedlało jedynie pierwsze chwile porodu, jednak symulator działał chyba bez zarzutu, bo lubiany prezenterem co jakiś czas pokrzykiwał, że już nie może i zaraz się rozpłacze, czym wywołał łzy, ale rozbawienia u swojej partnerki Kasi.
Symulator bólu porodowego, to popularna "zabawa", której często poddają się panowie, o czym pisaliśmy nie raz. Nie byłoby też nic dziwnego w wyzwaniu, którego podjął się Maciej Kurzajewski, gdyby nie słowa, które padły z jego ust pod koniec programu.
Dla 23% rodzących pierwszy raz ból jest "nie do zniesienia". Do czego porównać ból porodowy?
"Zdążymy do jesieni"
Para prezenterów żegnając się z widzami podsumowała program, w którym mówiła o małżeństwie, a także o rodzicielstwie, starając się zachować chronologię – zaczęli od rozmowy o ślubnych welonach, a skończyli na bólach porodowych.
"No to jeszcze tylko przed nami laktacja" – powiedziała Kasia. "Zdążymy do jesieni - odpowiedział jej Maciej. Czyżby zdradził tajemnicę partnerki o ciąży?
Jak wiadomo, para zaręczyła się i ma zamiar się pobrać. Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o wyjeździe zakochanych i ich dzieci do Grecji, co łączono z planowaną uroczystością, jednak Katarzyna Cichopek zaprzeczyła tym rewelacjom. Kto wie jednak, czy do ślubu nie dojdzie szybciej, niż przewidywano z powodu ciąży aktorki?