Żona znanego aktora, Michała Żebrowskiego, zyskała ogromną sympatię internautek właśnie dzięki pokazywaniu w swoich mediach społecznościowych niewyidealizowanego życia młodej mamy. Często wrzuca zdjęcia bałaganu w domu przy gromadce dzieci, a siebie i swoje pociechy prezentuje w sposób wyjątkowo naturalny, nie kreując na siłę rzeczywistości, jak dzieje się to na większości instagramowych kont.
Żebrowska umie śmiać się sama z siebie, ale dużo luzu ma też w żartowaniu z macierzyństwa i... z własnych dzieci. Co jakiś czas, bez zbliżeń i kadrów ukazujących twarz, wrzuca zdjęcia 2-letniego syna, Feliksa. Chłopiec jest bardzo charakterystyczny. Nie sposób nie rozpoznać go po fryzurze. Teraz ma już burzę włosów. Dosłownie i w przenośni.
Dowiedz się: Fanki o Żebrowskiej karmiącej piersią: zwymiotować można. Odpowiedziała jeszcze "gorszym" zdjęciem
Sprawdź: Żebrowska pokazała, jak zasnął jej synek. Fanki komentują: "Ja bym była w panice"
Najmłodszy synek znanej pary najwyraźniej ma włosy, które bardzo łatwo się czochrają. Na wielu zabawnych fotografiach widać chłopca ze sporym nieładem na głowie. Żebrowska lubi "wkładać kij w mrowisko" i budzić kontrowersje, tak jak było z jej ostatnią sesją zdjęciową, na której karmiła córkę siedząc na toalecie. W przypadku włosów synka też już nie raz żartowała:
"Po jedzeniu, ręce wycieramy we włosy. #protip" - żartowała pod jedną z fotografii.
"Który team: - mgiełka/olejek/odżywka - nożyczki/golarka - przyklepać?" - pytała zaczepnie fanki publikując zdjęcie włosów poczochranego dziecka.
Tym razem jednak włosy małego Feliksa wyglądają jeszcze bardziej nietuzinkowo. Są dużo dłuższe i wyglądają, jak dredy. Znana mama podpisała swoje zdjęcie z Instastories bardzo lakonicznie - "sunday".
A co Wy myślicie o tej fryzurze?