Spis treści
- Jak długo twoje dziecko korzysta z tabletu lub komputera?
- Jak odciągnąć dziecko od smartfonu, tabletu czy komputera? Rozmawiaj z dzieckiem
- Wprowadź zasady
- Znajdź alternatywę
- Bez elektroniki ani rusz
- Zachowajmy zdrowy rozsądek
Laptopy, tablety i komputery to jedna z ulubionych rozrywek naszych dzieci. Do tego stopnia, że potrafią godzinami wpatrywać się w mały lub duży ekran. W pewnym momencie pojawia się problem, bo dziecku coraz trudniej rozstać się z urządzeniem, a wszelkie próby skierowania jego uwagi w inną stronę kończą się agresywnym protestem.
Niestety, problem jest złożony. Bardzo często nie reagujemy na zbyt długie seanse dziecka z elektroniką czy smartfonem, bo jest to dla nas po prostu wygodne. Dziecko siedzi cicho, a my mamy święty spokój. Warto jednak odciągać dziecko od tabletu i komputera. Jak to zrobić?
Czytaj również: Tablet dla dziecka: kiedy kupić i właściwie po co?
Oderwij dziecko od smartfona - 6 tricków specjalistów
Jak długo twoje dziecko korzysta z tabletu lub komputera?
- Mamo (tato) dasz pobawić się smartfonem? – takie pytanie słyszy wielu rodziców. Bardzo często bezrefleksyjnie wyciągamy urządzenie i dajemy je dziecku. Następnym razem, gdy usłyszysz taką prośbę zastanów się jak dużo czasu dziecko spędza z elektroniką. Problem pojawia się wtedy, gdy czas ten zaczynamy liczyć w godzinach.
Jak odciągnąć dziecko od smartfonu, tabletu czy komputera? Rozmawiaj z dzieckiem
Rozwiązanie każdego problemu zacząć się musi od rozmowy z dzieckiem. Warto zapytać je dlaczego to komputer czy komórka są tak atrakcyjne. Niech nasze potomstwo nazwie emocje, które towarzyszą mu podczas korzystania z gadżetów, powie co najbardziej przyciąga uwagę i określi, czemu tak bardzo lubi akurat tę formę zabawy. Odpowiedź dziecka będzie bardzo ważna, bo dowiemy się dzięki niej w jaki sposób zastąpić elektronikę.
Wprowadź zasady
Elektronika ułatwia życie i nie ma sensu z nią walczyć. Ba, dziecko musi nauczyć się z niej korzystać, bo w dzisiejszych czasach bardzo dobra znajomość obsługi sprzętu tego typu jest po prostu niezbędna. Dlatego nie zakazujmy dziecku dotykania komputera, tabletu czy smartfonu, ale wprowadźmy zasady używania go.
Po pierwsze wyznaczmy czas, w którym dziecko będzie mogło korzystać z elektroniki. Mogą być to chwile po odrobieniu lekcji lub wypełnieniu innych obowiązków. Pamiętajmy, by nie odbywało się to tuż przed snem. Zabawa telefonem w łóżku utrudni zaśniecie.
Określmy jak długo ma trwać takie „posiedzenie”. Pół godziny, godzinę? Więcej będzie już przesadą. Po trzecie sprawdźmy, w jaki sposób dziecko będzie używać gadżetów. Zamierza oglądać filmy na YouTube czy grać w gry? Zobaczmy jakie, by nie okazało się, że nie są dostosowane do wieku.
Znajdź alternatywę
Dzieci uwielbiają elektronikę. Nie jest sztuką wyrwać synowi czy córce smarton lub tablet albo zamknąć ze złością pokrywę laptopa. Odniesiemy odwrotny skutek. Zamiast nerwowych pohukiwań, zaproponujmy dziecku alternatywne zajęcie. Co to może być?
Zależy to oczywiście od wieku. Układanie klocków, gry planszowe, czytanie książek i komiksów, wspólny spacer, wypad za miasto, patrzenie w gwiazdy, robienie zdjęć. Możliwości jest mnóstwo!
Prawdopodobnie dziecko na początku nie uzna tych zajęć za równie atrakcyjne, jak zabawa gadżetami. Pokażmy mu, że na tych ostatnich świat się nie kończy. Zdarza się, że dziecko odłoży smarfon czy tablet i włączy telewizor. To nie jest dobra alternatywa.
Czytaj również: Aplikacje edukacyjne dla dzieci – wybór najlepszych bezpłatnych aplikacji na telefon
Najlepsze gry planszowe - 21 fajnych gier planszowych nie tylko dla dzieci
Bez elektroniki ani rusz
Jak już wspominaliśmy, walka z domową „cyfryzacją” nie może polegać na zakazie używania gadżetów. Dziecko musi nauczyć się efektywnie je wykorzystywać. Niech komputer, tablet czy smartfon nie będą zatem tylko centrum rozrywki. Pokażmy synowi czy córce poważniejsze zastosowania. Sprzęt może służyć np. do edukacji.
Zainstalujmy aplikacje do nauki języków, biologii, geografii czy podglądania nieba. Jaki będzie efekt? Nasze potomstwo przestanie kojarzyć urządzenia wyłącznie z rozrywką.
Zachowajmy zdrowy rozsądek
Nie wpadajmy w panikę, gdy dziecko spędziło ostatnią godzinę grając w grę na smartfonie. Zapytajmy, jak mu poszło, na czym polegała gra? Nie demonizujmy elektroniki. Nie stosujmy argumentów w stylu „Odłóż już te komórkę, bo oślepniesz”. Pokażmy dziecku, że doceniamy współczesną technikę, ale wskazujmy też zagrożenia.
Dziecko trzyma w ręku narzędzie, które pomoże mu w wielu czynnościach, ale też może być w pewnych okolicznościach niebezpieczne. Zupełnie jak nóż, którym można ukroić kromkę chleba i zarazem się skaleczyć.