Emilia Zajkowska znana na Instagramie mama prowadząca profil @doktor_w_porzadku, w którym dzieli się swoimi patentami na sprzątanie bez chemii, jakiś czas temu podzieliła się swoim rodzicielskim odkryciem roku. „Żałuję, że nie wiedziałam o tym wcześniej” – mówi w swojej rolce.
Aplikacja do składania konstrukcji z lego z rozsypanych klocków
Chodzi o pewną sprytną aplikację, która pomaga dzieciom stworzyć budowle z różnych kloców lego. „Ja kiedyś byłam w stanie stworzyć milion kombinacji z 5 klocków, a moje dzieci potrzebują instrukcji - chyba znak czasów. Niemniej jak ją odkryłam, to dzieci nagle w magiczny sposób zniknęły na pół dnia. Apka zwie się Brickit i jedynym mankamentem jest to, że jest po niemiecku, ale jakoś intuicyjnie mi to idzie, choć z niemieckim jestem na bakier, ale zdesperowana matka zrobi wszystko” – poleca instagramerka.
Internauci podziękowali jej za polecajkę, przyznając, że to nie tylko świetny patent na to, by na długo zająć swoje dzieci, ale siebie samego też.
„Jakoś półtora roku temu dowiedziałam się o tej apce i również się wkręciłam”.
„Ale super to rozwiązanie! Mega”.
„Świetna apka. Działa na wszystkie klocki, które kompatybilne są z Lego”.
„Dziękuję szukałam tej aplikacji, ale nie umiałam sobie przypomnieć jej nazwy” – pisali.
Zwrócili jednak uwagę na to, że minusem tej aplikacji w wersji darmowej jest to, że podrzuca przepisy tylko na małe konstrukcie. Wielu z rodziców przyznało, że po wypróbowaniu wersji demo, tak się wkręcili, że wykupili płatny dostęp. W tej grupie znalazła się sama autorka posta.
„Ja finalnie wykupiłam – 200 zł przy cenie Lego to jak za darmo, bo dziadostwo drogie, a przynajmniej starym się bawią” – przyznała z humorem.