Żebrowska pokazała, jak zasnął jej synek. Fanki komentują: "Ja bym była w panice"

2023-01-23 16:53

Ola Żebrowska podzieliła się, jak w ostatni weekend zasnął jej synek. Na pierwszy rzut oka zaskakuje miejsce drzemki. Jak się jednak okazuje, problemem jest odwieczny dylemat matki. Fanki licznie skomentowały zdjęcie, obawiając się, jak będzie wyglądał jej wieczór.

Ola Żebrowska

i

Autor: Screen/Instagram/@olazebrowska Żebrowska pokazała, jak śpi jej synek. Fanki komentują: "Ja bym była w panice"

Małe dzieci zasypiają w różnych pozycjach, a jak się okazuje także w różnych miejscach. Jedne wędrują podczas snu, aby znaleźć sobie coś wygodniejszego. Każda mama przyzna jednak, że kiedy dziecko zasypia, to nie ważne, gdzie. Ważne, że śpi.

Żona Michała Żebrowskiego opublikowała na swoim koncie na Instagramie @olazebrowska zdjęcie śpiącego synka. Postawiła przy tym bardzo ważne pytanie, które do dziś nie ma prostej odpowiedzi. Można wręcz rzec, że jest to odwieczny dylemat matki.

Zobacz także: Żebrowska pokazała, jak wygląda dom przy czwórce dzieci. Fanka: "Musisz się Olu zebrać"

Żona Żebrowskiego nago z dzieckiem. Nie uwierzycie, co robi. Szokujące zdjęcie!

„Co tam się działo?”

Na ostatnim opublikowanym zdjęciu Żebrowska pokazała swojego dwuletniego synka Feliksa, śpiącego na podłodze. Zabawa musiała być przednia, bo na drugim planie widzimy rozrzucone duże klocki, hulajnogę, figurkę Spider-mana, samochodzik, a nawet rycerski miecz.

Jak zauważyła jedna z fanek:

Spider-man padł, miecz obok, co tam się działo? Jaka walka się odbyła, rycerz padł.

Dziecko, jak widzimy, broniło wejścia do swojego pokoju, ale z tych wszystkich emocji, postanowiło trochę odpocząć.

Budzić, czy nie budzić?

Odwiecznym dylematem matki z pewnością jest pytanie, czy budzić dziecko z popołudniowej drzemki, czy pozwolić mu spać ile chce?

Żebrowska podpisała zdjęcie krótkim „Budzić?” z  hashtagiem #powernap. Nie da się ukryć, że dzieci podczas snu ładują baterie, a im dłużej trwa drzemka, tym trudniej będzie położyć dziecko wieczorem spać.

Nie dziwi zatem, jak to się stało, że dwuletni synek leży na podłodze, przykryty i wtulony w kołdrę. Niektóre fanki wręcz doskonale ją rozumieją.

Kiedy miałam jedno dziecko, twierdziłam, że to niemożliwe, żeby dziecko tak samo zasnęło... i na ziemi?! Teraz mam trójkę i tylko odhaczam nowe miejscówki.

Zdanie fanek podzielone

Wśród licznych komentarzy możemy przeczytać odpowiedzi na postawione pytanie. I choć zdania były podzielone, to znaczna większość obstawała przy tym, aby malucha nie ruszać.

— Broń Boże, omijać szerokim łukiem.

— Budzić? Never!!! Niech śpiiiii!!! Moja też ma teraz fazę na zasypianie na podłodze.

— W życiu! Ja mojemu co na wycieraczce zasnął, to podusie pod główkę podłożyłam, co by mu na główce drewienka się nie odbiły! Najważniejszy spokojny sen.

Jak jednak słusznie zauważyły niektóre Internautki, zależy jeszcze, która jest godzina i ile już trwa ta drzemka.

— Ja bym była w panice, 2-3 godziny drzemki i noc z głowy — przyznała jedna z nich.

— Spokojne popołudnie czy spokojny wieczór? — dopytywała kolejna.

— Ja bym budziła. Bo potem do północy szaleństwa — skomentowała inna.

Ostateczna decyzja zawsze spoczywa na barkach matki. Tak jak i konsekwencje tego wyboru.

Zobacz także: Drzemka ważniejsza niż myślałaś. Dlaczego lepiej nie budzić dziecka w ciągu dnia?

"Czy moje dziecko się wysypia?". Ile snu potrzebuje maluch i do kiedy powinien mieć drzemki?