Zachowanie dzieci w szkole. Czy tak było od zawsze?
Nie od dziś wiadomo, że dzieci święte nie są i potrafią się nieodpowiednio zachowywać w stosunku do innych. Jednak czy maluchy we współczesnych czasach są okrutniejsze niż kiedyś. To pytanie zadała pewna internautka na portalu Reddit. W tytule zapytała się "Czy dzieci zawsze były aż tak okrutne?". Jak wytłumaczyła sama pracuje w szkole (publicznej i językowej) i to z czym spotyka się każdego dnia, przyprawia ją o dreszcze. Opisuje, że dzieci przeklinają, krzyczą, wyzywają się, obrażają, nie potrafią się skupić. Zaznacza, że nic nie robią sobie z tego co mówią do nich dorośli, a po upomnieniu niemal natychmiast wracają do tego co robiły. Na tym jednak nie koniec.
Nauczycielka opisała, że dzieci są również okrutne w stosunku do innych osób. Przytoczyła sytuacje, w której podczas gry interaktywnej pojawiło się zdjęcie kobiety. Niemal od razu zaczęły się komentarze typu "ale obrzydliwa baba". I to nie była pierwsza podobna sytuacja. Kobieta wie, że takie komentarze potrafią mocno wpłynąć na czyjąś psychikę zwłaszcza w tak młodym wieku. Dlatego zaczęła się zastanawiać czy takie okrucieństwo wśród dzieci jest czymś, co było od zawsze, czy może jest teraz o wiele gorzej niż było. Pod jej postem znalazła się masa komentarzy. Niestety, nie napawają one optymizmem.
Internauci dzielą się doświadczeniami. Okrucieństwo w szkołach
Pod postem kobiety pojawiło się przeszło 270 komentarzy, w których użytkownicy podzielili się swoimi doświadczeniami jeśli chodzi o okrucieństwo dzieci w szkołach. Jeden z użytkowników stwierdził, że nie jest to nic nowego i w szkołach było tak od zawsze. Zaznaczył, że pochodzi z nauczycielskiej rodziny i tłumaczy, że dzieci zazwyczaj jeszcze nie rozumieją empatii i konstruktów społecznych. Opisał, że wyśmiewanie się i bójki (nawet takie, które kończyły się hospitalizacją) to rzeczy, które od lat dzieją się w szkołach.
Inny z internautów opowiedział, że w pewnym momencie miał duży przyrost wagi i dość duże "jedynki" więc dzieci zaczęły nazywać go grubym chomikiem. Zaznacza, że wyśmiewani byli nie tylko uczniowie, ale również nauczyciele. Jak sam pisze
Dzieci są naprawdę, naprawdę bezlitosne, bo jeszcze nie mają społecznego filtra rozwiniętego
Wielu użytkowników twierdzi, że najgorsze są podstawówki jeśli chodzi o znęcanie się i okrucieństwo, a z własnego doświadczenia mogą potwierdzić, że ci, którzy śmiali się z innych, uspokajają się idąc do szkół ponadpodstawowych.
Jeden z użytkowników zauważył, że może być to normalny proces dojrzewania, jakim jest badanie/przekraczanie granic i presja rówieśnicza. Jednak znacząca większość jest zgodna, że dzieci od zawsze były w szkołach okrutne i najprawdopodobniej nie zmieni się to w najbliższej przyszłości.