ZUS przeprowadza kontrole dotyczące wypłacania świadczeń 500 plus. Dotyczą one głównie obywateli z Ukrainy, którzy przyjechali do nas po wybuchu wojny. Okazuje się, że wiele osób pobiera świadczenia pieniężne na dzieci, ale nie wszyscy mają do tego prawo.
Komu ZUS odbiera prawo do 500 plus?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadza kontrole w sprawie wypłacania 500 plus. Nie dotyczą one jednak obywateli polskich, spośród których wszyscy rodzice niepełnoletnich dzieci mają prawo do pobierania świadczeń. Kontrole dotyczą obywateli Ukrainy.
ZUS sprawdza, czy wszyscy Ukraińcy pobierają świadczenia zgodnie z prawem. Przede wszystkim kontroluje, czy świadczeniobiorca rzeczywiście mieszka w Polsce i przebywał u nas w ciągu 30 dni. Jeśli okres pobytu w Polsce jest krótszy, nie powinien otrzymywać dodatku 500 plus. Okazuje się, że wciąż wiele obcokrajowców pobiera pieniądze, choć nie powinno tego robić.
Dlaczego Ukraińcy tracą prawo do 500 plus?
ZUS zaczął kontrolować Ukraińców, ponieważ okazało się, że część świadczeniobiorców wciąż figuruje na liście osób uprawnionych do świadczeń, choć nie przebywa już na terenie kraju. Część uprawnionych osób pojechała dalej do Niemiec lub do innych krajów zachodnich i nie poinformowała ZUS-u o planach opuszczenia terytorium Polski. Z tego powodu przeprowadzane są kontrole, a prawo do świadczeń 500 plus odebrano już 80 tysiącom osób.
Kto dostanie 800 plus?
Od 1 stycznia 2024 roku świadczenie 500 plus wzrośnie do 800 złotych miesięcznie na jedno dziecko. Warunki wypłacania świadczenia nie zmienią się, dlatego pieniądze będą należały się wszystkim rodzinom, które pobierają je w tej chwili. To oznacza, że nowe świadczenie 800 plus będzie dotyczyło nie tylko obywateli naszego kraju, ale i Ukrainy, którym ZUS przyznał świadczenie na dzieci.
Co ciekawe, to nie koniec. Rząd dopuszcza możliwość kolejnej waloryzacji 500 plus i podniesienia świadczenia. Na pewno nie dojdzie do tego w najbliższych latach — waloryzacja 800 plus będzie możliwa dopiero najwcześniej w 2030 roku.