Znów można szczepić dzieci. Maluchy nie otrzymają dodatkowych dawek szczepionek

2020-04-20 10:31

Szczepienia dzieci zostały wznowione. Specjaliści przypominają, że należy jak najszybciej uzupełniać brakujące szczepienia, aby uniknąć kolejnych epidemii, np. błonicy. Uspokajają również, że "uzupełnianie" nie oznacza podawani dodatkowych szczepionek.

Znów można szczepić dzieci

i

Autor: Getty images

Od 20 kwietnia w Polsce wznowiono obowiązkowe szczepienie dzieci według kalendarza szczepień. Przypomnijmy, że zostały one na miesiąc odroczone z powodu pandemii koronawirusa – specjalistom chodziło o to, aby unikać wizyt małych dzieci w przychodniach, a tym samym ograniczyć ich kontakt z ludźmi potencjalnie zakażonymi.

Brak szczepień to ryzyko kolejnej epidemii

Coraz więcej lekarzy zwracało jednak uwagę na to, że zaniechanie szczepień obowiązkowych u dzieci grozi rozwojem epidemii innych chorób, np. odry czy błonicy. Według danych UNICEF-u co najmniej 117 mln dzieci w 37 krajach nie otrzyma szczepienia przeciwko odrze na czas, co grozi wzrostem zachorowań.

Dlatego w nawiązaniu do rekomendacji WHO, CDC (amerykańska agencja rządowa ds. zdrowia) oraz polskich specjalistów, Minister Zdrowia oraz Główny Inspektor Sanitarny zdecydował o "wznowieniu bieżącej realizacji wszystkich szczepień obowiązkowych w ramach Programu Szczepień Ochronnych u dzieci, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa przeciwepidemicznego w czasie szczepienia".

Przy okazji specjaliści przypominają, że należy dążyć do jak najszybszego uzupełniania brakujących szczepień, przy zachowaniu minimalnych odstępów pomiędzy kolejnymi dawkami szczepień i liczby dawek szczepienia podstawowego.

Dr hab. n. med. Iwona Paradowska-Stankiewicz, prof. NIZP-PZH, Krajowy Konsultant ds. Epidemiologii w wywiadzie dla agencji Deva na pytanie, w jaki sposób można nadrobić szczepienia i czy jest to konieczne, odpowiedziała:

- To oczywiście zależy od tego, na jakim etapie realizacji kalendarza szczepień jest dziecko. Większość szczepień można realizować z kilkutygodniowym opóźnieniem. Czasem przecież tak się dzieje: gdy dziecko jest chore, ma odroczone szczepienie do czasu wyzdrowienia. Największy problem jest ze szczepionką przeciwko rotawirusom,  gdyż  jej podanie w postaci dwóch dawek w odstępie czterech tygodni jest ściśle skorelowane z wiekiem dziecka, tzn. musi mieć miejsce

Czytaj: Szczepionka DTP przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi

Czy szczepić dziecko, kiedy panuje epidemia koronawirusa? 

Co oznacza wznowienie szczepień?

Szczepienia dzieci będą realizowane w normalnym trybie (sprzed pandemii) zarówno w szpitalach położniczych (dotyczy to szczepień noworodków), jak i w przychodniach POZ oraz prywatnych, w których wykonuje się szczepienia dzieci do 24. miesiąca życia zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień.

W odpowiedzi na liczne pytania rodziców niemowląt i małych dzieci specjaliści z Polskiego Towarzystwa Wakcynologii zamieścili na swojej stronie grafikę, która rozwiewa wątpliwości odnośnie konieczności podawania dodatkowych dawek szczepionek.

Specjaliści wyjaśniają, że miesięczna przerwa w realizacji szczepień obowiązkowych (nakaz odroczenia szczepień wprowadzono 20 marca), nie wiąże się z koniecznością podawania dodatkowych dawek preparatów.

"W przypadku zaburzonego cyklu dawki szczepień rzadko konieczne jest podawanie dodatkowych dawek szczepionki - czytamy na stronie PTW. - Podanie dodatkowej dawki może być konieczne, tylko w sytuacji, gdy: poda się kolejną dawkę tego samego preparatu zbyt szybko, poda się zbyt małą dawkę, zaszczepi się w niewłaściwe miejsce lub sposób".

Czu konieczne jest uzupełnianie wszystkich szczepień?

Zdaniem dr hab. n. med. Iwona Paradowska-Stankiewicz należy uzupełnić wszystkie szczepienie znajdujące się w Programem Szczepień Ochronnych. - Szczególnie odnosi się to do szczepień na oddziałach noworodkowych, szczepień obowiązkowych, które powinny być wykonane do 24. miesiąca życia.

Ponadto: szczepień z uwzględnieniem indywidualnej sytuacji dzieci z chorobami przewlekłymi, dla których istnieją szczególne wskazania zdrowotne oraz szczepień poekspozycyjnych przeciw: wściekliźnie, tężcowi, odrze, ospie wietrznej, WZW typu B – według wskazań medycznych we wszystkich grupach wieku - mówiła ekspertka w wywiadzie dla agencji Deva. 

Szczepienia z zachowaniem ostrożności

Polskie Towarzystwo Wakcynologii zastrzega, że wszystkie szczepienia muszą być przeprowadzane z zachowaniem jak największych środków ostrożności, które zapobiegałyby rozprzestrzenianiu się koronawirusa wśród małych pacjentów i ich rodziców.

Chodzi o nakaz noszenia maseczek przez personel medyczny, zachowanie przez niego odpowiedniej higieny, np. mycie rąk, dezynfekcja kozetki czy przewijaka po każdym pacjencie, wykonywanie wszczepieni w wydzielonych pomieszczeniach i w indywidualnie wyznaczonych godzinach, aby unikać gromadzenia się ludzi w poczekalni, a także przeprowadzaniu wywiadu przed szczepieniem telefonicznie, aby skrócić czas przebywania dziecka w przychodni.

PTW rekomenduje również, aby zrezygnować ze szczepienia dziecka, w domy którego „znajduje się osoba: z infekcją dróg oddechowych o nieustalonej przyczynie, kwarantannowana lub poddana izolacji w warunkach domowych".

Polskie Towarzystwo Wakcynologii rekomenduje (i zaleca) również wznowienie szczepienie kobiet w ciąży przeciwko krztuścowi.

Sonda
Czy powrót do obowiązkowych szczepień w czasie pandemii to dobry pomysł?