Spis treści
- Przedszkolak-przywódca
- Przedszkolak podporządkowujący się: gram tak, jak mi każą
- Przedszkolak w centrum zainteresowania: patrzcie na mnie!
- Przedszkolak wyciszony: co złego to nie ja!
Przedszkolak-przywódca
Przedszkolak-przywódca to bardzo silna osobowość. Wymyśla, w co będą bawiły się dzieci, ustala reguły gry (zazwyczaj korzystne dla niego i jego najbliższych kolegów), rozdaje zadania i role. Przez część przedszkolaków jest uwielbiany: nie muszą zastanawiać się w co pograć, ktoś decyduje za nich co mają robić, nie muszą negocjować między sobą kto będzie policjantem, a kto złodziejem, czekają aż zdecyduje o tym lider. Jednak dowodzenie grupą niesie ze sobą także ryzyko obalenia – trzeba zmagać się z atakami tych dzieci, które też chciałyby porządzić lub którym nie podobają się reguły ustalane przez przedszkolaka-przywódcę. Poza tym, by osiągnąć taką pozycję w grupie, trzeba kilka osób pokonać, czasem na kogoś nakrzyczeć, wykluczyć z zabawy, obrazić się na nieposłusznego podwładnego.
Co robić gdy twój przedszkolak zachowuje się jak przywódca?
Przede wszystkim cieszyć się, bo to oznacza, że dziecko ma silną osobowość i zdolności organizacyjne. Jednak takiego dziarskiego smyka trzeba odpowiednio kształtować, by nie krzywdził słabszych dzieci i nie ściągał na siebie gniewu niezadowolonych kolegów. Jeśli masz w domu przywódcę postaraj się, by malec czasem pełnił rolę podwładnego – czasie zabawy ustalaj, że ktoś inny będzie królem lub panią nauczycielką. Stwarzaj też sytuacje w których dziecko będzie musiało pogodzić się z wolą większości (np. cała rodzina chce iść na basen, a tylko on na lody). Dobrze będzie, gdy malec zauważy jak ważne jest w waszej rodzinie sprawiedliwe rozdzielanie przywilejów oraz czekanie na swoją kolej – naśladując was przeniesie te wartości do grupy przedszkolnych kolegów.
Przedszkolak podporządkowujący się: gram tak, jak mi każą
Posłusznie podporządkowuje się innym, nie zabiega o względy, nie domaga się uznawania swoich praw. Zawsze trochę z boku, na marginesie przedszkolnego życia. Często odsuwany od ważnych wydarzeń, pomijany przy rozdawaniu nagród i przywilejów. Czy bycie grupowym cieniem ma zalety? Tak – twoje dziecko potrafi uszanować istniejącą hierarchię, nie wywołuje niepotrzebnych konfliktów, zazwyczaj jest lubiane przez ludzi, bo nie sprawia kłopotów. Problemem może być fakt, że malec nie walczy o należne mu prawa. Powodem może być niskie poczucie własnej wartości – dziecko nie czuje się na tyle ważne, by należała mu się główna rola w przedstawieniu czy uwaga przedszkolanki. Aby pomóc smykowi na każdym podkreślaj jak bardzo go kochasz i jakie to szczęście, że jest w waszej rodzinie. Postaraj się też, by miał okazję poczuć się wyjątkowo - uczcijcie lodowym przyjęciem jego debiut na basenie lub udekorujcie dom z okazji wypadnięcia pierwszego ząbka. Twojego malca wzmocni też pytanie go o jego opinię w wielu domowych sprawach. Zapytaj co myśli o wyprawie do lasu, co chciałby byście przygotowali na deser, który film powinniście obejrzeć w kinie. Dzięki temu poczuje się doceniony i ważny. I nie będzie pozwalał innym dzieciom na pomijanie go przy obsadzie przedstawienia.
Przedszkolak w centrum zainteresowania: patrzcie na mnie!
Najgłośniej mówi, najczęściej odpowiada na pytania pani, tańczy, śpiewa, recytuje. Zazwyczaj gra w przedstawieniach role królewny lub księżniczki, w zabawach sama się w takich rolach obsadza. Uroczo wygładza sukienkę, potrząsa włosami, ma najmodniejsze buciki i najbardziej pożądane lalki. Grupowa gwiazda. Pani ją docenia bo można się nią popisać przed dyrekcja i innymi rodzicami. Część dzieci jest w nią ślepo zapatrzona i pilnie ją naśladuje, część nie cierpi małej gwiazdeczki. Jeśli masz w domu gwiazdkę możesz sobie pogratulować – twoje szczęście ma bardzo wysokie poczucie własnej wartości – pewnie było otoczone bezwarunkową miłością. Jest jednak minus bycia gwiazdą. Często taki smyk błyszczy w domu, może w grupie przedszkolnej. Problemy zaczynają się, gdy trafi na jaśniej świecącą gwiazdę lub jej blask nie zostanie dostrzeżony przez przedszkolankę. Niebezpieczeństwem może okazać się też niebywały egoizm malucha, chęć bycia wciąż w centrum uwagi, niekończący się apetyt na pochwały. Aby temu zapobiec jak najszybciej pokazywać dziecku, że jest ono jednym z wielu – dla ciebie oczywiście najważniejsze, ale nie jedyne we wszechświecie. Chwal mądrze – zamiast „Rysujesz najpiękniej” powiedz „Świetnie poradziłaś sobie z namalowaniem konika”. Bo to bliższe prawdy. Unikaj zdań : „Jesteś najmądrzejsza, najzdolniejszy, najszybciej biegasz, najlepiej pływasz, znasz najwięcej angielskich słówek i masz najpiękniejsze włosy”. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy od dziecka i kiedy malec go spotka, będzie cierpiał. Lepiej mu tego oszczędzić i urealnić obraz własnej osoby.
Przedszkolak wyciszony: co złego to nie ja!
W każdej grupie jest dziecko, które najczęściej stoi w kącie, zawsze oskarżane jest o wszelkie (także te nie popełnione) przestępstwa, często słyszysz skargi na smyka z ust przedszkolanki, a wiesz, że malec na ogół jest grzeczny. Co się dzieje? Czasem malec sam wpisuje się w rolę kozła ofiarnego, by ściągnąć na siebie uwagę otoczenia – pani przedszkolanki i innych dzieci. Być może ma poczucie, że nie ma nic innego, żadnych wyjątkowych umiejętności ani talentów, którymi mógłby zaimponować dzieciakom. Być może jest także przyzwyczajone do tego, że okazuje mu się uwagę tylko wtedy, gdy jest niegrzeczne. Rozwiązaniem może być docenianie i zauważanie chwil, gdy maluszek jest grzeczny i posłuszny. Powiedz np. „Cieszę się, że potrafisz się tak spokojnie bawić klockami”, „Umyłaś zęby zaraz po tym, jak cię o to poprosiła, świetnie się spisałaś”. Ważne też, by dostrzegać i chwalić najdrobniejsze nawet sukcesy malca; „Świetnie sobie poradziłeś z posprzątaniem zabawek”, „Udało ci się dziś przepłynąć cały basen – świetnie synku”. Dzięki temu malec przekona się, że nie musi rzucać autkami i wyrywać misiów kolegom, by ktoś go zauważył.