Spis treści
Zazwyczaj rodzice uważają, że bezstresowe wychowanie polega na tym, że nie wolno dziecka w niczym ograniczać, niczego mu narzucać ani od niego wymagać. Próbują wyeliminować wszystkie czynniki stresogenne, co oczywiście jest niemożliwe. - Nie da się wychowywać dziecka w sterylnych warunkach, które odsuną go od stresujących sytuacji. Z tego powodu "bezstresowe wychowanie" jest pojęciem sztucznym - mówi psychoterapeuta Magdalena Bil.
Bezstresowe zachowanie przyczyną... stresu
Takie pojmowanie bezstresowego wychowania jest błędne - dziecko powinno znać zasady funkcjonowania w społeczeństwie i mieć poczucie obowiązku. - Zadaniem rodziców jest przede wszystkim nauka dziecka funkcjonowania w relacjach między ludźmi. Jeśli nie pokażą mu, co wolno, a czego nie, jakie zachowania doprowadzają do jakich konsekwencji, tak naprawdę dostarczają mu stresu. Ono w swoim środowisku i tak spotka się z ograniczeniami, tylko nie będzie potrafiło sobie z nimi poradzić - tłumaczy psychoterapeuta.
Bezstresowe wychowanie nie nauczy dziecka niczego
Często rodzice bardzo chcą pomóc dziecku i starają się rozwiązać za nie wszystkie problemy i usuwać z drogi wszelkie przeszkody. W ten sposób wyrządzają im krzywdę, ponieważ nie uczą dziecka, jak powinno zareagować w trudnych sytuacjach. Jeśli do nich dojdzie, maluch przepadnie - nie będzie wiedział, jak poradzić sobie z emocjami, które przeżywa.
W konsekwencji bardzo szybko może dojść do obniżenia poczucia własnej wartości u dziecka. Jeśli zamknie się w sobie, trudno będzie je wyprowadzić z tego stanu. Nawarstwianie się takich zachowań może nawet doprowadzić do wycofania się dziecka z życia społecznego.
Dzień Dobry TVN/x-news