Smog a ciąża - czy zanieczyszczenia powietrza wpływają na rozwój i zdrowie płodu?

2020-09-08 11:15

Smog może mieć bowiem istotny wpływ zarówno na przebieg ciąży, jak i na zdrowie twojego maluszka. Dlatego, jeśli spodziewasz się dziecka, lepiej chroń się przed zanieczyszczonym powietrzem, bo smog wpływa negatywnie na rozwój i zdrowie płodu.

Wpływ smogu na rozwój ciąży

i

Autor: Getty images

Smog stał się codziennością wielkich miast. Zastanawiasz się, czy smog a ciąża to dobre połączenie? Niestety, smog wpływa nie tylko na nasze zdrowie, ale i na zdrowie naszych dzieci - także tych jeszcze nienarodzonych. Dlatego kobiety w ciąży powinny chronić się przed smogiem. Zobacz, dlaczego w ciąży unikać przebywania w smogu.

Spis treści:

  1. Smog a ciąża - jaka jest jakość powietrza w Polsce?
  2. Wpływ smogu na ciążę i organizm przyszłej mamy
  3. Jak smog przenika przez łożysko?
  4. Czy smog zwiększa ryzyko poronienia?
  5. Wpływ smogu na rozwój płodu
  6. Wpływ smogu na późniejsze zdrowie dziecka

Smog a ciąża - jaka jest jakość powietrza w Polsce?

Jakość powietrza w Polsce pozostawia wiele do życzenia, o czym wszyscy dobrze wiemy, potwierdzają to bowiem nie tylko nasze codzienne obserwacje, ale też wyniki badań.

Naukowcy z Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska zbadali niedawno ilość zanieczyszczeń w ponad 400 europejskich miastach. Z pomiarów wynika, że Europę najbardziej truje Bułgaria, a na drugiej pozycji znajduje się Polska.

Najbardziej zanieczyszczone smogiem miasta: Pszczyna i Żywiec znajdują się właśnie w naszym kraju. Z kolei wg raportu WHO w Polsce znajdują się 33 miasta z 50 najbardziej zanieczyszczonych w Europie.

Wpływ smogu na ciążę i organizm przyszłej mamy

W zanieczyszczonym powietrzu unosi się mieszanina różnych związków chemicznych – jest w nim tzw. pył zawieszony, czyli mikrodrobinki, do których przyczepiają się toksyczne cząstki pyłów, węglowodory aromatyczne, a także substancje zawierające metale ciężkie i substancje kancerogenne, w tym benzoalfapiren (wywołujący metaplazję, czyli powstawanie komórek rakowych i rozwój nowotworów płuc, pęcherza moczowego czy rak piersi).

To wszystko z każdym wdechem dostaje się do oskrzeli i płuc. Większe cząsteczki są tam zatrzymywane (wówczas u wielu osób pojawia się kaszel, gdyż oskrzela próbują same się oczyścić).

Cząsteczki pyłów mają jednak określoną wielkość: są o średnicy poniżej 10 mikrometrów (PM10) i drobniejsze – o średnicy poniżej 2,5 mikrometra (PM2,5). Im mniejsze cząstki, tym łatwiej przenikają przez układ oddechowy do krwioobiegu (dla porównania, średnica czerwonych krwinek to 6-7 mikrometrów).

One są najgroźniejsze, gdyż bez trudu pokonują barierę układu oddechowego, uszkadzając błony komórkowe, a następnie przedostają się do krwi. Przyszłe mamy oddychające zanieczyszczonym powietrzem są narażone zwłaszcza na podrażnienia spojówek i częste infekcje dróg oddechowych. Oddychanie smogiem może również zwiększać skłonność do alergii.

Jak smog przenika przez łożysko?

To, że cząsteczki zanieczyszczeń są w stanie dostać się do płodu, udowodniły badania przeprowadzone przez zespół naukowców z Queen Mary University w Londynie. Ich autorzy przebadali łożyska, pobrane od niepalących mieszkanek Londynu tuż po porodzie (wszystkie kobiety urodziły zdrowe dzieci).

Z tkanek wyizolowano komórki fagocytujące i poddano je badaniom. Okazało się, że znaleziono w nich zanieczyszczenia identyczne, jak pył, obecny w tkankach płucnych.

To, że przenikają do płodu, potwierdziły z kolei m.in. badania przeprowadzone przez naukowców z Zakładu Epidemiologii z Katedry Epidemiologii i Medycyny Zapobiegawczej UJ CM i badaczy z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku, którzy udowodnili to, badając krew kobiet tuż przed porodem oraz krew pępowinową.

Przed porodem zmierzono poziom narażenia kobiet na pył PM 2,5 i tzw. WWA, czyli wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Każda z przyszłych mam przez dwie doby nosiła też urządzenie monitorujące stan powietrza.

Podczas porodu pobrano im krew do analizy, pobrano również krew pępowinową. Okazało się, że w obu próbkach poziom zanieczyszczeń był podobny, a ich stężenie zależało od aktualnego stanu powietrza.

M jak mama: Dlaczego warto ćwiczyć w ciąży?

Czy smog zwiększa ryzyko poronienia?

Zły stan powietrza prawdopodobnie ma również negatywny wpływ na samą ciążę. Badania przeprowadzone przez naukowców z University of Utah Health dowiodły, że kobiety oddychające zanieczyszczonym powietrzem są bardziej narażone na poronienie.

Badanie objęło ogółem 1300 kobiet (ich średnia wieku wynosiła 28 lat), które poroniły ciążę (nie starszą, niż 20 tygodni) i zgłosiły się na oddział ratunkowy szpitala uniwersyteckiego.

Zespół analityków przeanalizował dane dotyczące stanu powietrza oraz poronienia w konkretnym okresie czasu, biorąc pod lupę cząstki PM 2,5, dwutlenek azotu i ozon.

Okazało się, że w okresie, gdy w powietrzu unosił się podwyższony poziom dwutlenku azotu, o 16 proc. częściej dochodziło do poronień, niż wtedy, gdy powietrze było czyste. Test nie objął jednak kobiet, które poroniły, ale po pomoc zgłosiły się do innych placówek lub do swojego lekarza.

Wpływ smogu na rozwój płodu

Choć może wydawać się to nieprawdopodobne, smog wpływa również na płód, który przecież nie oddycha jeszcze samodzielnie, a przed kontaktem z tym, co jest na zewnątrz maminego brzucha, chroni go warstwa wód płodowych.

Jak się jednak okazuje, taka ochrona nie wystarczy: dziecko rozwijające się w macicy narażone jest na smog nawet bardziej, niż noworodek czy kilkulatek spędzający na dworze kilka godzin dziennie - rośnie bowiem bardzo szybko, a nie ma wykształconych praktycznie żadnych mechanizmów, które mogłyby je skutecznie obronić.

To, że tak jest, potwierdziło szereg badań, w tym również polskie, przeprowadzone przez ekspertów z Katedry Epidemiologii i Medycyny Zapobiegawczej UJ CM w Krakowie oraz Fundacji Zdrowie i Środowisko. Badania trwały przez kilka lat, przeprowadzono je na grupie 500 kobiet w ciąży, a następnie z udziałem ich dzieci.

Odkryto, że zanieczyszczenia pochodzące ze smogu znajdują się we krwi pępowinowej dzieci matek, które brały udział w badaniu – dowodzi to, że pyły ze smogu pokonują barierę łożyskową i dostają się do krwioobiegu płodu.

Mieszkające w Krakowie kobiety, które w trakcie ciąży narażone były na duże stężenie pyłów PM2,5, rodziły dzieci zauważalnie mniejsze (średnio o 0,9 cm), lżejsze (ich masa urodzeniowa była niższa od przeciętnej średnio o 128 g) i z mniejszym obwodem główki (średnio o 0,3 cm).

Wpływ smogu na późniejsze zdrowie dziecka

Noworodki i niemowlęta, które w okresie prenatalnym były narażone na ekspozycję na WWA (wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne) częściej chorowały na zapalenia dróg oddechowych, zarówno górnych, jak i dolnych, a w późniejszym wieku częściej też cierpiały na astmę i nawracające zapalenia płuc oraz oskrzeli.

Badanie przeprowadzone u tych samych dzieci w wieku 5. lat wykazało, że miały one zauważalnie niższą objętość płuc (o około 100 ml), a w porównaniu z rówieśnikami oddychającymi czystym powietrzem, również niższy aż o 3,8 punktów iloraz inteligencji, co zbadano podczas testu rozwoju umysłowego i zdolności poznawczych za pomocą testu Matryc Kolorowych Ravena.

Oddychanie smogiem w trakcie ciąży zwiększa też ryzyko zaburzeń neurologicznych u malucha – to z kolei dowiedli naukowcy Barcelona Institute for Global Health i Erasmus University Medical Center w Rotterdamie (wyniki ich badań opublikowało czasopismo „Biological Psychiatry”.

Naukowcy przebadali 783 dzieci, których rozwój obserwowano od życia płodowego, badając wpływ zanieczyszczeń znajdujących się w powietrzu na zdolności dziecka do kontroli impulsywnych zachowań i hamowania reakcji (problemy z tym mogą prowadzić np. do ADHD). Okazało się, że dzieci, których mamy w okresie ciąży oddychały zanieczyszczonym powietrzem, mają problemy z samokontrolą wynikające ze zmian w ich mózgach.

Czytaj: Jak sprawdzić jakość powietrza w mieszkaniu?

Oczyszczacz powietrza – skuteczna broń w walce ze smogiem

7 najczęstszych przyczyn poronienia - sprawdź, na co uważać