"Moja ciąża, moje decyzje" - masz do tego prawo, a krytycy niech zachowają swoje opinie dla siebie

2022-03-01 10:37

Każda kobieta przeżywa ciążę w inny sposób i podejmuje własne decyzje, nie zawsze zgodne z przyjętymi standardami. Często wybory kobiety związane z ciążą, porodem i opieką nad dzieckiem są krytykowane przez rodzinę i otoczenie, przez co kobieta narażona jest na niepotrzebny stres. Jak odeprzeć taką krytykę?

ciężarna

i

Autor: Getty Images Jak radzić sobie z krytyką otoczenia w ciąży?

Z sondażu przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii wynika, że aż 88 proc. przyszłych mam niemal stale odczuwa zdenerwowanie, a 2/3 za jedną z głównych przyczyn stresu podaje fakt, że niemal każda napotkana osoba ma coś do powiedzenia na temat ich ciąży! 

Kobieta w ciąży jest bacznie obserwowana, oceniana i często spotyka ją krytyka otoczenia. Od kiedy twój brzuszek stał się widoczny, znalazłaś się w centrum uwagi i wszystkim się wydaje, że mogą głośno wyrażać opinie na twój temat. Jednak o ile miło jest czuć troskę i zainteresowanie ze strony osób bliskich, to świadomość, że twoje postępowanie wciąż jest poddawane analizie i ocenie, wcale nie jest miłe.

Jakich użyć argumentów w obronie swoich racji? Wywalcz sobie prawo do własnego spojrzenia na ciążę i dziecko, i nie przejmuj się więcej krytyką otoczenia. 

Spis treści

  1. Nie chcę rodzić z partnerem
  2. Nie skorzystam ze znieczulenia
  3. Będę pracować do porodu
  4. Postanowiłam nie karmić piersią
  5. Zatrudnię nianię
  6. Chcę szybko wrócić do pracy
Najważniejsze rzeczy do zrobienia przed porodem

Nie chcę rodzić z partnerem

Obecnie porody rodzinne stały się już normą. Zwłaszcza w wielkomiejskich środowiskach są czymś tak powszechnym, że dla wielu osób pomysł, by mężczyzny nie było przy porodzie, może wydawać się podejrzany, a nawet zasługujący na krytykę. Ale przecież fakt, że obecność partnera ma wiele zalet i że tak rodzą teraz wszyscy, niekoniecznie musi oznaczać, że w każdym przypadku jest to dobra decyzja.

Możesz mieć swoje powody, by wybrać inaczej. Wspólny poród to sprawa bardzo intymna – z pewnością jest to sprawa decyzji wyłącznie was obojga. Nikogo więcej! Jeśli razem zdecydujecie, że będziesz rodzić bez swojego mężczyzny, to po prostu zrób tak.

Dowiedz się: Poród rodzinny - kto może towarzyszyć kobiecie podczas porodu?

Nie obawiaj się, że przez to nie będzie on chciał zmieniać pieluch i w ogóle nie zaangażuje się w opiekę nad dzieckiem albo będzie je mniej kochał. Powiedz przyjaciołom i rodzinie – spokojnie, ale zdecydowanie – że już podjęliście decyzję, którą uważasz za słuszną, i nie masz zamiaru się tłumaczyć.

Nie skorzystam ze znieczulenia

Znieczulenie zewnątrzoponowe jest bezpieczne i bardzo skuteczne – zdecydowanie łagodzi albo całkowicie znosi odczuwanie bólu. To najlepsza obecnie metoda znieczulenia porodu. Jednak zwolennicy porodów naturalnych krytykują znieczulenie jako niepotrzebną ingerencję medyczną, mimo że ryzyko powikłań jest minimalne.

Sprawdź: Znieczulenie przy porodzie za darmo. Czy jest naprawdę dostępne dla każdej pacjentki?

Jeśli jesteś przekonana, że znieczulenie zmniejszy twój lęk i pomoże urodzić – to jest to bardzo dobra decyzja. Nie słuchaj opinii innych osób, bo to nie oni będą rodzić, tylko ty! Jeśli usłyszysz komentarz do swojej decyzji, przypomnij, że poród to tylko chwila w procesie stawania się rodzicem. I o tym, czy ktoś będzie dobrą matką, czy nie, wcale nie decyduje natężenie bólu odczuwanego podczas skurczów porodowych.

Będę pracować do porodu

W ciąży, która przebiega prawidłowo, można kontynuować pracę zawodową – nawet do ostatnich chwil przed rozwiązaniem (chyba że jest to ciężka praca fizyczna). I przez całe wieki tak właśnie było, tylko kiedyś kobiety nie pracowały zawodowo, a w domu lub w polu. Dlaczego więc dzisiaj bywa to źle widziane?

Sprawdź: 12 sposobów, by praca w ciąży nie była katorgą

Dlaczego, zamiast zobaczyć w oczach rozmówcy uznanie, możesz spotkać się z grymasem dezaprobaty? Bo ludzie często krytykują wybory innych osób, dlatego że sami nie czują się komfortowo: żałują swoich decyzji, nie są zadowoleni z pracy, mają jakieś kompleksy... Dlatego gdy przekraczasz próg biura, będąc w 39. tygodniu ciąży, być może wywołujesz we współpracowniczkach nie tyle uczucie troski, co raczej zazdrości: że jesteś w tak świetnej formie i tak bardzo lubisz swoją pracę!

One się przez to czują gorzej. Nie musisz się nikomu tłumaczyć, ale jeśli miałabyś taką potrzebę, wyjaśnij, że pracujesz teraz do porodu, aby potem móc zostać dłużej z dzieckiem. Bo jeśli nie jesteś chora i nie masz zwolnienia lekarskiego, musiałabyś wziąć urlop (macierzyński lub wypoczynkowy), a chcesz go oszczędzać na czas z dzieckiem. Podkreślaj też, że twój lekarz nie widzi w tym nic złego.

Postanowiłam nie karmić piersią

To rzeczywiście kontrowersyjna decyzja, bo specjaliści od żywienia dzieci twierdzą, że dla dziecka najlepszy jest pokarm naturalny. Nie dyskutując z tym poglądem, masz prawo do własnej decyzji. Możesz się jednak spodziewać negatywnych opinii. Karmienie piersią nie jest jednak obowiązkowe.

Przeczytaj: 6 powodów dla których niektórzy rodzice wolą karmić butelką

Tym, którzy cię potępiają, powiedz, że masz swoje powody, by nie karmić piersią, a mleko modyfikowane też jest dla dzieci. Choć wiesz, że pokarm kobiecy jest idealny, to i mieszanki są coraz doskonalsze, więc nie zrobisz dziecku krzywdy. Wytłumacz, że nie byłoby dobrze, gdybyś karmiła wbrew sobie – byłabyś wciąż zestresowana i sfrustrowana. A dzięki takiej decyzji jesteś lepszą, spokojniejszą matką.

Zatrudnię nianię

Profesjonalna niania, która pomaga młodej mamie przebywającej na urlopie macierzyńskim, to w Polsce rzadkość. Mało kogo na to stać – i może to jeden z powodów krytyki: zazdrość o lepszą sytuację finansową. Ale przede wszystkim jest to u nas źle widziane dlatego, że istnieje silna presja wobec matek, aby były perfekcyjne. Na to nakłada się mit matki-Polki, która – choćby miała podpierać się nosem – sama musi dać sobie radę.

Dowiedz się: Niania czy żłobek - komu powinnaś powierzyć opiekę nad dzieckiem?

Nie musisz być perfekcyjną mamą! To niemożliwe, gdy dzieckiem zajmujesz się cały dzień sama, a nie masz doświadczenia. Jeśli jesteś w takiej sytuacji – i możesz sobie pozwolić na zatrudnienie niani – to jest doskonały pomysł. Krytykantom powiedz: „Doszłam do wniosku, że to dla mnie najlepsze rozwiązanie. A skoro jest najlepsze dla mnie, to także dla mojego dziecka”.

Chcę szybko wrócić do pracy

Dwa lata temu francuska minister sprawiedliwości Rachida Dati pojawiła się w pracy pięć dni po porodzie, co spotkało się z falą krytyki. W Polsce rekordzistką jest Magda Mołek, która prowadziła program, gdy jej synek nie miał jeszcze miesiąca. To przykłady skrajne, ale wiele kobiet nie może pozwolić sobie na spędzenie kilku miesięcy w domu, bo prowadzą własną firmę czy zajmują wysokie stanowisko. Są też takie, które chcą wrócić szybciej, bo brakuje im pracy i kontaktów z ludźmi.

Nie jest to jednak dobrze przyjmowane przez wiele osób, które uważają, że matka powinna więcej czasu spędzić z dzieckiem. Twoja decyzja o powrocie do pracy jest tak samo uprawniona jak decyzja innych kobiet o dłuższym pozostaniu w domu.

Czytaj: Powrót do pracy - czy to dobry czas, żeby zostawić dziecko?

To twoje życie, więc kto miałby je układać, jak nie ty? Wróć do pracy, zapewniając dziecku opiekę troskliwej, kochającej osoby (możesz podzielić się urlopem macierzyńskim z partnerem – po wykorzystaniu 14 tygodni).

miesięcznik "M jak mama"