Kobietom w ciąży stawia się wiele ograniczeń – lepiej, żeby się nie męczyły, żeby nie sprzątały, nie dźwigały... To oczywiście prawda, ale warto pamiętać, że większość zakazów dotyczy ciąży zagrożonej. Ciąża zdrowa może, a nawet powinna przebiegać pod znakiem aktywności fizycznej, bo ćwiczenia są dla przyszłej mamy bardzo istotne.
Ale co, kiedy kobieta w ciąży naprawdę czuje się słabo? Wie, że powinna wzmacniać kondycję przed porodem i przez ćwiczenia dbać o swoją wagę, ale po prostu nie ma siły? Lekarze znają odpowiedź – niech spaceruje!
Chodzenie i spacerowanie po świeżym powietrzy to jedną z aktywności, która jest nie tylko łatwa do wykonania i ogólnodostępna, ale dodatkowo bardzo korzystne dla ciąży i zdrowia mamy oraz dziecka. To nieurazowy „sport”, który nie jest zbyt forsowny (możesz zawsze zwolnić tempo chodzenia) i relaksujący.
Badania prowadzone nad kobietami w ciąży, które spacerowały w czasie 9 miesięcy oczekiwania na dziecko ujawniły że chodzenie, zwłaszcza szybkimi krokami, może zmniejszyć ryzyko powikłań u kobiet w ciąży, takich jak cukrzyca ciążowa, stan przedrzucawkowy lub nadmierny przyrost masy ciała.
Badani pokazują również, że chodzenie w ciąży wzmacnia układ sercowo-naczyniowy, oddechowy oraz stawy. Pozwala też na lepsze dotlenienie płodu.
Czytaj również: Nordic walking w ciąży: 5 powodów, dla których warto maszerować z kijkami