Jeszcze tak niedawno propagowane bezstresowe wychowanie powoli odchodzi do lamusa. Okazuje się bowiem, że ta metoda wychowawcza nie zawsze zdaje egzamin i dzieci często wyrastają na rozkapryszonych i niesamodzielnych młodych ludzi.
Z drugiej strony, krzyczenie i klapsy tym bardziej nie należą do skutecznych sposobów na wychowanie szczęśliwego i pewnego siebie, a jednocześnie słuchającego rodziców z własnej woli, a nie ze strachu, dziecka. Alternatywą dla tych sposobów wychowywania dzieci jest pozytywna dyscyplina, czyli innymi słowy wychowywanie bez kar i nagród.
Spis treści
- Pozytywna dyscyplina: na czym polega ta metoda wychowawcza?
- Co pozytywna dyscyplina daje dziecku?
- Pozytywna dyscyplina: jakie korzyści płyną z niej dla rodzica?
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Zobacz: Jak być konsekwentnym rodzicem? [PORADNIK]
Pozytywna dyscyplina: na czym polega ta metoda wychowawcza?
W założeniach pozytywna dyscyplina to metoda wychowywania dziecka bez nagród i kar. Rodzic, stosujący tę metodę pamięta, jak ważne jest okazywanie dziecku uczuć, tworzy w domu ciepłą atmosferę. Mama czy tata często rozmawiają z dzieckiem, przytulają je, zapewniają o swoich uczuciach, a przede wszystkim - rozmawiają z nim. Pozytywna dyscyplina bierze pod uwagę to, co dziecko myśli, czuje i czego się uczy. Koncentruje się na rzeczowej rozmowie, bez krzyku.
Dowiedz się: Inteligencja emocjonalna dziecka - jak nauczyć dziecko emocji?
- Centrum pozytywnej dyscypliny stanowi poczucie przynależności. Każdy człowiek chce przynależeć do grupy, czuć się ważny i potrzebny. Złe zachowania dziecka wynikają z tego, że w danym momencie ono tego poczucia przynależności nie ma. Dlatego dzieci zrzucają rzeczy z półek w sklepie, chcą dopiec bratu albo siostrze. W takiej sytuacji trzeba dziecku zapewnić właśnie więcej poczucia przynależności -mówi w "Dzień dobry TVN" Joanna Baranowska, psycholog i propagatorka pozytywnej dyscypliny.
Dowiedz się także: Czym jest rodzicielstwo bliskości?
W jaki sposób zapewnić więc dziecku poczucie przynależności? Np. w sytuacji, gdy dziecko nie chce opuścić placu zabaw, a rodzic musi się udać do pracy? Istnieją dwa sposoby:
- Powiedzieć dziecku, że widzimy, że chce zostać na placu zabaw i że to rozumiemy. Zapewnić, że następnego dnia będzie mogło tam wrócić, ale akurat w danej chwili musimy plac zabaw opuścić. Trzeba więc zaznaczyć, że się rozumie potrzebę dziecka, ale jednocześnie poprosić je o opuszczenie placu zabaw.
- Czasem jednak samo rozmawianie nie pomaga, dziecko uparcie nie rusza się z miejsca. W takiej sytuacji trzeba wziąć dziecko na ręce, nie krzyczeć, nie tłumaczyć, b o w danym momencie to nie da, i wyjść z placu zabaw. Trzeba poczekać aż emocje, które dzieckiem targają miną i później spokojnie mu wytłumaczyć, dlaczego nie mogło zostać na placu zabaw.
Podjęcie tematu po raz drugi może nastąpić np. na drugi dzień. Czasem dzieci, a także rodzice, nie chcą wracać pamięcią do nieprzyjemnych spraw, ale właśnie na tym polega pozytywna dyscyplina. By dyscyplinować nie tylko dziecko, ale w pewnym sensie i rodzica. By rodzic dbał o omówienie i wyjaśnienie dziecku każdej sytuacji, która wywołała jego złość, niezrozumienie.
Podczas kolejnych podobnych wydarzeń dziecko zachowa się inaczej z własnej woli - jego zachowanie będzie wynikać ze zrozumienia, a nie ze strachu przed karą wymierzoną przez rodzica.
Czytaj: Wychowanie patriotyczne: jak nauczyć dziecko patriotyzmu?
Co pozytywna dyscyplina daje dziecku?
Realizując metodę pozytywnej dyscypliny, rodzic wiele spraw uzgadnia z dzieckiem. Nie jest ono tylko kimś, kto ma wysłuchiwać jego poleceń.
- Warto dać dziecku dużo przestrzeni do decydowania o kwestiach, które są dla niego ważne. Jakie wybrać buty, czy wyjść z domu skacząc, czy wybiegając. Rodzic nadaje natomiast wszystkiemu ramy i dba, by to funkcjonowało. To on decyduje przecież o tym, że trzeba wyjść z domu. Dziecko czuje się zaspokojone, że może decydować o swoim świecie, a rodzic wie, że do niego należy planowanie w szerszej perspektywie - dodaje Joanna Baranowska.
Czytaj także: Love bombing, czyli bombardowanie miłością - zobaczy, czym jest ta metoda wychowawcza
Pozytywna dyscyplina: jakie korzyści płyną z niej dla rodzica?
Pozytywna dyscyplina ma pomóc nie tylko dziecku, ale również rodzicom. Przede wszystkim w zrozumieniu zachowania dziecka, lepszym poznaniu jego potrzeb, myśli i uczuć. Dzięki pozytywnej dyscyplinie dzieci mają łatwiej radzić sobie z codziennymi czynnościami, które często budzą w nich duże zniecierpliwienie, zwłaszcza jeśli początkowo im nie wychodzą. Mycie zębów, ubieranie się, sprzątanie - to tylko niektóre z nich.
Ta metoda wychowawcza ma też pomóc rodzicom wychować dzieci mądre i pewne siebie, ale nie zarozumiałe. Z nich wyrosną odpowiedzialni i wrażliwi dorośli, którzy potrafią kontrolować swoje emocje i zachowanie oraz reakcje w trudnych sytuacjach. Osoby, które dobrze znają swoje najmocniejsze strony.