Pozycje seksualne w ciąży będą zależały nie tylko od upodobań kochanków (tzn. czy dają im najwięcej satysfakcji), ale przede wszystkim od wielkości brzuszka przyszłej mamy. Niewskazane są pozycje, które uciskają brzuch, jak również te z głęboką penetracją członka. Pod koniec drugiego oraz w trzecim trymestrze ciąży lepiej unikać pozycji seksualnych, w których kobieta leży na plecach, bo wtedy ucisk na żyłę główną dolną może utrudniać dopływ krwi do płodu.
>> Strefy erogenne: jesteś pewien, że je znasz?
W pierwszym trymestrze ciąży, zanim zaokrągli się brzuszek, dozwolone są w zasadzie wszystkie pozycje seksualne. W drugim i trzecim trymestrze ciąży lepiej decydować się na pozycje seksualne tj.:
- pozycja na jeźdźca- partner leży, a kobieta na nim siedzi, co pozwala jej kontrolować głębokość penetracji; Może być również pozycja na jeźdźca tzw. odwrócona, tzn. kobieta siedzi na partnerze zwrócona do niego plecami.
- pozycja boczna, tzw. "łyżeczki", czyli partner leży na tym samym boku, co partnerka, ale za jej plecami;
- pozycja od tyłu, o ile jest to płytka, przedsionkowa stymulacja pochwy; kochankowie klęczą, ale kobieta jest na czworaka.
>> Kamasutra w ciąży. Jaka jest najlepsza pozycja seksualna dla ciężarnej?
Według najnowszych doniesień naukowych seks na finiszu ciąży wcale nie musi wywoływać porodu. Powszechne przekonanie, że seks przed terminem może wywołać skurcze porodowe i przyspieszyć akcję porodową, może jednak okazać się mitem. Naukowcy z University of Malaya w Malezji sprawdzili, czy rzeczywiście tak jest. Nie zaprzeczyli, że orgazm wywołuje skurcze macicy, jak również, że sperma zawiera prostaglandyny, które pobudzają wydzielanie oksytocyny - hormonu sprzyjającego akcji porodowej. Zauważyli jedynie, że żadne badanie naukowe nie wykazało jednoznacznie, jakoby seks pod koniec trzeciego trymestru miał zagrażać przedwczesnym porodem. W ich badaniu wzięło udział 1100 kobiet w ciąży od 35. do 38. tygodnia. Zostały one podzielone na dwie grupy. Członkinie jednej miały unikać seksu, zaś drugiej uprawiać go wtedy, gdy zechcą. Okazało się, że ciąża trwała średnio tyle samo w obu grupach kobiet, a więc nie odnotowano przypadków przedwczesnego porodu u kobiet uprawiających seks przed terminem porodu.