Wiele kobiet, które spodziewają się dziecka, kompletowanie stroju na dziewięć miesięcy zaczyna od ubrań – i na ubraniach często się kończy. Tymczasem to, co w ciąży wkładasz na nogi, jest równie ważne.
Spytaliśmy lek. Urszulę Zdanowicz, specjalistę ortopedii i traumatologii sportowej z Carolina Medical Center, jakie buty powinny nosić kobiety w ciąży.
Spis treści:
- Jakie buty w ciąży? Wygodne
- Lepiej odstawić szpilki
- Obcasy: tak, ale niskie
- Jakie buty w ciąży, gdy dokuczają obrzęki?
- Jakie buty w ciąży na zbyt płaskie stopy?
Jakie buty w ciąży? Wygodne
Stopy, zwłaszcza pod koniec ciąży, dźwigają ciężar o co najmniej kilkanaście kilogramów większy niż wcześniej. By prawidłowo pracować, potrzebują większego niż zazwyczaj komfortu.
– Nie ma jednego modelu, który jest idealny dla przyszłych mam, ani takiego, który jest absolutnie w ciąży zabroniony – wyjaśnia lek. Urszula Zdanowicz. – Dlatego przy wyborze butów na czas ciąży kierowałabym się przede wszystkim tym, żeby były one wygodne.
A to, czy dany model jest komfortowy, czy nie, to zawsze sprawa indywidualna. Niektóre przyszłe mamy są w stanie niemal całą ciążę przechodzić w butach na obcasach, inne mogą nosić tylko buty sportowe, jeszcze inne – czółenka i baleriny.
Warto jednak pamiętać, że o wygodzie świadczy nie tylko brak dyskomfortu podczas noszenia. Niekiedy to, że ulubiona para butów niekoniecznie teraz się sprawdza, mogą świadczyć subtelne sygnały, które daje skóra stóp.
Dlatego doktor Zdanowicz radzi, by obserwować swoje stopy, nawet jeśli ze względu na duży brzuszek nie jest to łatwe. – Natura jest mądra: tam, gdzie na stopie jest za duży nacisk, tworzy się zgrubienie skóry.
I jeżeli zaczynamy sobie oglądać stopy i widzimy, że pojawił się bolesny modzel, to nie jest to tylko sygnał, by iść do pedikiurzystki, lecz także informacja, że wygodne z pozoru obuwie tak naprawdę wcale takie nie jest – dodaje pani doktor. Na szczęście nie znaczy to jeszcze, że buty muszą w szafie czekać na lepsze czasy.
– Jeśli buty dobrze nam służą, dobrze się je nosi, warto zamówić do nich specjalne wkładki, które zmniejszą nacisk na stopę. Dobry podolog jest w stanie wykonać takie wkładki nawet do butów na obcasach.
Takie wkładki sprawiają, że obcasy są ortopedycznie trochę przyjaźniejsze dla stóp, a buty z całą pewnością bardziej wygodne – podkreśla Urszula Zdanowicz.
Czytaj: Kalkulator wagi w ciąży - sprawdź przyrost wagi w poszczególnych tygodniach ciąży
Stopy w ciąży: dlaczego puchną kostki i jak radzić sobie z obrzękami?
Lepiej odstawić szpilki
Noszenie butów na obcasach w okresie ciąży budzi sporo kontrowersji. Niejedna przyszła mama naraziła się z ich powodu na krytykę: tak było np. z ciężarną księżną Meghan Markle, której zdjęcia w wysokich szpilkach obiegły większość plotkarskich serwisów. Internauci krytykowali ją między innymi z tego powodu, że chodząc w szpilkach, naraża swoją ciążę na komplikacje wywołane ewentualnym upadkiem.
Lek. Urszula Zdanowicz potwierdza, że buty na wysokich szpilkach lepiej na jakiś czas odłożyć do szafy. Nie tylko dlatego, że chodzenie w nich może skończyć się skręceniem stawu skokowego czy bolesnym upadkiem, którego konsekwencje mogą być groźne dla ciąży.
– Kiedy powiększa się brzuszek, bardzo zmienia się mechanika stania – wyjaśnia ekspertka. – Środek ciężkości ciała przesunięty jest bardzo mocno do przodu i trudno wtedy zachować właściwą postawę, co nie jest korzystne dla kręgosłupa.
Buty na wysokich obcasach, takie jak szpilki, również przesuwają nam do przodu środek ciężkości. Te dwa efekty będą się kumulowały i chodzenie na szpilkach nie dość, że nie będzie komfortowe, to jeszcze może powodować bóle pleców – dodaje doktor Zdanowicz.
Czytaj: 1 trymestr ciąży. Czego nie wolno ci robić w 1 trymestrze? 10 absolutnie zakazanych rzeczy
Ciąża zimą. Przewodnik jak przeżyć ciążę w zimowej aurze
Obcasy: tak, ale niskie
Jeśli lubisz chodzić w butach na obcasach i w ciąży dobrze je tolerujesz, możesz nosić je dalej. Ważna jest jednak ich wysokość. Większość kobiet najlepiej czuje się w butach, których obcasy nie przekraczają 2,5–3 cm.
Urszula Zdanowicz wyjaśnia, że najlepsze są buty na niewysokich koturnach – takich, które dodają nam wzrostu, a jednocześnie mają niewielką różnicę poziomów między piętą a palcami.
W takich butach podczas chodzenia lub stania mniej obciążamy palce stóp, dzięki czemu środek ciężkości mniej przesuwa się do przodu. Niższe obcasy lub szersze koturny dają poza tym większą stabilność podczas chodzenia, a co za tym idzie – mniejsze ryzyko upadku czy skręcenia kostki.
Buty dla przyszłej mamy nie powinny być zbyt ciężkie, dlatego na co dzień wybieraj obuwie uszyte z nowoczesnych, przewiewnych materiałów, w których nogi zbytnio się nie pocą.
Pamiętaj też, że pod koniec ciąży stopy mogą się powiększyć, konieczna więc będzie zmiana butów na większe.
Jakie buty w ciąży, gdy dokuczają obrzęki?
Tak naprawdę jednak największe problemy z doborem obuwia pojawiają się pod koniec drugiego i w trzecim trymestrze. Wtedy, jak tłumaczy ekspertka, przyszła mama waży już przynajmniej o dziesięć kilogramów więcej, a czasem dużo więcej niż przed ciążą, brzuszek jest już duży, a nogi zaczynają puchnąć.
Dzieje się tak między innymi z przyczyn hormonalnych i dlatego, że naczynia żylne są trochę niewydolne, przez co zaburzony jest powrót krwi do serca. – Większość kobiet w tym okresie nie wbije się już w szpilki, bo nie pozwalają im na to obrzęki, a poza tym jest im w nich skrajnie niewygodnie – mówi lek. Urszula Zdanowicz.
– W tym okresie szczególne znaczenie ma wysokość obcasów, gdyż im wyższy, tym większa może być skłonność do obrzęków – uprzedza ekspertka. I wyjaśnia: – W dużym uproszczeniu wygląda to tak, że krew wraca do serca żyłami nóg.
Same żyły nie pompują krwi, robią to zlokalizowane dookoła nich mięśnie, które kurcząc się, tworzą rodzaj pompy, przesuwającej krew do góry. Jeśli nosimy wysokie szpilki, mięśnie łydek w dużej mierze przestają pracować, bo są tymi obcasami trochę unieruchomione.
Często jest tak, że u kobiet, które chodzą na wysokich szpilkach i mają obrzęki, opuchlizna zmniejsza się dopiero wtedy, gdy zmieniają typ butów właśnie dlatego, że wtedy ta pompa mięśniowa zaczyna zupełnie inaczej pracować.
Jakie buty w ciąży na zbyt płaskie stopy?
Pod koniec ciąży może czekać cię jeszcze jedna niespodzianka: być może będziesz musiała zmienić nie tylko rodzaj, lecz także rozmiar butów.
– Gdy ciało kobiety przygotowuje się do porodu, wydzielają się hormony, które, mówiąc w dużym uproszczeniu, rozluźniają więzadła i przygotowują ciało do tego, by dziecko mogło przejść przez kanał rodny.
Z tego powodu również stopy mogą się powiększyć, i to nawet o jeden rozmiar. Wtedy trzeba zmienić buty na szersze i większe – podkreśla doktor Urszula Zdanowicz. Ale to nie koniec: – W końcówce ciąży u wielu kobiet często pojawia się lub pogłębia płaskostopie.
Jest to związane trochę z hormonami, a trochę z nadmierną wagą. Może się jednak zdarzyć, że z powodu płaskostopia kobiety zaczynają odczuwać dolegliwości bólowe stóp. Te dolegliwości mogą się pojawić w przodostopiu, u podstawy drugiego i trzeciego palca, i to jest typowy dyskomfort związany z płaskostopiem.
Wtedy również warto pomyśleć o noszeniu wkładek, które zwłaszcza w takich zupełnie płaskich butach – jak tenisówki czy balerinki – trochę zmienią układ stopy i zmniejszą to płaskostopie, dzięki czemu i buty będą zgrabniejsze, i zmniejszą się dolegliwości wywołane płaskostopiem – podsumowuje doktor Zdanowicz.
- Jeśli jesteś przyzwyczajona do chodzenia w butach na wysokich obcasach, zmień szpilki na koturny. To dobra alternatywa: koturny są stabilne i wygodne. Dobrze, jeśli buty są dość szerokie z przodu (tak jak te zielone na zdjęciu) – dzięki temu nosi się je komfortowo nawet w ostatnich tygodniach ciąży, kiedy stopy nieco się powiększają.
- Odpowiednie dla większości przyszłych mam powinny być również buty na niewielkich, zaledwie jednocentymetrowych obcasach (takie jak te beżowe) – ładnie modelują łydkę, a zarazem nie zwiększają nacisku na palce.
- Buty na wysokich obcasach, zwłaszcza dość wąskich, są najmniej odpowiednim obuwiem na czas ciąży. – Znam kobiety, które nawet jadąc na porodówkę w dziewiątym miesiącu ciąży, były w stanie chodzić w takich butach, ale z pewnością większość kobiet w ciąży będzie w nich czuła dyskomfort, gdyż nie są one wygodne, a w dodatku mogą nasilać wiele ciążowych dolegliwości, zwłaszcza obrzęki i bóle kręgosłupa – wyjaśnia ekspertka.
- Japonki są o tyle średnio optymalne na czas ciąży, że wymuszają zupełnie inną pracę przedstopia. Można nawet powiedzieć, że najgorszym połączeniem, jeśli chodzi o rodzaj butów, są klapki z wysoką szpilką. To już jest największe wyzwanie dla naszego narządu ruchu.
- Urszula Zdanowicz ostrzega, że zupełnie płaska podeszwa może sprzyjać płaskostopiu. Są to jednak buty bardzo wygodne, dlatego jeśli nie chcemy z nich rezygnować, warto umieścić w nich specjalne wkładki, które zapobiegną płaskostopiu.
- – Buty, które mają niezbyt wysoki obcas i cienkie skórzane lub sznurkowe rzemyki, są dobre, dopóki nie ma obrzęków – wyjaśnia ekspertka. – Gdy stopa jest spuchnięta, wbijają się w skórę, co dobrze nie wygląda, a poza tym jest bolesne i niewygodne.