„Język teściowej” przysycha? Dzięki tej miksturze odżyje szybciej, niż myślisz

2024-01-17 15:04

Dobrze mieć ją w sypialni, bo świetnie nawilża i oczyszcza powietrze. Potrafi przetworzyć dwutlenek węgla w tlen. Sansewieria, wężownica, a także potocznie zwana „językiem teściowej” to odporna roślina, ale nawet ona może czasami przysychać. Podpowiadamy, jak domowym sposobem poradzić sobie z tym problemem.

 „Język teściowej” przysycha? Dzięki tej miksturze odżyje szybciej, niż myślisz

i

Autor: Getty Images „Język teściowej” przysycha? Dzięki tej miksturze odżyje szybciej, niż myślisz

Jeśli masz małe dzieci, przynajmniej część roślin powinnaś postawić poza zasięgiem ich małych rączek. Chodzi nie tylko o możliwość przewrócenia na siebie ciężkiej donicy, lecz także o to, że niektóre domowe kwiaty są trujące. Najczęściej niebezpieczne są liście, ale mogą to być też kwiatki, które aż kuszą, by spróbować jak smakują.

Jedną z takich roślin, do których dziecko nie powinno mieć dostępu jest sansewieria, zwana też "językiem teściowej". Trujące soki ma również skrzydłokwiat, anturium, poinsecja, czyli popularna w okresie świąt Bożego Narodzenia gwiazda betlejemska.

Zobacz też: Rośliny do pokoju dziecięcego - jakich roślin kategorycznie unikać?

Spis treści

  1. Czy sansewieria jest trująca dla dzieci?
  2. Czego nie lubi sansewieria?
  3. Jak uratować sansewierię?
  4. Jak odżywić sansewierię?
  5. Czym nawozić języki teściowej?
Festiwal Roślin w Netto Arenie przyciąga tłumy szczecinian

Czy sansewieria jest trująca dla dzieci?

Sansewieria jest łatwa w uprawie, a przy tym nie jest wymagająca także jeśli chodzi o stanowisko. Jednak z uwagi na niski poziom toksyczności, dostępu do niej nie powinny mieć małe dzieci. próba zjedzenia jej części przez malucha może skończyć się podrażnieniem ust i ich okolic a także bólem brzucha, nudnościami czy wymiotami.

Ostro zakończone, mieczowate liście mogą stanowić także zagrożenie skaleczenia. Lepiej, by dziecko także nie wpadło na nią np. podczas zabawy.

Czego nie lubi sansewieria?

Sansewiera jest nazywana "żelazną rośliną". Podobno nie da się jej zabić... choć znamy takich, którym się to udało. Sansewieria (jej inna nazwa to wężownica) jest odporna na większość zagrażających domowym roślinom chorób, szkodniki, brak wody czy światła. Wprost idealny prezent dla początkujących w uprawie kwiatów domowych.

Bez obaw o to, że uschnie można zostawić ją wyjeżdżając na urlop, ponieważ jest sukulentem i w liściach magazynuje wodę. Tym, czego nie znosi jest przelanie. Lepiej podlewać ją zbyt rzadko niż za często. Jej korzenie szybko gniją.

Zobacz też: Kiedy zamiokulkas żółknie i się pokłada robię te 3 rzeczy. Wiem, co mu posłuży

Jak uratować sansewierię?

Jeśli już jakimś cudem zdarzy się, że pojedyncze liście twojej rośliny uschną, nie przejmuj się. Nie spisuj jej na straty, lepiej weź do ręki nożyczki i pozbądź się suchych miejsc. Wystarczy, że nożyczkami obetniesz jedynie to, co jest suche (nie tnij mięsistych zielonych liści). Roślinie ten zabieg nie zaszkodzi, za to zyska wizualnie.

Jak odżywić sansewierię?

Właściwie wszystko, co musisz robić uprawiając wężownicę to skąpo podlewać i... nie przeszkadzać. Jeśli jednak twój okaz ma tendencję do przysychania, trudno wciąż ciąć nożyczkami suche liście.

Jeśli wężownica ma żółte lub rdzawe plamy, może to świadczyć o niedoborze jednego z ważnych składników. Można temu zaradzić. Świetnie sprawdzi się tutaj domowy nawóz ze skorupek jaj, który dostarczy roślinie potrzebnego wapnia. Zobacz jak go przygotować:

  • skorupki wysusz i rozgnieć na drobny mak. Warto wysypać je na papier do pieczenia i użyć wałka do ciasta
  • wsyp je do słoika i zalej gorącą wodą. Odstaw na tydzień w ciemne miejsce.

Powstałym nawozem podlewaj roślinę raz w tygodniu. Stosuj proporcję 1:5 (oczywiście większa część to woda).

Czym nawozić języki teściowej?

Jeszcze prostszym sposobem na zasilenie rośliny w wapń będzie użycie rozdrobnionych wysuszonych skorupek jaj bez mieszania z wodą. Wystarczy, że podczas przesadzania podsypiesz korzenie łyżką zmielonych skorupek. Możesz także wymieszać je z wierzchnią warstwą gleby w doniczce.

Zobacz też: Dziecko połknęło podejrzany listek albo jagódkę? To koniecznie musisz zrobić