Róża Hajkuś jest aktywną w sieci lekarką. "Najmniej potrzebny człowiek internetu, bo każdy się zna na medycynie" - czytamy w opisie jej instagramowego profilu. Jest on kopalnią wiedzy, przede wszystkim dla rodziców, ale nie tylko. Jeden z ostatnio poruszonych przez nią tematów dotyczy adrenaliny, którą stale powinny nosić przy sobie osoby, które przebyły ciężką reakcję alergiczną. Wirus RSV, ospa wietrzna, USG - to tylko niektóre z kwestii, które omawia na swoim profilu. Znajdziemy tam wiele cennych wskazówek i odpowiedzi na pytania, które pojawiają się w naszych głowach.
Spis treści
Spacer z chorym dzieckiem - tak czy nie?
Zaczyna się okres wiosennych infekcji, znów pojawią się pytania: "Czy dziecko z katarem może iść do przedszkola?", "Kiedy dziecko jest zbyt chore, by pójść do żłobka?". Rodzice będą się też zastanawiać, czy mogą wyjść na dwór z zaziębionym maluchem - tę kwestię na Instagramie wyjaśniła pediatra @roza_hajkus.
MOŻNA. A nawet warto
- odpowiedziała lekarka, wskazując, że są pewne zastrzeżenia. Przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na to, czy dziecko nie ma gorączki i czy czuje się na siłach, aby wyjść na spacer. Możemy to zrobić, jeśli po spadku temperatury maluch czuje się świetnie i roznosi z nudów mieszkanie, jeśli jest zmęczony chorobą i woli odpoczywać - nie zmuszamy, dajemy czas i warunki na rekonwalescencję.
O czym powinnyśmy pamiętać?
Podkarpacka lekarka wymienia kilka kwestii, które należy wziąć pod uwagę, gdy wychodzimy z podziębionym maluchem. Przypomina, że spacerem nie jest wizyta w centrum handlowym - to bycie na świeżym powietrzu, a nie skupiska ludzi i zamknięta przestrzeń. Dobrym pomysłem nie jest również planowanie wielkich aktywności, muszą być dopasowane do aktualnych możliwości dziecka, które powinno unikać dużego wysiłku.
Widzimy, że nasze dziecko roznosi energia, już nie wie, co ze sobą zrobić, cztery ściany je ograniczają. Zastanawiamy się, czy powinnyśmy wyczekać do jakiegoś przełomowego momentu choroby, czy pozwolić mu wyjść na zewnątrz? Pediatra wskazuje, że o tym, kiedy wychodzić z domu najczęściej decyduje nie rodzaj choroby, a stan małego pacjenta. - Dziecko z ospą też może wyjść się pobawić koło domu, jeśli macie możliwość, żeby się nie kontaktowało z innymi - zaznacza. I dodaje, że u dzieci z astmą sytuację mogą zmienić dodatkowe czynniki, ale ich rodzice zwykle dobrze wiedzą, na co reagują i jak się zachowywać.
- Jeśli nie jesteście pewni w waszej konkretnej sytuacji, dopytajcie swojego lekarza - wskazuje doktor Róża.
Przeczytaj także: Infekcje u dzieci - kalendarz dziecięcych infekcji wirusowych