Nie wszystkie wełniane swetry nadają się do prania w pralce. Zanim więc zdecydujesz się na ten krok, zerknij na informacje znajdujące się na metce. Zwykle te ubrania z wełny, które można prać w pralce zaleca się prać w jak najniższej temperaturze – w 30 lub 40 stopniach Celsjusza. Temperatura prania jest chyba najważniejszą wytyczną w tej sytuacji - decyduje o tym, czy sweter się sfilcuje czy nie. Oprócz niej ważne są także inne zasady.
Jak prać sweter w pralce? 5 kluczowych zasad
Jeśli tylko producent zezwala na pranie swetra w pralce, warto skorzystać z tej opcji, bo oszczędzi nam ona sporo czasu i pracy. Oprócz odpowiedniej temperatury wody, w czasie prania garderoby z wełny, warto kierować się także pozostałymi wytycznymi, których nie znajdziemy na metkach.
1. Aby sweter się nie zmechacił, przed wrzuceniem go do bębna, należy przewrócić go na lewą stronę i włożyć do woreczkach ochronnego (takiego jak do prania bielizny). Woreczek musi być jednak dość spory, by sweter w nim nie był upchany.
2. Do prania wełny należy użyć specjalnych delikatnych detergentów – najlepiej takich przeznaczonych właśnie do wełny. Tradycyjny proszek do prania, więc się nie sprawdzi.
3. Swetry pierzemy w specjalnym programie przeznaczonym do wełny właśnie. Cechuje się on niską temperaturą i niskimi obrotami. Nie kończy się także klasycznym wirowaniem. Jeśli nie mamy w swojej pralce takiego programu: wybierzmy opcje ręcznego doboru parametrów – temperaturę 30 stopni i jak najniższe obroty, do tego wyłączmy wirówkę.
4. Po wypraniu swetra w pralce nie należy go trzeć czy wyżymać. Odciskamy go za to delikatne w dwóch ręcznikach.
5. Na koniec strzepujemy i układamy na suchym ręczniku, nadając mu pożądany kształt. W trakcie suszenia jeszcze 2-3-krotnie strzepuje się sweter, by wysuszone woski mogły się szybciej podnieść.
Kuchenny trik na wełniane swetry
By sweter nie stracił na swojej miękkości, po wyjęciu go z pralki warto zrobić jedną ważną rzecz – wypłukać go w naturalnym środku zmiękczającym, który mamy pod ręką. Do tego celu używa się zwykłego octu - wystarczy dać łyżkę stołową do ostatniego płukania. Jeśli nie mamy pod ręką octu, możemy użyć łyżkę kwasku cytrynowego lub łyżkę gliceryny, które zadziałają dokładnie tak samo.
