Czy mali geniusze są wśród nas? Na pewno, trzeba tylko umieć dostrzec ich zdolności, a to nie łatwe. Nie warto też na siłę szukać talentów w dziecku.
Specjaliści podkreślają, że robienie z dziecka geniusza, tylko dlatego, że w wieku 3 lat dobrze radzi sobie z mnożeniem lub pływa najszybciej w klasie, nie jest dobre. Zmuszanie dziecka zdolnego, ale nie wybitnego, do pracy ponad siłę zaowocuje tylko problemami – emocjonalnymi i społecznymi.
Aby dziecko wykorzystało potencjał, który drzemie w jego umyśle, powinno być mądrze kierowane zarówno przez rodziców, jak i nauczycieli.
Spis treści
- Jak odróżnić geniusza od zdolnego dziecka?
- Jak prawidłowo wychowywać uzdolnione dziecko?
- O nich mówiło się w mediach
Jak odróżnić geniusza od zdolnego dziecka?
Rodzice cudownych dzieci opowiadają, że zdolności ich maluchów ujawnił się u nich już w wieku kilkunastu miesięcy. Kashe Quest z Kalifornii z IQ to 146 już jako dwulatka została przyjęta do Mensy, międzynarodowego stowarzyszenia osób o wysokim ilorazie inteligencji. Mając 18 miesięcy mówiła, znała litery, cyfry, rozróżniała wszystkie kolory.
Toby Rosenberg z USA w wieku 14 miesięcy zaczął czytać na głos reklamy, które mijała jadąc wózkiem do parku, w wieku 2 lat mówił płynnie po angielsku i polsku (jego mam pochodzi z Krakowa), wkrótce nauczył się pisać po japońsku po przestudiowaniu naklejki na butelce sake. W wieku 4 lat opracował słownik hieroglifów po przeczytaniu książki o piramidach.
Ale to oczywiście wyjątki, tymczasem wokół nas jest mnóstwo wyjątkowo uzdolnionych dzieci, które doskonale radzą sobie z naukami ścisłymi, mają słuch absolutny czy są wybitne w sporcie.
Trwające 40 lat badania w ramach programu The Study od Mathematically Precocious Youth wykazały, że wyjątkowych zdolności nie da się wypracować: dziecko rodzi się z talentem i nie ma to związku z zamożnością rodziców czy ich zawodem.
Jeśli jednak rodzice przegapią talent dziecka, maluch nie będzie miał szans wykorzystać swojego potencjału (zupełnie jak Matt Damon w filmie „Buntownik z wyboru”). Dlatego wspieranie genialnych dzieci już od pierwszych lat życia poprzez posyłanie ich na specjalne zajęcia, programy dla dzieci uzdolnionych jest niezmiernie ważne.
Czytaj również: Jak rozwijać zdolności matematyczne dziecka? Od kołyski!
Jak prawidłowo wychowywać uzdolnione dziecko?
Wspomniane 40-letnie badanie The Study od Mathematically Precocious Youth objęło ok. 5 tys. wybitnie uzdolnionych dzieci. Wnioski? Mali geniusze, którzy brali w nich udział, to obecnie osoby, które rządzą światem. SMPY miało pod swoimi skrzydłami Marka Zuckerberga czy Lady Gagę, pozostałe cudowne dzieci to senatorowie, naukowcy, sędziowie, biznesmeni i aktualni miliarderzy.
Jak prawidłowo pokierować cudownym dzieckiem, aby stało się kimś, ale przy okazji było normalnym człowiekiem? - Przede wszystkim, nie nazywaj swojego dziecka geniuszem. Istnieją przynajmniej trzy powody, dla których etykieta „cudownego dziecka” jest szkodliwa - mówi w rozmowie dla NYT dr Jack Shonkoff, ekspert w dziedzinie wczesnego rozwoju.
Jej zdaniem, po pierwsze: nakłada to na dziecko ogromny ciężar, którego może nie udźwignąć, po drugie: pozwala waszemu otoczeniu (nauczycielom, rodzinie, znajomym) na stawianie wygórowanych oczekiwań, i po trzecie: pozwala rówieśnikom na zaszufladkowanie go jako „innego”, a to zupełnie niewskazane dla jego rozwoju społecznego.
Jeden z autorów badań SMPY radzi też, aby umożliwiać uzdolnionemu dziecku wszechstronny rozwój, nie skupiać się wyłącznie na dziedzinie, w której jest dobry. Z drugiej strony, jeśli malec ma jakiś talent, trzeba pozwolić mu go rozwijać, nawet jeśli wolelibyśmy, aby szedł w innym kierunku. - Najlepiej kierować się zainteresowaniami dziecka i podążać ścieżką jego zamiłowania do nauki – twierdzi Sandra Berger, specjalistka ds. edukacji cytowana przez NYT.
Zadaniem rodzica jest też wspieranie potrzeb malucha zarówno intelektualnych, jak i emocjonalnych. Konieczne jest uzmysłowienie dziecku, że ważny jest sam proces zdobywania wiedzy i przyjemność, jaką to daje maluchowi, a nie oceny (nie każdy geniusz odnosi od razu sukcesy). Dlatego warto zachęcać dziecko do podejmowania nowych wyzwań, i przygotować, że niektóre z nich mogą zakończyć się porażką.