Gdy w domu mieszkają dzieci, bałagan - nawet chwilowy - jest nieunikniony. Gorzej, jeśli dziecko w ogóle nie chce sprzątać po sobie, a wszelkie domowe obowiązki traktuje jako karę.
Rodzice (zwłaszcza mamy) szukają sposobów na to jak uporządkować przestrzeń w domu, a zabawki dzieci posegregować tak, by było jednocześnie ładnie i praktycznie.
Wygląda na to, że ekspertka od porządków Aleksandra Eksner, której profil @ola.eksner na Instagramie obserwuje 620 tysięcy osób, nie do końca trafiła w gusta internautów i spełniła oba powyższe warunki. Uporządkowanie gier planszowych jakie zaproponowała nie spodobało się tym, którzy w planszówki regularnie grają. Faktycznie, całość z zewnątrz wygląda estetycznie, jednak jak w tym całym uporządkowaniu znaleźć to, co trzeba?
Ekspertka pokazuje sposób na uporządkowanie gier planszowych
Gry planszowe wprawdzie nie zajmują zbyt wiele miejsca, jednak jeśli wypełniają całą szafę, faktycznie ich poukładanie powinno zostać przemyślane. Gry mają w końcu mniejsze i większe pudełka, warto więc układać je na półkach tak, by wyjęcie jednej nie sprawiło, że zostawimy po sobie bałagan.
Plusem przechowywania gier w oryginalnych pudełkach jest jednak to, że od razu widać, jaka gra znajduje się wewnątrz. Przełożenie gier do innych, jednakowych pudełek zamiast uporządkować przestrzeń tylko wydłuży czas poszukiwania tej właściwej. To właśnie jeden z powodów, dla których sposób pokazany przez ekspertkę nie przypadł internautom do gustu.
Wieczka pudełek mogą też z upływem czasu zapadać się pod naporem tych umieszczonych wyżej. Jeśli zależy ci na tym, by przetrwały jak najdłużej, lepiej układaj je jak książki na półce, a nie w stosach.
− Szanujący się gracze nie wsadzą swoich gier w plastik
- napisała jedna z obserwujących profil.
Z pewnością niejednego gracza „zabolały oczy” gdy zobaczył krótki film z porządkowania szafy. Nagranie (choć autorka postu nie podała jego źródła), najwyraźniej zostało przygotowane przez kogoś innego. Na film nałożone zostały jednak napisy m.in. z pytaniem o to, gdzie widoczne tu pojemniki można kupić.
Jak można się domyślać, zakup podobnych plastikowych pojemników nie powinien stanowić problemu, na chińskich platformach zakupowych tego typu pudełeczek jest mnóstwo.
Jak ułatwić sobie zachowanie porządku w grach?
Czy warto jednak zasypywać dom wszelkiej maści pojemnikami z tworzywa? I czy ma sens zastępowanie nimi oryginalnych pudełek gier? Przyznam, że sama lubię gry planszowe i do głowy nie przyszłoby mi przekładać zawartości oryginalnych pudełek do - specjalnie zakupionych w tym celu - plastikowych torebek i pojemników.
To oczywiście kwestia gustu i podejścia do środowiska, bo większość gier planszowych jest pakowana w pudełka z kartonu. Chyba szkoda pozbywać się zwykle ładnie zaprojektowanych opakowań na rzecz plastikowych, wśród których trudno będzie cokolwiek znaleźć.
Wygląda jednak na to, że autorce posta chodziło raczej o uporządkowanie przestrzeni wewnątrz szafy tak, by zmieścić w niej jak najwięcej gier, a przy tym by całość wyglądała jak od linijki. Jednak czy o to chodzi graczom, nawet jeśli jest to dziecięca szafa, w której układa rzeczy i sprząta tylko mama?
Pudełka z grami planszowymi, podobnie jak pudełka puzzli, choć zajmują miejsce, jednocześnie porządkują zawartość. Jeśli czujesz potrzebę, by wewnątrz dodatkowo uporządkować małe elementy, dobrym sposobem jest raczej zakupienie zestawu woreczków strunowych, w które można powkładać karty, pionki czy żetony, a które nadal zmieszczą się w oryginalnym pudełku.
