Spis treści
- Naturalne środki antykoncepcyjne
- Naturalne metody planowanie płci
- Aborcja i poronienia
- "Przyczyny" niepłodności
- Zabobony związane z ciążą
- Porody domowe
- Pierwsze cesarskie cięcia
Współczesne porody i opieka nad ciężarną, choć pozostawiają wiele do życzenia, znacznie różnią się od tych sprzed lat. Na korzyść? Oceńcie same!
Naturalne środki antykoncepcyjne
W starożytności środkami antykoncepcyjnymi były między innymi rośliny. Robiono napary z afrykańskiego ziela silpphium, sporządzano wywary z owocu granatu, jałowca, wierzby białej, dzikiej marchwi, sporyszu, piołunu, mirry lub polnej mięty wierząc, że to uchroni przed ciążą. Prawdą jest, że niektóre z tych roślin były po prostu truciznami, stąd ich działanie poronne. Dawno temu to kobiety winiono za zbyt dużą ilość urodzeń. Antykoncepcja była wyłącznie problemem kobiecym.
Naturalne metody planowanie płci
Na kobiecie również spoczywało planowanie płci. Obarczano ją winą za to, że nie wydała na świat syna. Płeć potomka była sprawą honoru.
Aborcja i poronienia
W przeszłości wiele ciąż kończyło się poronieniami. W ciążę zachodziły zbyt młode kobiety, często o złym stanie zdrowia. Poziom higieny pozostawiał wiele do życzenia, a na świecie istniało wiele chorób genetycznych. Już w średniowieczu, za aborcję groziły wysokie kary, adekwatne do wieku ciąży, którą przerywano. Duży w tym udział kościoła, który uważał, że płód męski ma duszę po 40. dniu od poczęcia, a płód żeński od 80. dnia.
"Przyczyny" niepłodności
Za bezdzietność zazwyczaj winiono czary i rzucane klątwy. Często to kobiety winiły mężczyzn za problem z zajściem w ciążę i próbowały ich z tego „wyleczyć”. Skutki często były tragiczne, mężczyźni często nie przeżywali takich kuracji, które polegały między innymi na wypijaniu trujących substancji.
Zabobony związane z ciążą
Większość zabobonów, które słyszymy również i dzisiaj, ma swoje korzenie w bardzo odległych czasach. To wówczas uważano, że np. zjedzenie króliczego mięsa przez ciężarną może skutkować tym, że urodzone dziecko będzie strachliwe. W XV wieku istniała świadomość, że kobieta w ciąży to istota słabsza, wymagająca większych przywilejów. Oszczędzano jej tortur, odraczano kary (także i śmierci). Obawiając się poronienia, istniały nawet przepisy o zakazie współżycia z kobietą ciężarną. Z drugiej strony, ciężarną uważano za „nieczystą” i nie pozwalano jej np. czerpać wody ze studni albo chodzić boso po polu.By przyśpieszyć poród, kładziono pod łóżkiem siekierę albo pod prześcieradło wsuwano złotą monetę. Metal miał według wierzeń ludowych właściwości ochronne.
Porody domowe
Porody odbywały się w domu. Uczestniczyła w nich kobieta, którą dziś można porównać do położnej. Nie było fachowej wiedzy na temat porodu. Akuszerki nie były wykształcone w tym kierunku. Stosowano środki znieczulające w postaci naparów z ziół, ale wierzono również w magię, więc wypowiadano stosowne zaklęcia. Rodzącą obwiązywano skórzanym pasem, który miał jej przynieść ulgę. W XVI wieku popularne było tzw. krzesło porodowe, na którym siedziała rodząca kobieta, podtrzymywana przez dwie inne. W tym czasie akuszerka odbierała poród. Pępowinę odcinano odmierzając odległość trzech palców od ciała dziecka, a następnie posypywano kikut prochem.
Pierwsze cesarskie cięcia
Generalnie w porodzie nie mogli uczestniczyć mężczyźni, chyba że był to chirurg, który musiał dokonać cesarskiego cięcia. Na początku, cesarskie cięcia zazwyczaj kończyły się śmiercią rodzącej. Pierwsze na świecie cesarskie cięcie z powodzeniem wykonał szwajcarski rzeźnik Jakob Nufer na swojej ciężarnej żonie. Dopiero w okresie renesansu wzrósł poziom wiedzy położniczej. Zaczęto szkolić lekarzy w tym kierunku, zmalała liczba zgonów i powikłań przy porodzie. Powstał fach akuszerek, które musiały zdawać egzamin i złożyć przysięgę, zanim zaczęły uczestniczyć w porodach. Polskie królowe rodziły w swoich sypialniach, w asyście lekarzy sprowadzanych z Francji lub Włoch. Mimo tego, często dochodziło do komplikacji w postaci śmierci rodzących lub dzieci.