W drogeriach, punktach badań, przychodniach, nad kasami w supermarketach - tabliczki z informacją o tym, że kobiety w ciąży obsługiwane są poza kolejnością to częsty widok. Podobnie jak specjalne piktogramy w komunikacji miejskiej informujące o tym, że jest to specjalne miejsce dla osób uprzywilejowanych, a do nich zalicza się także kobiety w ciąży.
Tymczasem wciąż słyszy się o nieprzyjemnych sytuacjach, które przyszłe mamy stresują. I nie chodzi o samo zignorowanie ciężarnej w kolejce (której brzuszka można nie zauważyć), lecz o głośne komentowanie, że "ciąża to nie choroba", a skoro na zakupy miała siłę to i w kolejce postoi, jak inni.
Czytaj także: Jak bezpiecznie podróżować autem w ciąży? Wywiad z ekspertem
Spis treści
- "Ciąża to nie choroba" - dlaczego ciężarne wciąż to słyszą?
- Dlaczego trzeba ustępować miejsca kobiecie w ciąży?
"Ciąża to nie choroba" - dlaczego ciężarne wciąż to słyszą?
Przywileje, które przysługują kobietom w ciąży, ewidentnie działają na nerwy części osób, które z wiadomych względów skorzystać z nich nie mogą. To m.in. stuprocentowo płatne zwolnienie lekarskie w ciąży, urlopy macierzyńskie czy właśnie obsługa bez kolejki. Mimo wielu społecznych kampanii wciąż powszechne jest hasło, że ciąża to nie choroba.
Choroba - nie, ale stan z wielu względów szczególny. Dla jednych pełen radości, dla innych - miesiące pełne stresu i wielu ciążowych dolegliwości. Ból pleców, obrzęki nóg, ciążowe mdłości, huśtawka nastrojów - wiele kobiet wprost nie może doczekać się porodu.
Osobom, które niechętnie ustępują miejsca ciężarnym wciąż wydaje się, że prawo do obsługi bez kolejki to jakaś fanaberia. To przecież w większości młode, zdrowe osoby, dlaczego więc trzeba ustępować im miejsca? Czy stanie w kolejce to aż tak wiele?
Często takie podejście do tematu wynika też ze zwykłej niewiedzy.
Czytaj także: Ile może dźwigać kobieta w ciąży?
Dlaczego trzeba ustępować miejsca kobiecie w ciąży?
Spacerująca bez większego wysiłku kobieta w ciąży, dopiero gdy się zatrzyma i w tej pozycji będzie musiała spędzić długie minuty odczuje, jak bardzo jest to dla niej uciążliwe. Dlaczego? Oto argumenty które powinny przekonać cię do tego, by ciężarne przepuszczać w kolejce, ustępować miejsca siedzącego:
- Rosnąca macica utrudnia długie utrzymywanie moczu. Mówiąc najprościej: uciska na pęcherz moczowy. To dlatego długie minuty w kolejce są tak trudne dla wielu przyszłych mam. Nerki kobiet ciężarnych filtrują dużo więcej krwi niż przed ciążą, szybciej produkują mocz. Kobiety w ciąży dwa razy częściej muszą korzystać z toalety.
- Stanie w bezruchu może sprawić, że ciężarnej zrobi się słabo. Dlaczego? Bo już w 1 trymestrze ciąży (nawet zanim otoczenie zauważy, że kobieta spodziewa się dziecka), jej serce pracuje z dużo większym obciążeniem. Zbyt długie stanie może przyczyniać się do obniżenia ciśnienia krwi - co może być przyczyną groźnego niedotlenienia.
- Ponad połowa kobiet w ciąży cierpi na bóle pleców, zwłaszcza na ból kręgosłupa w części lędźwiowej. Długie stanie naprawdę potrafi ciężarnej dać... "w kość".
- W ciąży łatwiej o upadek. Kobiecie w ciąży trudniej zachować równowagę, dlatego powinna korzystać z miejsc siedzących, zwłaszcza podróżując komunikacją miejską. W razie nagłego hamowania może dojść do groźnego upadku.
- Zbyt długie stanie może być przyczyną niskiego ciśnienia, jednak może też... niebezpiecznie je podwyższać. To z kolei może skutkować stanem przedrzucawkowym i innymi poważnymi powikłaniami.
- Ciężarna jest bardziej narażona na choroby. Długie przebywanie w kolejce w sklepie czy u lekarza naraża ją na większe ryzyko, że obniżona odporność nie poradzi sobie z infekcją.
Co ciekawe, ustąpienia miejsca kobiecie ciężarnej często odmawiają nie nastolatkowie czy mężczyźni, ale... inne, dorosłe kobiety. Jeśli jesteś świadkiem takiej sytuacji, reaguj, w sposób kulturalny. Często doświadczenia stojącej obok ciebie ciężarnej sprawiają, że sama zainteresowana boi się upomnieć o miejsce, które jej się słusznie należy.