Spis treści
Wyliczenia są bezlitosne – przeciętna rodzina z jednym dzieckiem, korzystająca z kilkuletniej pralki, w ciągu roku zużywa na pranie ponad 20 tys. litrów wody oraz 300 kilowatogodzin energii – przeliczając to na złotówki, otrzymujemy 300–350 zł. Koszty rosną, gdy dzieci jest więcej, albo pierzemy częściej niż dwa razy w tygodniu. Do tego dochodzą wydatki na środki piorące (cena zależy od tego, jakie środki stosujemy, przyjmijmy jednak, że w ciągu roku średnio wydajemy na nie 300–400 zł). Wniosek? Pranie dziecięcych ubranek to jedna z droższych pozycji domowego budżetu. Koszty prania ubranek niemowlęcych można jednak obniżyć nawet o połowę.
Pralka energo- i wodooszczędna
Największe oszczędności daje... wymiana pralki na nową. Ale nie byle jaką – by koszty prania były zauważalnie niższe, pralka nie może ich dodatkowo generować. Sama musi być więc oszczędna, czyli zużywać mało energii i wody. Dla porównania, modele wyprodukowane kilka lat temu zużywały podczas prania nawet 150 litrów wody i 2,5 kilowata energii. Modele nowoczesne zużywają ich znacznie mniej – są pralki, które na jeden cykl prania potrzebują 39 litrów wody i niespełna 0,7 kilowata energii, co w ciągu roku daje sporą oszczędność. Warto szukać modeli oznaczonych klasą energetyczną A +++, bo im więcej plusów przy literce, tym bardziej energooszczędne urządzenie. Szukając oszczędnej pralki warto też zwrócić uwagę na pojemność bębna – im większa, tym rzadziej trzeba będzie nastawiać pranie. Dodatkową oszczędność uzyskamy, jeśli pralka będzie wyposażona w któryś z systemów poprawiających wydajność środków piorących, bo dzięki temu proszek będzie optymalnie wykorzystany.
Oszczędne i sprytne pranie dziecięcych ubranek
Nawet jeśli nie planujesz w najbliższym czasie wymieniać pralki, warto pamiętać o kilku zasadach, dzięki którym pranie będzie tańsze. Oto one:
- Pralkę włączaj dopiero, gdy bęben jest pełny. Jeśli pranie trzeba zrobić natychmiast (bo np. maluszkowi przemiękła pieluszka), korzystamy z programów eko, przeznaczonych do szybkiego uprania niewielkiej ilości rzeczy. Jest wyjątek od tej zasady – nie trzeba tego robić w przypadku pralki, która ma funkcję wyważania wsadu i sama dostosowuje pobór wody do ilości prania.
- Środek piorący dozuj zawsze zgodnie z zaleceniami producenta. Wsypywanie do zasobnika zbyt dużych ilości proszku generuje koszty (bo szybciej musimy ku pić nowy), może też sprawić, że pranie będzie wymagało kolejnego płukania (to też dodatkowe koszty), a resztki proszku osadzą się w zagłębieniach tkaniny i podrażnią skórę dziecka.
- Stosuj chusteczki wyłapujące barwniki. Opakowanie 20 sztuk chusteczek to wydatek około 7 zł. Chusteczki przyciągają cząsteczki barwników, dzięki czemu unikamy ryzyka zafarbowania ubranek (a tym samym konieczności ich ponownego prania).
- Usuwaj plamy przed włożeniem ubrań do pralki. To pozwoli na pranie ubrań w niższej temperaturze, a więc i oszczędność energii, która zostałaby zużyta na podgrzanie wody w pralce.
- Z programu prania wstępnego korzystaj tylko, jeśli pierzesz bardzo brudne rzeczy. W przypadku zwykłej przepierki wybieraj standardowe programy.
- Kupuj środki piorące działające już od 20°C. To pozwoli na skuteczne wypranie ubrań bez generowania kosztów.
- Jeśli masz możliwość, podpisz z elektrownią umowę na tańszą, nocną taryfę i włączaj pralkę wieczorem – dzięki temu zapłacisz mniej za pobór prądu.