Spis treści
- Dogoterapia w Polsce
- Kto może prowadzić dogoterapię
- Psi terapeuci - w jakich schorzeniach pomaga dogoterapia?
- Przygotowanie do dogoterapii
- Dogoterapia w domu
- Dogoterapia - o tym nie zapominaj
Dogoterapia w Polsce
W Polsce dogoterapia (czy też kynoterapia) istnieje od 1987r. Jednak dopiero po roku 2000 można mówić o prawdziwym i oficjalnym boomie i rozpoznawalności pojęcia na szeroką skalę. W 2004 roku powstał Polski Związek Dogoterapii, dzięki któremu zrzeszeni terapeuci, zazwyczaj miłośnicy psów, mogli nawiązać ze sobą współpracę i wymieniać się doświadczeniami. Dwa lata później Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne rozpoczęło pracę nad regulacjami prawnymi oraz stworzeniem kodeksu i wymagań jakie należało postawić przed wykonującymi ten rodzaj terapii. Chodziło o to, aby wreszcie Polacy uznali prowadzenia terapii z psem jako zawód, ale również, aby uregulować dotychczas nie analizowane aspekty.
Kto może prowadzić dogoterapię
Pomimo braku oficjalnej ustawy w tej sprawie, wymagania stworzone przez PTK nie pozostawiają złudzeń, ludzie, którzy mogą zajmować się dogoterapią wraz ze swoimi pupilami, zostali wybrani przez zaawansowany proces rekrutacji i nie są przypadkowymi posiadaczami czworonogów. Przeszli oni specjalne szkolenia, po to aby móc skutecznie pracować, zwłaszcza z dziećmi. Każda taka para ma swoje specjalności, w zależności od rasy psa dany terapeuta będzie skutecznie pomagał w leczeniu konkretnych schorzeń. Wynika to z połączenia wiedzy człowieka oraz charakteru i temperamentu psa.
Zdaniem psychologa, Michała Kalugi „ - Dogoterapia, jak również inne terapie z udziałem zwierząt, są wyjątkowe z kilku względów. Ćwiczenia są wpisane w zabawę z psem, co samo w sobie może być bardziej atrakcyjne i pobudzające niż „standardowe” terapie przy pomocy plastikowych zabawek czy papieru i ołówka. Jestem także zdania, że pozwala zapomnieć na chwilę o tym, że jest się właśnie uczestnikiem „leczenia”, które na co dzień może być źródłem frustracji i stresu.
Psi terapeuci - w jakich schorzeniach pomaga dogoterapia?
Psy o większych rozmiarach i mocniejszym temperamencie, lubiące dużą aktywność fizyczną, będą idealnym kompanem i uzupełnieniem rehabilitacji dzieci po wypadkach czy ze schorzeniami układu ruchowego. Oczywiście terapia ze zwierzęciem to nie wszystko. Nie zastąpi ona ciężkiej pracy własnej, jednak jej niezaprzeczalnym plusem jest to, że dziecko podczas aktywnej zabawy z psem zapomina o tym, że właśnie wykonuje ćwiczenia rehabilitacyjne! Jest zaabsorbowane psem, skupia na nim swoją uwagę, przez co zapomina o przykrym obowiązku i często bólu, jaki może powodować ćwiczenie. Dodatkowo takie spotkania z czworonogiem poprawiają humor i samopoczucie.
Pieski małych rozmiarów i te spokojniejsze są nieocenionym pomocnikiem w leczeniu chorób o podłożu psychicznym i psychologicznym. Są niezastąpione podczas terapii dla dzieci z autyzmem, zespołem Downa, depresją, stanami lękowymi czy porażeniem mózgowym. Specjalnie wyszkolone psy są bardzo posłuszne i przyjazne. Wzbudzają empatię wśród małych pacjentów, stają się ich przyjaciółmi i powiernikami tajemnic. Dzieci otwierają się, zawiązują głęboką więź ze zwierzęciem, pomagają w rozwinięciu poczucia obcowania z kimś zaufanym oraz akceptacji samego siebie, uczą koncentracji na konkretnym zadaniu, łagodzą stres, co jest kluczowe przy takim leczeniu. To bardzo ważne, ponieważ zdarza się, że upośledzenie powoduje swoistego rodzaju blokady emocjonalne u dziecka - poczucie wstydu, odmienności, wyobcowania, przez co może odczuwać strach przed nawiązywaniem interakcji z osobami dorosłymi lub zdrowymi rówieśnikami. „Bywa, że dla niektórych osób nawiązanie relacji z psem jest łatwiejsze niż z człowiekiem. Nie zmienia to jednak faktu, że kontakt ze zwierzęciem wymaga zaangażowania i wzajemności- osoba uczy się jak skutecznie komunikować się z psem. Taka umiejętność to zasób, który może zostać wykorzystany w codziennym życiu, już w kontakcie z innymi ludźmi/rówieśnikami.” – dodaje psycholog.
Przygotowanie do dogoterapii
Przed rozpoczęciem terapii z psem, za każdym razem terapeuta powinien skonsultować się zarówno z rodzicami dziecka jak i lekarzem prowadzącym. Podczas takich spotkań opracowany powinien być plan terapii, dobrany indywidualnie do dziecka, w zależności od potrzeb. Musi on określać wszystkie aspekty związane z terapią od częstotliwości spotkań, po szczegółową agendę każdego spotkania po to, aby rodzice mogli mieć pewność, że zaufanie jakim obdarzą terapeutę i jego czworonoga, odwdzięczy się skuteczną poprawą samopoczucia dziecka.
Dogoterapia w domu
Może się jednak zdarzyć, że w okolicy, w której mieszkamy, nie ma żadnego dogoterapeuty, a na umawiane wizyty u kogoś z daleka nie pozwala nam czas lub możliwości finansowe. Co wtedy? Czy mamy całkowicie rezygnować z pomocy psa przy terapii? Warto wtedy skontaktować się z kimś z Polskiego Związku Dogoterapii lub Polskim Towarzystwem Kynoterapeutycznym, skonsultować swoją sytuację i poprosić o radę. Jest szansa na to, że kompetentna osoba zaproponuje nam zakup psa odpowiedniej rasy i da wskazówki rodzicom, w jaki sposób, przy pewnym wysiłku i poświęceniu czasu, samemu mogą stać się terapeutami na potrzeby własnego dziecka. To wcale nie jest wykluczone. Kto jak nie rodzic najlepiej zna własne dziecko, zna jego wady i zalety, zachowanie w różnych sytuacjach. Już sam fakt wspólnych spacerów z psem, przygotowywania posiłków czy wieczornego leniuchowania na kanapie przy ulubionej dobranocce może spowodować pozytywne zmiany w psychofizycznej kondycji dziecka.
Dogoterapia - o tym nie zapominaj
Warto jednak pamiętać, że pies jest, jak każdy z nas, istotą żywą i może mieć gorszy dzień, kiedy nie ma ochoty na zabawę lub przytulanie. Dziecku musi wiedzieć, że nie można go zamęczyć ciągłymi aktywnościami, bo może się to odbić negatywnie na jego zdrowiu lub zachowaniu.
Istotne jest aby od początku uczyć dziecko wołania psa po imieniu. Konkretyzuje to w oczach naszej pociechy pozycję zwierzęcia jako kolejnego członka rodziny, co doprowadza do zacieśnienia więzi między nimi. Z czasem, może się okazać, że terapia będzie się przeprowadzać praktycznie sama, a pies stanie się nieodłącznym kompanem dziecka. Możliwa jest jednak również odwrotna sytuacja, kiedy to terapia będzie wymagała cały czas zaangażowania rodzica. Trzeba to brać od uwagę i nie poddawać się w chwilach słabości.
Bez względu na to czy terapia będzie przeprowadzana w domu, własnymi siłami czy też dziecko będzie chodziło na sesje terapeutyczne do specjalisty, najważniejszy jest ich powrót do zdrowia. Czworonożni terapeuci dają swoim pacjentom coś wyjątkowego, czego zazwyczaj kontakty z drugim człowiekiem dać nie mogą. Pieszczoty, dotykanie i rozmawianie ze zwierzętami, obniża ciśnienie tętnicze, łagodzi stres i znacząco uspokaja nawet znerwicowanych pacjentów, zarówno tych młodszych jak i starszych. Warto zaryzykować, bo może się okazać, że taka terapia będzie zbawienna nie tylko dla naszych dzieci, ale również dla nas samych.