Spis treści
Zalecana przez WHO dzienna dawka soli to 5 g (płaska łyżeczka) i warto pilnować, by jej nie przekraczać w diecie w ciąży. A więc będą w ciąży ogranicz spożycie soli. Jak to zrobić, czym zastąpić sól w diecie?
Możesz ograniczyć dosalanie potraw, stosując zioła i przyprawy. Ich aromat czyni danie bardziej interesującym, zmniejszając ochotę na słony smak, a ponadto wiele z nich wspomaga trawienie, łagodzi wzdęcia i niestrawność. Przeczytaj, co zamiast soli świetnie sprawdzi się w kuchni.
Czytaj: Co faktycznie powinno się jeść w ciąży? Obalamy najpopularniejsze mity
Dieta w ciąży, czyli odżywianie ciężarnej pod lupą
Co zamiast soli: zioła
Zastanawiając się, co jeść w ciąży, zwróć uwagę na przyprawy i ogranicz spożycie soli. Czym można ją zastąpić? Klasyczne substytuty soli to bazylia, oregano, estragon i tymianek – warto nimi przyprawiać mięso, dodawać je do sałatek. Bazylia w duecie z oregano sprawdza się zwłaszcza w daniach z pomidorów.
Nieocenione są mieszanki przyprawowe: 5 smaków (goździki, pieprz, anyż, imbir i cynamon) oraz curry – doprawione nimi mięso będzie smaczne nawet z dodatkiem małej ilości soli. Do ryb najlepiej pasują sok i skórka z cytryny oraz koperek i natka pietruszki. Warto pamiętać, że ryby morskie są z natury słone, więc nie trzeba ich dodatkowo dosalać.
Co zamiast soli sprawdzi się w przypadku ziemniaków? Słabo posolone ziemniaki warto posypywać (po ugotowaniu) rozmarynem, tymiankiem lub świeżym koperkiem; ryż doskonale komponuje się z curry.
Czytaj: Dlaczego ciężarne powinny jeść brokuły?
Co zamiast soli: warzywa i kwas
Co zamiast soli, oprócz ziół? Innym naturalnym polepszaczem smaku zamiast soli dań mięsnych, zup i sosów są warzywa, np. cebula, czosnek, korzeń pietruszki, seler, papryczka chili. Z pomidorów z dodatkiem bazylii możesz zrobić przyprawę do mięs, sałatek, pizzy, makaronów. Smak mięs i sałatek podkręci też kwaśny dodatek, np. soku z cytryny czy octu winnego – można je dodawać do sosu winegret lub do marynat.
Czytaj: Produkty zakazane w ciąży: zobacz, czego nie wolno ci jeść
miesięcznik "M jak mama"