Można iść do kosmetyczki w ciąży czy nie? Na temat pielęgnacji w ciąży narosło mnóstwo mitów. Skoro skóra miewa w tym czasie różne humory i nawet codzienna domowa pielęgnacja może się skomplikować, to co dopiero mówić o wizytach u kosmetyczki. Zdarza się, że kobiety na dziewięć miesięcy odkładają wszelkie zabiegi kosmetyczne, bo po prostu boją się, że mogą zaszkodzić dziecku. Dlatego o to, na co może sobie pozwolić przyszła mama w gabinecie, a czego powinna unikać, zapytaliśmy specjalistkę. Dermatolog Agnieszka Sura wyjaśnia wszystkie nasze wątpliwości.
Czytaj też: Przyczyny problemów z cerą w ciąży
- Słuchając opowieści przyszłych mam, można mieć wrażenie, że w czasie ciąży działa urodowa ruletka. U jednych skóra nagle pięknieje, u innych sprawia same kłopoty. Dlaczego tak się dzieje?
Rzeczywiście, zmiany hormonalne w tym czasie mogą się różnie objawiać. Kobieta, która nigdy nie miała nawet krostki na twarzy, musi borykać się z trądzikiem, a ta, która latami leczyła różne dolegliwości skórne, teraz kwitnie. Niestety, trudno jest podać dokładne przyczyny takiego stanu i trudno jest przewidzieć, jak dana kobieta będzie się prezentować w ciąży. Nie zapominajmy jednak, że ma ona stosunkowo duży wpływ na swój wygląd.
- Naprawdę? To pocieszająca wiadomość...
Skóra w czasie ciąży jest bardzo wrażliwa i wprawdzie nie mamy wpływu na to, jak będzie zachowywać się w tym okresie, ale możemy chociaż tak postępować, by jej jeszcze bardziej nie podrażnić. Czyli wszelkie eksperymenty kosmetyczne są niewskazane.
Czytaj też: W ciąży jesteś bardziej narażona na przebarwienia
- Na przykład wizyty u kosmetyczki?
Ależ nie! Pamiętajmy, że ciąża to nie choroba, ale zwykły stan fizjologiczny. Jeśli przebiega prawidłowo, nie ma przeciwwskazań do wykonywania pewnych zabiegów. Kobieta musi tylko uprzedzić przed wizytą, że oczekuje dziecka. Dobrze wyszkolona kosmetyczka doskonale wie, jakie zabiegi może wykonywać u przyszłej mamy, a jakich nie. A poza tym doradzi jej, jak powinna w tym czasie pielęgnować skórę na co dzień, ponieważ przestaje ona czasami tolerować niektóre wcześniej stosowane kosmetyki. Bardziej wrażliwa skóra może reagować alergicznie na przykład na składniki aktywne zawarte w kosmetykach odmładzających.
Czytaj też: Tych kosmetyków nie używaj w pierwszym trymestrze ciąży
- Czy to znaczy, że ciężarne po czterdziestce muszą odstawić kremy przeciwzmarszczkowe?
Patrząc na przyszłe mamy w tym wieku, mam wrażenie, że już sama ciąża działa na nie odmładzająco. Poprawia się ich nastrój, skóra się wygładza, jednym słowem – wyglądają świetnie dzięki zmianom hormonalnym. Dlatego wystarczą im teraz zwykłe kremy. Tyle tylko, że tak jak inne przyszłe mamy, powinny stosować kosmetyki hipoalergiczne, na przykład z serii przeznaczonych dla kobiet w ciąży.
- Czy są jakieś składniki w kremach, które są niewskazane dla przyszłych mam?
Tak, pewne składniki mogą działać szkodliwie na dziecko, przede wszystkim retinol. Istnieje obawa, że wysokie stężenie witaminy A może powodować wady płodu. Niewskazane są też algi, ponieważ zawierają jod, który w nadmiarze może być szkodliwy dla dziecka. Bezpieczne są natomiast kremy z witaminą C oraz preparaty zawierające kwasy owocowe w niskim stężeniu.
Czytaj też: Dobry krem na rozstępy w ciąży
- Na jakie zabiegi możemy liczyć w gabinecie?
Przyszła mama powinna głównie skupić się na nawilżaniu twarzy, regeneracji ciała i oczywiście na relaksie, który pozytywnie wpłynie na jej nastrój i stan skóry. Może wybrać na przykład zabieg aromaterapeutyczny.
Zabiegi kosmetyczne polecane kobietom w ciąży
- Narodziny piękna dla kobiet w ciąży wykonywane są w gabinetach dr Ireny Eris. W Hotelu Spa Dr Irena Eris przygotowano pakiet dla przyszłej mamy, składający się z regeneracji twarzy i ciała, masaży ciała, masażu twarzy, pedikiuru, manikiuru.
- Clarins proponuje zabiegi przygotowujące (od 3. do 6. miesiąca), które zapobiegają powstawaniu rozstępów, oraz odżywiające (od 6. do 9. miesiąca), mające odżywić i uelastycznić skórę. Wykonywane są w Warszawie w Instytucie Clarins, we Wrocławiu w salonie La Femme, w Poznaniu w salonie La Rouge.
- Salony Dermika dla przyszłej mamy polecają: peeling z cukru trzcinowego, hydromasaże, masaż manualny, masaże Mauri i Lomi lomi. W ramach pakietu „Żurawinowa uczta” czeka na ciężarną peeling cukrowy, żurawinowa maska na ciało, relaks w kapsule oraz masaż.
- Program dla mamy z brzuszkiem oferuje Regeneracja Miejskie Spa w Poznaniu. Zabieg „Perfect legs” przyniesie ulgę obolałym, opuchniętym nogom, zabieg „Różana regeneracja” odżywi twarz, a masaż ciała „Aromatherapy Associates” – odpręży.
- Pakiet „Piękna mama” proponuje salon Celebrity Beauty&Spa w Warszawie. W ramach zabiegu: rewitalizujący peeling, masaż leczniczo-relaksacyjny, rytuał na włosy.
To wszystko prawda, ale doświadczony aromaterapeuta tak dobierze mieszankę olejków, żeby działały na kobietę odprężająco, a nie odpychająco. Nie mówiąc o tym, że zabiegi aromaterapeutyczne działają podwójnie relaksująco, bo często połączone są z masażem.
Czytaj też: Jaki zapach będzie najprzyjemnijeszy dla kobiety w ciąży?
Masażysta, poinformowany o jej stanie, na pewno nie każe jej położyć się w takiej pozycji. Masaż może przecież odbywać się, kiedy kobieta będzie leżała na boku, a częściowy masaż, np. tylko stóp lub tylko górnej części ciała, można przeprowadzić na siedząco. I na pewno masażysta nie powinien w trakcie zabiegu wykonywać żadnych gwałtownych ruchów lub mocno uciskać ciała kobiety. A rejon brzucha jest z masażu absolutnie wyłączony. Masaż to dla przyszłej mamy wręcz błogosławieństwo, to najlepszy sposób na poprawę krążenia krwi i limfy. Dzięki niemu zmniejszają się obrzęki, znika sztywność mięśni i stawów. Masaż uelastycznia też skórę, co ułatwia jej rozciąganie.
Czytaj też: Jaki masaż dla ciężarnej?
Oczywiście, dobrze jest odpowiednio nawilżać i regenerować ciało, są też takie zabiegi przeprowadzane w gabinetach. To bardzo ważne, żeby skóra była elastyczna, bo wtedy lepiej znosi przyrost ciała, ale niestety większy wpływ na jej stan ma po prostu genetyka, czyli dziedziczna skłonność do rozstępów.
Wręcz przeciwnie! Ostrożność należy zachować właśnie w pierwszym trymestrze. Do końca 4. miesiąca dziecko rozwija się przecież najintensywniej, jest to też czas, kiedy najczęściej dochodzi do poronienia. Lepiej więc wtedy zrezygnować z różnych zabiegów, nawet tych najprostszych, i powrócić do nich w drugiej połowie ciąży.
Przede wszystkim kobieta nie powinna stosować wosku na gorąco, jeśli ma tendencję do rozszerzonych naczynek krwionośnych. Poza tym wydaje mi się, że bardziej chodzi tu o ból towarzyszący zabiegowi, który może ją zdenerwować i podwyższyć ciśnienie krwi. Ponadto zalecałabym ostrożność w przypadku depilacji okolic bikini. Kobiety, u których często dochodzi do podrażnień skóry po depilacji, powinny tego unikać, bo ognisko zapalne znalazłoby się zbyt blisko narządów intymnych. Lepiej w tym czasie ograniczyć się do golenia włosków.
Czytaj też: Metody depilcji bezpieczne w ciąży
Laser jest wykluczony! Nie tylko przy depilacji, ale też przy zamykaniu naczynek. W czasie ciąży nie wolno też poddawać się działaniu ptradźwięków i prądu stałego, używanych np. w galwanizacji i jonoforezie. Prąd przenikający przez organizm może mieć negatywny wpływ na rozwijający się płód. Lista jest jeszcze dłuższa. W czasie ciąży zabronione są zabiegi wyszczuplające i drenujące – guam, endermologia, drenaż limfatyczny – ponieważ podwyższają poziom ciśnienia krwi. Nie polecam też zabiegów antycellpitowych ze względu na zawartość kofeiny w preparatach, a także detoksykujących, gdyż powodują przekrwienie skóry i jej rozgrzanie. Amatorki makijażu permanentnego i tatuażu również muszą zrezygnować z nich na kilka miesięcy, ponieważ w czasie zabiegów może dojść do infekcji. Nie należy także opalać się w solarium – promienie UV są szkodliwe, a na twarzy mogą pojawić się plamy pigmentacyjne, czyli tzw. ostuda, która jest efektem zmian hormonalnych.
Czytaj też: Plastyka pochwy po porodzie - ile kosztuje?
Pedicure rzeczywiście łatwiej wykonać w gabinecie, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, kiedy brzuszek nieco zawadza. Poza tym pedicure zwykle połączony jest z masażem stóp i łydek, a to duża pga dla zmęczonych nóg. Manicure jest też oczywiście dozwolony, ale z jednym zastrzeżeniem. Kobieta nie może nakładać sobie tipsów ani nawet być świadkiem takiej czynności, żeby nie wdychać używanych do tego preparatów, np. akrylu.
Jest to absolutnie zabronione, tak jak wszystkie zabiegi wykonywane przez specjalistów medycyny estetycznej i chirurgów – od wypełniaczy wstrzykiwanych w skórę, poprzez zabiegi operacyjne, po odchudzanie różnymi metodami za pomocą najnowocześniejszych urządzeń.
Tak naprawdę dopiero kilka miesięcy po porodzie. Takie zabiegi należy dawkować ostrożnie. Na początek można polecić peeling kwasem glikolowym, ewentualnie mezoterapię. Ale już botoks jest możliwy dopiero wtedy, kiedy kobieta przestanie karmić piersią.
Też nie. Kilka miesięcy minie, zanim ciało zregeneruje się w sposób naturalny. Jeśli tak się nie stanie i trzeba je będzie wspomóc różnymi zabiegami, to warto je wykonywać dopiero mniej więcej pół roku po narodzinach dziecka. Uprzedzam, że nie ma jednej metody, która mogłaby zagwarantować całkowite zlikwidowanie rozstępów. Ale można próbować je zminimalizować na przykład za pomocą lasera frakcyjnego, a potem peelingiem. Będzie to jednak wymagało wielu wizyt w gabinecie.
miesięcznik "M jak mama"