Trzeba przyznać, że śnieg i deszcz nie są sprzymierzeńcami porządku w domu. Gdy do tego dojdzie jeszcze gromadka dzieci, którym nie w głowie omijanie kałuż i zasp, błotno-piaskowe „malunki” na podłodze mamy jak w banku. Oby tylko w przedpokoju – wiemy przecież, jak jest. Ja w porę nie zatrzymamy maluchów, z całym impetem potrafią wpaść na salony w brudnym obuwiu. Są jednak sposoby, by zapanować nad bałaganem w przedpokoju i nie pozwolić mu na rozprzestrzenienie się po całym domu.
Patent na porządek w przedpokoju: dwie wycieraczki
Pierwszym ważnym korkiem przed sezonem deszczowym powinien być zakup (bądź rozłożenie, jeśli już mamy) dwóch wycieraczek – zewnętrznej i wewnętrznej. Pierwsza powinna być dość obszerna, mocno chropowata, by dobrze ściągać brud z podeszwy butów. Najlepiej jeśli będzie wykonana z gumy lub plastiku. Łatwo wtedy oczyścimy ją z błota i piachu np. myjką ogrodową.
Tuż za drzwiami wejściowymi powinniśmy zaś mieć rozłożoną drugą wycieraczkę – tzw. wewnętrzną. Oczywiście ta powinna być już na tyle ładna, by nie szpeciła swoim wyglądem wnętrza naszego mieszkania. Wybór jest w tym zakresie bardzo szeroki: jutowe, dywanowe, wykładzinowe, co kto lubi. Ważne jednak, by wybrany przez nas model od spodu był gumowany. Antypoślizgowy spód podniesie znacznie komfort jej użytkowania i sprawi, że będzie zawsze na swoim miejscu.
Zasada „odkładamy buty na podstawkę”
Wycieraczki jednak nie wystarczą, by uchronić podłogę przed zaciekami. W sezonie zimowym warto zaopatrzyć się także w specjalną podkładkę na buty, gdzie będą one mogły obeschnąć ze śniegu i deszczu. Najlepiej ułożyć ją w miejscu jak najbliższym drzwi wejściowych, by maksymalnie skrócić drogę dojścia do niej. Dzieci bardzo szybko uczą się odkładać mokre obuwie na podstawkę. Ona w zasadzie ułatwia im bardzo trening „przedpokojowej czystości”. W sprzedaży dostępnych jest wiele różnych modeli. Najbardziej praktyczne są te wykonane z tworzywa. Dodatkowo można do nich dokupić chłonny wsad, który można wyprać w pralce.
Podręczny mop ze spryskiwaczem zawsze pod ręką
Trzecią rzeczą przydatną do utrzymania porządku w przedpokoju jest podręczny mop z pojemnikiem na płyn. Ten sprytny gadżet w szybki sposób rozprawi się z wilgocią i brudem na posadzce. Docenisz go tak samo jak odkurzacz ręczny. Wyciągasz z szafy i od razu możesz działać. Nie musisz wyciągać wiadra, wlewać detergentu. Bieżące wycieranie podłogi sprawi zaś, że piasek nie będzie strzelał pod nogami, a panele i płytki nie będą się niszczyły.