Wcale nie chcemy cię przekonywać, że słodycze to samo zło, cukier to biała trucizna, a słodycze w ciąży są całkowicie zakazane. Dlaczego? Bo słodycze są potrzebne, także w ciąży. Szkodliwy jest tylko ich nadmiar.
Dlatego nie musisz z nich zupełnie rezygnować, choć nikt o zdrowym rozsądku nie powie, że zajadanie się nimi codziennie jest zdrowe. Jakie, w jakiej postaci i kiedy jeść słodycze w ciąży, aby znaleźć złoty środek?
Spis treści:
- Słodycze w ciąży – sposób na smutki
- Negatywne skutki nadmiaru słodyczy w ciąży
- Słodycze zawierające szkodliwe tłuszcze trans
- Słodkie napoje gazowane w ciąży
- Jakie słodycze jeść w ciąży?
- Słodycze w ciąży kupuj z głową
Przeczytaj również: Ciążowe zachcianki - czy warto im ulegać?
Zdrowa dieta w ciąży, czyli odżywianie ciężarnej pod lupą
Słodycze w ciąży – sposób na smutki
Zacznijmy od przyjemniejszej strony. Po co jeść słodycze w ciąży? Bo poprawiają nastrój, sprawiają radość i dają błogie uczucie przyjemności. Szybko (choć na krótko) zaspokajają nagły głód, który może dopaść ciężarną w nieprzewidywanej sytuacji: autobusie lub poczekalni lekarskiej.
Słodycze zawierają głównie węglowodany proste, które szybko są zamieniane w energię, podnoszą gwałtownie i na krótko stężenie glukozy we krwi, co jest dla mózgu sygnałem dającym uczucie sytości.
Zdrowsze dla organizmu są jednak węglowodany złożone, które uwalniają energię wolniej, łagodniej i na dłużej zaspokajają głód. Ale węglowodany proste też są potrzebne, pod warunkiem że zjadane z umiarem, np. kostka czekolady gorzkiej, a nie od razu pół tabliczki mlecznej lub białej.
Sprawdź również: Kalendarz ciąży - jak rozwija się płód?
Negatywne skutki nadmiaru słodyczy w ciąży
Niestety, negatywne skutki jedzenia słodyczy przeważają nad pozytywnymi. Zjadanie w nadmiarze cukru w ciąży sprzyjają odkładaniu tkanki tłuszczowej. A zbędne dodatkowe kilogramy w czasie ciąży są katorgą dla kręgosłupa i stawów.
Poza tym zbyt częste słodyczowe grzeszki sprzyjają wystąpieniu w ciąży otyłości, co z kolei wiąże się z opuchniętymi nogami, zmęczeniem, pojawianiem się żylaków. Jednocześnie nadwaga powoduje wzrost ryzyka rozwoju cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, nadmiernego obciążenia serca, zakażeń układu moczowego, krwawienia z dróg rodnych lub przedwczesnego porodu.
Dziecko kobiety ciężarnej zjadającej dużo słodyczy kosztem wartościowych posiłków może urodzić się z niską wagą. A jeśli skutkiem nadmiaru słodyczy i otyłości jest cukrzyca, ryzyko porodu dziecka z dużą masą ciała gwałtownie wzrasta, co niesie ze sobą możliwość powikłań przy porodzie.
Czytaj: Czym zastąpić cukier w ciąży? Poznaj ksylitol, stewię, erytrol
Słodycze zawierające szkodliwe tłuszcze trans
Niekorzystne dla ciężarnej i rozwijającego się w jej łonie dziecka są także tłuszcze trans znajdujące się w chipsach, ciastkach, krakersach, wyrobach cukierniczych, a często także lodach i wyrobach czekoladowych.
Tłuszcze te otrzymywane są z przemysłowego utwardzania olejów roślinnych lub rybich. Stosuje się je w wypiekach cukierniczych i piekarniczych, głównie ze względu na niską cenę.
Z badań wynika, że tłuszcze trans mogą odgrywać rolę w powstawaniu zaburzeń rozwojowych nienarodzonych dzieci, a także sprzyjać wystąpieniu u nich w przyszłości chorób układu sercowo- naczyniowego, otyłości lub cukrzycy. Nie można też jednoznacznie wykluczyć negatywnego wpływu tych tłuszczy na wzrost i wagę płodu. To mocny argument za tym, aby ciastka z cukierni lub ciasteczka ze sklepu zastąpić domowym biszkoptem lub omletem.
Czytaj: Czy w ciąży trzeba spożywać tłuszcze?
Słodkie napoje gazowane w ciąży
Napoje gazowane nie są wskazane u ciężarnych. Zawierają mnóstwo cukru (nawet kilka łyżeczek w szklance napoju), który sztucznie tłumi głód i zastępuje wartościowy posiłek. Poza tym cukier jest pożywką dla bakterii powodujących próchnicę, na która ciężarne są bardziej narażone.
Szklanka słodkiego gazowanego napoju daje przyjemność i może dodawać energii, ale po chwili, gdy stężenie cukru we krwi gwałtownie spada, pojawia się zwykle zmęczenie i ociężałość, które i tak często ciężarnej towarzyszą.
Bąbelki, czyli dwutlenek węgla, może podrażniać śluzówkę jelita i sprzyjać wystąpieniu lub nasileniu zgagi. Gaz sprzyja też wzdęciom i powoduje dyskomfort w brzuchu. Nie wolno zapominać, że słodkie gazowane napoje to także konserwanty (np. benzoesan sodu) oraz sztuczne barwniki, regulatory kwasowości, aromaty i substancje smakowe.
Po co je serwować nienarodzonemu dziecku, skoro zdrowsze i przyjemniejsze w smaku są świeżo wyciskane soki, owocowe koktajle lub herbatki owocowe?
Przeczytaj również: Herbaty ziołowe w ciąży: 8 ziołowych herbat na najczęstsze dolegliwości ciążowe
Jakie słodycze jeść w ciąży?
Jak zatem jeść słodycze, aby służyły zdrowiu i dobremu samopoczuciu, a nie szkodziły? Odpowiedź jest krótka: z umiarem. Co to oznacza? Wybierając słodycze w ciąży najlepiej sięgać po te jak najbardziej naturalne i domowej roboty.
Zamiast jeść sklepowe ciasteczka i wyroby z cukierni zrób domowy biszkopt z jaj od kur z wolnego wybiegu lub ciasto drożdżowe. Jeśli to ostatnie wydaje ci się nudne, dodaj rodzynki i orzechy. Dobrym rozwiązaniem jest keks pełen bakalii.
Silną potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego możesz zaspokoić musem owocowym. Dodaj do musu mleko z 2 proc. zawartością tłuszczu lub naturalny jogurt, a także odrobinę miodu zamiast cukru. Innym rozwiązaniem jest dodanie do jogurtu naturalnego orzechów, suszonych moreli, jabłek i daktyli.
Jeśli do tego smakołyku wrzucisz pokrojoną w kostkę galaretkę, deser będzie nie tylko pyszny i zdrowy, ale także bajecznie kolorowy. Na szybko można także przygotować kisiel domowej roboty, budyń lub kulki owsiane.
Czytaj: Mleko i przetwory mleczne w ciąży
Zdrowe odżywianie w ciąży: jak powinna wyglądać dieta ciężarnej
Nie jedz za dwoje!
Sięgając w ciąży po słodycze, pamiętaj, że przyjemność z bycia w ciąży nie polega na jedzeniu za dwoje, ale dla dwojga. Dobrze zbilansowana dieta zawierająca niewielką ilość naturalnych, domowych słodkości pozwoli przejść przez ciążę nie tylko z dobrym samopoczuciem, lecz także (a może przede wszystkim) w zdrowiu.
Słodycze w ciąży kupuj z głową
Do gotowych i w miarę bezpiecznych słodyczy ze sklepu można zaliczyć czekoladę, sezamki, batoniki musli, lody lub żelki. Ale tu także konieczny jest umiar. Czekolada będzie działała korzystnie dla zdrowia, jeśli zjesz w ciągu dnia nie więcej niż 1–2 kostki, a nie tabliczkę. Podobnie wystarczy mały pucharek lodów zamiast litrowego opakowania.
Poza tym koniecznie czytaj informacje na opakowaniach, zanim kupisz coś słodkiego. Na rynku są bowiem dobre i złe słodycze. Przykładowo w czekoladzie zwracaj uwagę na zawartość miazgi kakaowej: im więcej, tym lepiej. Minimalna zawartość to przynajmniej 25 proc.
W dobrej czekoladzie kakao lub miazga kakaowa powinny pojawić się w ścisłej czołówce składników. Jeśli lubisz nadziewaną, doczytaj, czy zamiast wspomnianych w nazwie truskawek nie zawiera buraków albo zawartość truskawek wynosi tyle co kot napłakał (np. 0,15 proc., czyli w całej tabliczce mniej niż szósta część jednego grama!).
Zrezygnuj także z produktów, które zawierają składnik o nazwie E476. To emulgator, który w dużych dawkach jest szkodliwy i może powodować powiększenie wątroby i nerek. Dobre lody to te, na których opakowaniu opis zawartości składników nie przypomina epopei.
Głównym składnikiem dobrych lodów powinno być mleko lub śmietana, owoce i cukier. Chałwa jest produktem z ziaren sezamowych. Ale to prawdziwa bomba kaloryczna. W 100 gramach chałwy jest aż 600 kalorii, czyli około 1/4 dobowego zapotrzebowania ciężarnej.
Czytaj: Produkty zakazane w ciąży: zobacz, czego nie wolno ci jeść
miesięcznik "M jak mama"