Spis treści
Badanie moczu w ciąży lekarz zleca stosunkowo często, właśnie po to, by kontrolować białko w moczu. W przypadku dorosłego człowieka normą jest wydalanie do 150 mg białka na dobę i w próbce moczu (pobranej podczas porannej wizyty w toalecie) nie powinno się go stwierdzać. Nieco inaczej bywa w przypadku kobiety, która spodziewa się dziecka. Wtedy ilość wydalanego białka może się nieznacznie zwiększyć. To normalne, ponieważ twoje nerki pracują za dwoje, są bardziej obciążone i muszą przefiltrować więcej krwi. Ale nadal w zwykłej analizie moczu białka nie powinno się wykrywać. Jeśli się pojawi, trzeba to zgłosić lekarzowi. W takiej sytuacji może on zlecić bardziej miarodajne badania, np. ocenę utraty białka na podstawie dobowej zbiórki moczu. Za nieprawidłowy uznaje się wynik powyżej 260 mg/24 h.
>>Badanie moczu w ciąży: interpretacja wyników>>
By wynik badania moczu był miarodajny, pamiętaj o prawidłowym pobraniu próbki. Kup w aptece jałowy pojemnik na mocz (ok. 1 zł). Gdy wstaniesz rano, najpierw się podmyj. Najlepiej pobrać tzw. środkowy strumień moczu. Pojemnik musi szybko trafić do laboratorium.
O czym może świadczyć białkomocz w ciąży
Zbyt duża utrata białka może wynikać np. z infekcji dróg moczowych. Kobieta oczekująca dziecka jest na nie szczególnie narażona, ponieważ w czasie ciąży poszerzeniu ulegają miedniczki nerkowe i moczowody. Wtedy łatwiej o różnego rodzaju zakażenia, które trzeba szybko wyleczyć. Białkomocz może też sygnalizować poważne problemy z nerkami albo wskazywać na inne choroby, np. zatrucia, niewydolność krążenia czy zapalenie stawów. Szczególnie niebezpieczna jest gestoza, czyli zatrucie ciążowe. Zazwyczaj ujawnia się ona po 20. tygodniu ciąży. W nerkach zostaje uszkodzony nabłonek naczyń, w wyniku czego w moczu pojawiają się duże ilości białka (utrata białka może sprawić, że twoje dziecko urodzi się z dużo mniejszą wagą). Objawem gestozy są także obrzęki i nadciśnienie tętnicze. Przy wysokim ciśnieniu może się to skończyć poważnymi powikłaniami, czyli tzw. rzucawką. Przypomina ona atak epilepsji i stanowi bezpośrednie zagrożenie życia.
Dieta pomaga uniknąć białkomoczu w ciąży
Na początku ciąży poinformuj swojego ginekologa o przebytych w dzieciństwie i aktualnych chorobach układu moczowego. Ta wskazówka pomoże lekarzowi ustalić częstotliwość kontroli moczu i – gdy będzie to konieczne – szybko zastosować odpowiednie leczenie. Ale nawet wtedy, gdy wyniki badań mieszczą się w normie, dbaj o siebie. Dobrze się odżywiaj, jedz produkty wysokobiałkowe (np. chude mięso i sery), by uzupełniać ewentualne niedobory białka. Unikaj żywności konserwowanej, bo dodatkowo obciąża nerki. Ogranicz solenie potraw, a najlepiej zastąp sól przyprawami, np. majerankiem, lubczykiem, estragonem. Aby zaś zapobiegać infekcjom układu moczowego, warto wspomóc organizm... żurawiną. Zawiera ona substancje, które łączą się z bakteriami i hamują ich rozwój. Możesz pić niesłodzony sok z tych owoców, jeść suszoną żurawinę lub za zgodą lekarza łykać kapsułki z apteki (np. Bioforte, Vitabutin). Pamiętaj też o regularnym oddawaniu moczu. Zalegając w moczowodach i pęcherzu, stanowi raj dla bakterii.
Zobacz film: Bakteriomocz w ciąży: objawy, leczenie
miesięcznik "M jak mama"