Rok szkolny zaczął się już na dobre, a co za tym niestety idzie, rośnie góra prania. W szczególności trudność mogą sprawiać białe koszule, które niełatwo jest utrzymać nieskazitelnie białe przez cały rok.
Jeśli więc mamy wrażenie, że stosu ubrań stale rośnie i wydaje się nie mieć końca, warto pamiętać o poradach, które mogą nam w tym pomóc.
Trik na śnieżnobiałe pranie. Wystarczy jedna rzecz
Joanne O'Rourke, która ma aż 11 dzieci, bardzo dobrze wie, jak ciężkie i męczące może być robienie prania. Wszystko się jednak zmieniło, kiedy jej przyjaciółka zdradziła jej swoją przełomową metodę.
Joanna postanowiła więc podzielić się tą metodą z innymi, by im też, choć odrobinę ułatwić życie. Na swoim TikToku umieściła wiec film, który rozpoczyna się od wrzucenia wszystkich białych ubrań do bębna jej pralki.
Do pralki następnie trafiła kapsułka do prania, płyn do płukania tkanin oraz popularny różowy środek wybielający na bazie tlenu.
Kolejnym krokiem będzie wybór idealnego ustawienia. Joanna mówi, że konieczny będzie cykl trwający 60 minut o temperaturze 40 stopni.
Joanna następnie pozwala cyklowi chodzi przez 15 minut, aż w środku będzie dużo piany, a następnie zatrzymuje cykl i zostawia maszynę na pauzie przez całą noc. W tym czasie nasze białe ubrania, mają czas namoknąć.
Następnego dnia rano można włączyć start i pozwolić praniu się rzeczywiście wyprać.
Trik na brak miejsca w szafie. Tanio, szybko i skutecznie
A kiedy już poradzimy sobie z masą prania, nadejdzie czas na pochowanie ich do szafy, co samo w sobie również może być nie lada wyzwaniem, no, chyba że zastosujesz prosty trik innej z mam.
Ten sposób pozwolił jej niewielkim kosztem zmieścić o wiele więcej rzeczy w swojej garderobie. W nagraniu wyjaśniła, że jedyne czego będziemy potrzebować to... trytytki.
Pokazała, że wystarczy zamontować opaskę zaciskową wokół górnej części wieszaka, powtarzając tę czynność aż do samego dołu, tworząc coś w rodzaju łańcuszka. Na tym łańcuszku będzie można następnie zamocować wieszaki i zmaksymalizować wykorzystanie przestrzeni.
Ten sposób jest nie tylko łatwy, ale również tani. Za zestaw 100 opasek kablowych nie zapłacimy bowiem więcej niż 10 złotych.
Nic dziwnego, że internauci pokochali ten trik. Pod postem pojawiło się pełno komentarzy, które chwalą mamę za ten prosty pomysł. Jedna z osób podpowiedziała, tylko by uważać na tkaniny, które łatwo się naciągają.