Spis treści
Ilość alkoholu spożywanego przez kobiety w ciąży, powinna być wpisywana do kart zdrowia ich dziecka - twierdzą brytyjscy specjaliści. Ich zdaniem to próba zniechęcenia kobiet do picia alkoholu w czasie oczekiwania na dziecko.
"Nie" dla alkoholu w ciąży
Zgodnie z przepisami informacje o każdym wypitym przez kobietę kieliszku wina czy szklance piwa byłyby rejestrowane i przekazywane lekarzom rodzinnym i pielęgniarkom środowiskowym w celu wpisania ich do dokumentacji medycznej dziecka. Takie przepisy przyjęła Szkocja, ale odrzucono je w Anglii i Walii.
Choć przepis ten budzi sprzeciw, to jednak wielu lekarzy uważa go za potrzebny. Pomaganie kobietom w zmniejszeniu ilości wypijanego alkoholu może ograniczyć ryzyko wystąpienia u ich dzieci FAS, czyli alkoholowego zespołu płodowego.
Według danych brytyjskiego Urzędu Statystyk Narodowych około cztery na dziesięć kobiet pije w czasie ciąży. W Polsce do spożywania alkoholu w czasie 9 miesięcy oczekiwania na dziecko przyznaje się 30 procent ciężarnych.
Efekt? Rocznie rodzi się ponad 7,8 tys. dzieci z zaburzeniami wywołanymi przez alkohol wpływający na ich rozwój w okresie płodowym.
Czytaj również: Przed ciążą nie stroniłaś od alkoholu? To może mieć wpływ na zachowanie dziecka
Alkohol a opieka nad dzieckiem. Czy rodzice mogą sięgać po alkohol, gdy dziecko śpi?
Czym jest FAS?
Alkoholowy zespół płodowy to zaburzenie wywołane wpływem alkoholu na rozwój płodu. Alkoholowy zespół płodowy powoduje uszkodzenie mózgu i problemy ze wzrostem. Wady spowodowane przez FAS nie są odwracalne.
Jego objawy obejmują zarówno wady fizyczne, jak i upośledzenie umysłowe. Wiele maluchów z FAS ma również problemy z rozwojem poznawczym oraz z radzeniem sobie w codziennym życiu.
Zdaniem specjalistów nie ma takiej ilości alkoholu, o której wiadomo, że jest bezpieczna do spożycia w czasie ciąży.
Czytaj również: Wino i papierosy zanim dowiedziałaś się o ciąży - czy mogłaś zaszkodzić dziecku?