Żaluzje, rolety, wertikale… Rozwiązań jest wiele, a w wielu domach wciąż królują one - firanki. Te białe rozjaśniają pomieszczenie, sprawiają, że wydaje się przestronne i świeże. Do czasu. Śnieżnobiałe firanki są ozdobą, ale kiedy szarzeją i żółkną, zdecydowanie tracą na atrakcyjności. Z kurzem, smogiem, promieniami słonecznymi i innymi czynnikami, które wpływają na taki stan rzeczy nie wygramy, ale możemy sprawić, aby firanki znów były cieszącą oko dekoracją.
Pranie białych firanek - wystarczy jeden dodatkowy składnik
Soda oczyszczona, bo to o niej mowa, jest jednym ze składników (obok octu), które w gospodarstwie domowym możemy wykorzystać na wiele sposobów. Sprawdzi się podczas pieczenia, złagodzi ból gardła, dzięki niej wysprzątamy wiele zakamarków. Działa jak profesjonalny wybielacz, sprawi, że poszarzałe firanki odzyskają utracony blask.
Co musimy zrobić? Wystarczy dodać do prania pół szklanki sody - firanki upierzmy tak jak zwykle, na standardowym programie, z użyciem detergentu, po który zawsze sięgamy. Pamiętaj, aby nie wsypywać sody do otworu przeznaczonego na proszek do prania (lub do innego zbiornika), wsyp ją do bębna. I tyle, po wyjęciu firanki znów będą śnieżnibiałe.
Przeczytaj także: Sprzątanie bez detergentów: jak robić porządki w stylu eko?
Jak dbać o firanki?
Przede wszystkim warto je regularnie czyścić. Sprawdź, czy możesz uprać je w pralce, być może konieczne będzie pranie ręczne. Pamiętaj, aby delikatnych firan nie wrzucać bezpośrednio do bębna, warto skorzystać ze specjalnych pokrowców lub po prostu wykorzystać poszewkę od poduszki. Kurz możesz regularnie usuwać odkurzaczem, oczywiście używając delikatnej nakładki, a nie szczotki, którą sprzątasz podłogę.
Bardzo brudne firanki możesz przed praniem namoczyć - przydatny będzie kwasek cytrynowy lub sok z cytryny (sprawdzi się do czyszczenia bawełnianych i lnianych firan), a do włókien sztucznych idealny będzie ocet. A jak suszyć firanki? Wilgotne możesz… po prostu powiesić w oknie.
Przeczytaj także: Czyścisz dom z pomocą sody i octu? "Lepiej ich nie łącz" - radzi chemiczka
