Nie minęło wiele czasu od podpisania ustawy, a już niektóre prywatne żłobki próbują wykorzystać ten fakt niezgodnie z zamierzeniami programu.
- Dostałam wczoraj informację z mojego żłobka i same przekleństwa cisną mi się na usta - pisze do nas mama chłopca, który uczęszcza do prywatnej placówki w podwarszawskim Legionowie. - Duda rok temu podpisał ustawę o kapitale opiekuńczym, z którego miałam dostać 400 zł dofinansowania do czesnego w żłobku. A dzisiaj dostałam ze żłobka wiadomość, że w związku z tym podwyższą mi czesne od stycznia z 770 na 1200 zł. Przecież to dofinansowanie miało pomóc mi, czyli rodzicom, a nie żłobkom! Czuję się jakby mi kradziono 400 zł miesięcznie - denerwuje się młoda mama.
Zachęcamy Was do podzielenia się z innymi mamami swoimi przeżyciami. Jeśli czujecie, że chciałybyście coś doradzić innym kobietom lub po prostu opowiedzieć o swoich doświadczeniach, piszcie.
Wysyłajcie listy wchodząc na stronę listydoredakcji.mjakmama24.pl/wspomnienia/
Co miesiąc nagrodzimy 3 najciekawsze listy i opublikujemy je w serwisie mjakmama24.pl.
Wsparcie dla rodziców czy dodatkowy zarobek dla żłobka?
Od stycznia 2023 roku wszedł w życie program wsparcia dla rodziców, tzw. Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Przypomnijmy, że w ramach programu dodatkowe pieniądze ma otrzymać drugie i kolejne dziecko w wieku od ukończenia 12. do 36. miesiąca życia, ale również rodzice jedynaków uczęszczających do żłobka lub klubu dziecięcego.
Dla pierwszego i jedynego dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna państwo przeznaczy miesięcznie 400 zł dofinansowania, przekazywanego bezpośrednio do placówki, do której uczęszcza dziecko.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie dopłacać 400 zł na pierwsze i jedyne dziecko w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna. „Wnioski rodzice będą mogli składać od kwietnia w ZUS, ale pieniądze wypłacane będą z wyrównaniem od początku 2022 r.”.
- Dla mnie te 400 złotych to bardzo duża pomoc - tłumaczy mama dziecka w liście do redakcji. - I teraz ma się okazać, że znów mi je ktoś odbierze? Przecież to miało być wsparcie dla nas, rodziców, a nie szansa na dodatkowy zarobek dla placówki.
Co prawnik radzi rodzicom?
Zapytaliśmy prawnika, czy takie postępowanie jest zgodne z prawem. Katarzyna Łodygowska, matka-prawnik (www.matkaprawnik.pl) nie ma, niestety, dla rodziców dobrych wiadomości.
- Prywatny żłobek ma niestety prawo podnosi czesne według własnych upodobań. Rodzice, podpisując umowę z placówką prawdopodobnie wyrazili na to zgodę. Warto jednak przyjrzeć się umowie, bo może jest tam paragraf mówiący o tym, że nie można podnosić czesnego w ciągu roku, albo że podwyżka może być spowodowana tylko inflacją. Podwyższenie czesnego, o którym pisze mama, nie ma takich podstaw - mówi Katarzyna Łodygowska.
Prawniczka dodaje również, że chociaż umowa ze żłobkiem może dawać placówce prawo podnoszenia czesnego, to jednak opisana sytuacja, mająca związek z Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym jest niedopuszczalna.
- Na miejscu rodziców zgłosiłabym sprawę do Rzecznika Praw Obywatelskich, a także do organu nadzorującego żłobek, którym jest zawsze wójt lub burmistrz lub prezydent miasta.
Czytaj również: Wiemy już, jak w styczniu dostać dodatkowe 500 plus na dziecko. Co się zmieni w wypłatach 500 plus?