Jedni wolą tradycyjne, inni wręcz przeciwnie - im rzadsze i bardziej oryginalne, tym lepiej. Część rodziców inspiracji szuka wśród imion zagranicznych, starając się przenieść je na nasz rodzimy grunt. Nie zawsze się to udaje, jednak imiona, które jeszcze dekadę temu wydawały się wymyślne, dziś już takie nie są. Imiona dla dziewczynek niekoniecznie kończą się na -a, ważne, by nie ośmieszały noszącej je osoby.
Czasem pomysł rodziców dziecka wymaga konsultacji z Radą Języka Polskiego. Tak było w przypadku tego krótkiego imienia dla chłopca. Decyzja była trudna, bo dotąd nikt nie nazwał tak żadnego dziecka w Polsce.
Czytaj też: "Imiona z pierwszej dziesiątki są oklepane". Dopiero od trzeciej pojawiają się perełki
Spis treści
Nie przegap terminu na rejestrację dziecka
Po narodzinach dziecka jego rodzice powinni dopełnić ważnych urzędowych formalności po porodzie. Wśród nich jest oczywiście zwrócenie się do USC w celu zarejestrowania dziecka. Maluch otrzymuje wówczas numer PESEL, nadawane jest mu także imię. Oczywiście imię wybierają rodzice dziecka, choć trzeba pamiętać, że jeśli przegapią przewidziany termin może zrobić to za nich... urzędnik.
Swoją drogą zastanawiające jest to, jakie on sam wybrałby imię, gdyby musiał to zrobić. Czy postawiłby na imię popularne czy raczej starałby się dziecko wyróżnić nadając imię nietypowe? Oby żaden rodzic nie musiał zastanawiać się później nad tym, jak zmienić dziecku imię.
Rodzice wybrali nietypowe imię. Urzędnik USC miał problem
Do urzędników stanu cywilnego w Grudziądzu zgłosiła się para, która swojego synka chciała nazwać imieniem Lain. Co ciekawe, to pierwszy tego typu przypadek w Polsce. Imię to występuje w 32 krajach i co ciekawe - tak właśnie nazywa się bohaterka kultowego anime "Serial Experiments Lain". Z tym, że jest ona... dziewczynką.
Lain brzmi wprawdzie jak imię dla chłopca, ale czy to oznacza, że można tak nazwać syna w Polsce? Urzędnicy z Grudziądza mieli co do tego wątpliwości, dlatego poprosili Radę Języka Polskiego o wyrażenie opinii.
"Nie ma przeciwwskazań do stosowania formy Lain w funkcji imienia męskiego, chociaż nie występuje ona w polskiej tradycji imienniczej w tej funkcji" - przekazał prof. Mariusz Rutkowski.
Rada Języka Polskiego jest instytucją opiniodawczo-doradczą, która wydaje opinie m.in. o imionach. Z takimi prośbami mogą się do niej zwrócić na przykład instytucje państwowe i samorządowe.
By ułatwić urzędnikom USC rozstrzyganie, czy można nadać dziecku konkretne imię, na stronie RJP opublikowano zalecenia. Jest w nich mowa m.in. o tym, że imię nie może mieć formy zdrobnienia (np. Jaś czy Wiesiek), a także o tym, że imiona żeńskie tylko w wyjątkowych wypadkach powinny kończyć się na inną literę niż -a.
Czytaj też: Tych imion nie wybieraj. Pracownik USC ma prawo odmówić ich rejestracji