Spis treści
- Imiona dla dzieci - tradycyjne, nowoczesne, oryginalne
- Wanessa, Dżesika i Brajan mają płacić za "błędy" rodziców?
Imiona dla dzieci - tradycyjne, nowoczesne, oryginalne
Zastanawiając się nad imieniem dla swojego dziecka nie wybieramy "pierwszego z brzegu", ale długo rozmyślamy nad tym, czy pasuje do nazwiska, jakie jest znaczenie danego imienia, pochodzenie. Pod uwagę bierzemy też ewentualne negatywne konotacje, a na nasz, jako rodziców, wybór, wpływ ma też otoczenie, to, jakie są nasze skojarzenia związane z danym imieniem i kraj, w którym mieszkamy.
Jednak o ile zagraniczne imiona czy imiona unisex powoli zyskują na popularności, wciąż najchętniej nadawane są imiona tradycyjne. I tak wysoko na listach plasują się Zosie, Stasie, Antosie, Franki, Janki.
Jako zakazane imiona wymienia się natomiast takie, które są nieprzyzwoite, mogą narażać noszącą je osobę na śmieszność. Od 2015 roku można już nadawać imiona będące zdrobnieniami lub takie, które nie wskazują jasno na płeć noszącej je osoby.
Czy do takich imion "zakazanych" można zaliczyć Dżesikę (nie: Jessicę), Wanessę czy Brajana? A może, skoro w Urzędzie Stanu Cywilnego dane imię zostało zarejestrowane, problemem nie jest samo imię, ale to, jakie my, dorośli, przypisaliśmy mu znaczenie? A raczej "łatkę", nazywając je obciachowym...?
Wanessa, Dżesika i Brajan mają płacić za "błędy" rodziców?
Popularne przekonanie o tym, że nietypowe, inspirowane serialami czy inne oryginalne imiona nadają swoim dzieciom ludzie wywodzący się z nizin społecznych sprawia, że każda Dżessika czy Nikola kojarzy się z niepracującą matką, która chce wyróżnić swoje dziecko w jedyny sposób, na jaki ją stać.
W internecie nie brakuje memów, które można opisać krótko jako "beka z Brajana", określeń "typowa Dżesika" czy komentarzy, które nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że w Polsce nie ma miejsca na imiona spoza ściśle określonego zbioru.
Czy wyśmiewanie się z dziecięcych imion i wyborów, które nie pokrywają się z naszymi to dowód na to, że my nie przynależymy do tej "patologii", w której tak chętnie widzimy mamę Dżesiki, tatę Brajanka i Denisa?
Zobacz także: Nowoczesne imiona dla chłopców i dla dziewczynek
Kto dał nam prawo do tego, by wyśmiewać imiona innych dzieci i robić wszystko, by dzieci, które je noszą, czuły wstyd, czuły się gorsze i jedyne o czym marzyły to zmiana imienia na takie, które otoczenie zaakceptuje?
Warto wiedzieć, że chęć wyróżnienia dziecka imieniem nie jest typowa wyłącznie wśród osób o niskich aspiracjach życiowych, osób z tzw. marginesu, o którym tak chętnie wypowiadają się internauci. To, że w dobrze sytuowanej rodzinie nadaje się dziecku imię tradycyjne, imię sławnego w rodzie przodka, również wskazuje na pewne uleganie modzie środowiska i chęć pokazania, że dziecko przynależy do swoistej "klasy".
Warto również pamiętać o tym, że imię, które wybraliśmy dla swojego dziecka, choćby najbardziej neutralne i tradycyjne, także z czasem może stać się synonimem obciachu. Czy dopiero wówczas zrozumiemy, z czym mierzy się Brajan? Być może lepiej więc tu i teraz wpływać na świat, w którym żyjemy, zamiast dostosowywać się do takiej rzeczywistości, w której wkrótce i dla nas zabraknie miejsca?