Młoda mama dwóch małych chłopców zostawiła na chwilę dzieci w pokoju. Jeden chłopczyk bawił się na kanapie, a drugi wsuwał i wysuwał szuflady w regale. Spokojna kobieta wyszła z pomieszczenia, a za chwilę usłyszała ogromny huk.
Regał spadł na dziecko
Na małego chłopca, który bawił się szufladami, przewrócił się wielki regał. Cudem nie spadł bezpośrednio na dziecko — przestraszony malec zdążył odskoczyć, a od nieszczęścia dzieliły go centymetry. Ciężki regał mógłby go zmiażdżyć, dlatego cała sytuacja była skrajnie niebezpieczna.
Meble na hakach
Całe wydarzenie zostało zarejestrowane, a film opublikowany na Facebooku. Pod postem znalazło się mnóstwo komentarzy, w których internauci zwrócili uwagę na jeden zasadniczy szczegół — mebel powinien być przymocowany do ściany.
"Rodzice powinni zwracać uwagę na dzieci, ale poza tym wszystkie duże meble powinny być przymocowane. Sama jestem rodzicem i wiem, że nie da się patrzeć na dziecko co sekundę..." - skomentowała nagranie jedna z mam. "Wszyscy komentują, że mebel jest na kółkach. Nie ma znaczenia, czy ma kółka czy nie, powinno się go przymocować" - brzmi jeden z komentarzy.
Jak dbać o bezpieczeństwo dzieci w pokoju?
Przy niemowlętach małych dzieciach, które są mobilne i wszystkiego ciekawe, wszystkie meble w pomieszczeniach powinny być przykręcone do ścian. W sklepach z meblami można kupić specjalne kołki, na których bezpiecznie przymocujemy do ściany regały, półki i szafy, które mogłyby stanowić zagrożenie dla dziecka.
Dobrym pomysłem jest również zabezpieczenie wszystkich gniazdek oraz krawędzi mebli. W sklepach dla dzieci znajdziemy specjalne bezpieczniki do gniazdek, a także nakładki na kanty mebli (np. stołów), o które dzieci mogłyby się uderzyć. Dostosowując przestrzeń w domu do dziecka, minimalizujemy ryzyko, że stanie mu się coś złego.