Spis treści
- Czy to prawda, że druga ciąża jest inna niż pierwsza?
- Skąd się biorą różnice miedzy pierwszą a drugą ciążą?
- Drugi poród - czy może być inny niż pierwszy?
- Jak zwykle przebiega druga ciąża?
Nie tylko bagaż doświadczeń życiowych (także tych jako mama) sprawia, że druga ciąża jest inna niż pierwsza. Zaczyna się od tego, że daje o sobie widoczny znak wcześniej niż pierwsza. Brzuch ciążowy rośnie szybciej ze względu na słabiej napięte mięśnie. Są również czynniki fizjologiczne, które determinują przebieg drugiej ciąży. Zobacz, dlaczego druga ciąża może się różnić od pierwszej.
Czy to prawda, że druga ciąża jest inna niż pierwsza?
Mówi się, że każda ciąża jest inna i to prawda. I nie dotyczy to tylko różnic pomiędzy ciążami przeżywanymi przez poszczególne kobiety - to oczywiste, że jedna pani ma mdłości prze całe 9 miesięcy, a innej dokuczały one tylko sporadycznie w pierwszych tygodniach ciąży. To, że każda ciąża jest inna dotyczy również kolejnych ciąż przeżywanych przez tę samą mamę.
Skąd te różnice? Oczywiście wiele predyspozycji czy dolegliwości jest uwarunkowana genetycznie - np. skłonność do tycia czy zachorowanie na cukrzycę ciążową. Takie problemy mam może mieć więc zarówno w pierwszej, jak w i drugiej czy w kolejnych ciążach. Ale nie zawsze tak jest.
Czasem zdarza się, że drugie dziecko ułoży się tak, że np. uciska na pęcherz. Wtedy mama biega co chwile do toalety, choć w pierwszej ciąży w ogóle nie miała takich problemów. Może się też zdarzyć, że druga ciąża przebiega pod znakiem łożyska przedwcześnie odklejającego się - nie trzeba chyba tłumaczyć, że taka ciąża będzie przebiegać inaczej niż pierwsza (warto wiedzieć, ze w odwrotnej sytuacji, czyli w przypadku problemów z łożyskiem mających miejsce w pierwszej ciąży, ryzyko podobnych dolegliwości w kolejnej - znacząco wzrasta).
Skąd się biorą różnice miedzy pierwszą a drugą ciążą?
Pewnie nie lubisz, gdy ci się o tym przypomina, ale... jesteś starsza niż gdy czekałaś na pierwsze dziecko. Wiek jest ważnym czynnikiem powodującym, że kolejna ciąża może mieć inny przebieg.
Co więcej - jeśli skończyłaś już 35 lat, powinnaś się liczyć z ewentualnymi powikłaniami ciąży, które na szczęście można w zdecydowanej większości przypadków ograniczyć, jeśli będziesz wykonywała zalecone przez lekarza badania i stosowała się do jego zaleceń.
Oczywiście, analizując czynniki medyczne, warto pamiętać, że schorzenia (tj. cukrzyca ciężarnych czy ból kręgosłupa), na które cierpiałaś w poprzedniej ciąży, wcale nie muszą dać znać przy kolejnej. Oczywiście, istnieje ryzyko, że się powtórzą, ale tym razem będzie można zapobiec im już na starcie, a także wychwycić pierwsze symptomy i dobrze od razu zareagować.
Mimo to lepiej uważać na siebie, ponieważ kolejne lata życia sprawiają, że masz mniej siły oraz energii, zwłaszcza na finiszu ciąży. Sytuacji nie ułatwia fakt, że dodatkowym obciążeniem jest zajmowanie się pierwszym dzieckiem.
Czytaj również: Kiedy jest czas na drugie dziecko?
Jak szybko można zajść w kolejną ciążę?
Drugi poród - czy może być inny niż pierwszy?
Boisz się porodu, bo pierwszy trwał kilkanaście godzin i był naprawdę bolesny? A może obawiasz się, że czeka cię kolejna cesarka? Spokojnie, choć nie ma wiarygodnych naukowych badań, wykazujących, czy drugi poród jest podobny do pierwszego, większość mam potwierdza, że to diametralnie różne doświadczenia.
I tak - kobieta rodząca pierwsze dziecko dobę, z kolejnym przyjeżdża na porodówkę w ostatniej fazie porodu i wita noworodka na świecie kilkadziesiąt minut (!) później. Nie jesteś również skazana na cesarkę, jeśli pierwszy poród był przez cięcie.
Zapytaj lekarza, czy możesz rodzić naturalnie - idziemy o zakład, że nie wykaże żadnych medycznych przeciwwskazań (chyba że pierwszy poród był zaledwie rok wcześniej i jest ryzyko pęknięcia blizny macicy). Poza tym nie ma reguły, że trudności z karmieniem piersią powtórzą się przy drugim dziecku. Bywa wręcz przeciwnie - doświadczenie i wprawa dobrze wpływają na laktację.
W przypadku porodu w domu, drugi poród jest obarczony takim samym ryzykiem powikłań jak poród szpitalny. Natomiast w przypadku porodu pierwszego komplikacje podczas porodu domowego występowały dwa razy częściej (zagrożony był jeden na sto) w porównaniu z porodami szpitalnymi.
Tak wynika z badań brytyjskich naukowców, którzy sprawdzili statystyki dotyczące 65 tysięcy narodzin w szpitalach oraz domach w Wielkiej Brytanii. Ogłosili je w magazynie "British Medical Journal".
Zobacz również: Ciąża po cesarce - kiedy jesteś na nią gotowa?
Jak się przygotować na przyjście na świat drugiego dziecka?
Jak zwykle przebiega druga ciąża?
- Nie śledzisz przebiegu ciąży z podręcznikiem dla przyszłych mam? Nie dzwonisz do położnej w środku nocy, bo poczułaś np. mocniejsze kopnięcie dziecka? Nie rezygnujesz z wakacji tylko dlatego, że w brzuchu rozwija się mały człowiek oraz nie odmawiasz sobie wszystkich "dyskusyjnych" potraw? No właśnie.Jesteś bardziej świadoma tego, co dzieje się z twoim organizmem, a doświadczenie daje ci przyjemny "luz", że nie ma potrzeby martwić się na zapas i wszystko będzie dobrze, bo ciąża nie jest "chorobą", która wymaga wielu poświęceń i wyrzeczeń.
- Łatwiej ci zapanować nad harmonogramem badań i odbywasz tylko obowiązkowe wizyty lekarskie. Już wiesz, kiedy należy umówić się na USG, co oznaczają skróty na wynikach badań i nie musisz analizować każdego wyniku poza normą podczas dodatkowych wizyt, jeśli nie ma takiej konieczności. Pamiętasz to z przebiegu wcześniejszej ciąży. I, zapewne, nie masz tak wiele czasu jak kiedyś, by biegać od lekarza do lekarza, bo twoją uwagę zaprząta pierworodny.
- Jesteś bardziej zmęczona i mniej skupiona na sobie. Trudno łapać popołudniową drzemkę, jeśli pierworodny ciągnie cię na spacer. Nie można "nie dźwigać", gdy trzeba przenieść rowerek przez ulicę. Jak tu się wyspać, kiedy starszak nie przesypia jeszcze nocy. Czasy wylegiwania się na kanapie i głaskania brzuszka na przemian z zajadaniem zachciewajek (tj. lody o północy) minęły wraz z pojawieniem się pierwszego dziecka. Teraz to ono jest ważniejsze dla ciebie niż twoja ciąża, prawda? Ale spokojnie, już niedługo przyjdzie odmiana, tyle że zaspokajanie twoich potrzeb będzie jeszcze niżej - za noworodkiem i starszakiem. Co ważne! Odpada ci troska "czy sobie poradzę jako mama?". Ty już to wiesz i zamiast przygotowywać się do macierzyństwa, przygotowujesz starszaka do zaakceptowania młodszego rodzeństwa.
- Mniej przygotowań, mniej zakupów. Pewnie masz nawet całą wyprawkę, bo i ubranka na pierwsze tygodnie są uniwersalne, więc gdy spodziewasz się np. synka, a masz już córeczkę, wiesz, że będziesz miała w co go ubierać. Umiesz zaplanować zakupy, nie kupisz zbędnych wacików czy beznadziejnych pieluszek (masz już sprawdzone produkty).
- Ciąża mija szybciej. Szczególnego tempa nabiega w 3 trymestrze, kiedy trudniej jest się zajmować starszym dzieckiem. Wtedy dni mijają na zasadzie "oby do jutra", które przynosi kolejne atrakcje związane z pierworodnym. Ani się obejrzysz, a będziesz na porodówce, a następnie w domu w powiększonym komplecie.
