Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie. Już w ciągu 15 minut może dojść do udaru cieplnego

2022-06-23 12:55

Mimo apeli służb i medialnego zamieszania wokół tematu pozostawiania dzieci w rozgrzanych autach, wciąż zdarzają się rodzice, którzy uważają, że pozostawienie dziecka na 10-15 minut w aucie np. na czas szybkich zakupów, nie jest niczym złym i niebezpiecznym. Jeśli i ty podzielasz to zdanie, koniecznie przeczytaj nasz artykuł. Będziesz zdziwiony, jak szybko dochodzi do udaru cieplnego w rozgrzanym samochodzie.

Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie. Już w ciągu 15 minut może dojść do udaru cieplnego

i

Autor: Getty images Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie. Już w ciągu 15 minut może dojść do udaru cieplnego

Spis treści

  1. Jak wzrasta temperatura w aucie?
  2. Jak wzrasta temperatura ciała dziecka w rozgrzanym samochodzie?
  3. Co dzieje się z przegrzanym ciałem dziecka?
  4. Pierwsza pomoc w przypadku hipertermii
  5. Co zrobić, gdy widzimy dziecko zamknięte w aucie?

Policja i medycy są jednogłośni w tym temacie – nigdy, pod żadnym pozorem, nawet na chwilę nie zostawiaj dziecka samego w zamkniętym aucie. Nawet jeśli wydaje ci się, że załatwienie sprawy zajmie dosłownie chwilę. Gdy jest ciepło na dworze, w środku auta robi się pewnego rodzaju szklarnia, w której temperatura jest znacznie wyższa niż na zewnątrz pojazdu. Wystarczy 15 minut, by dziecko doznało lekkiego udaru cieplnego.

Przeczytaj także: Udar słoneczny u dziecka: jakie są objawy udaru, jak mu zapobiegać i jak leczyć?

Jak wzrasta temperatura w aucie?

Nawet jeśli auto stoi w cieniu, w upalne dni w jego wnętrzu bardzo szybko robi się prawdzie piekło. Im mniejszy samochód, tym szybciej. Bardzo dokładne badania na ten temat przeprowadził w Stanach Zjednoczonych zespołu dr Nancy Selover z Arizona State University. Naukowcy dokonali szczegółowych pomiarów temperatury w pojazdach w różnych dniach i porach dnia, kiedy średnia temperatura powietrza wynosiła od 36 do 41, 5 stopni Celsjusza. Mierzono temperaturę na kierownicy, desce rozdzielczej, siedzeniach oraz we wnętrzu aut. Wysokość pomiarów zaskoczyła badaczy.

Okazało się, że po godzinie średnia temperatura panująca we wnętrzu auta stojącego na słońcu wynosiła od 46 do ponad 52 stopni Celsjusza. W tym samym czasie deska rozdzielcza nagrzewała się średnio do 69 stopni (maks. nawet 85 stopni!), kierownica – od 53 do 75 stopni, a siedzenie od 51 do ponad 63 stopni. Co ciekawe w samochodach pozostawionych w cieniu, temperatura wewnątrz pojazdu i na badanych powierzchniach była niższa, ale tylko nieznacznie.

Do badań użyto dwa typy samochodów: małe auta miejskie klasy ekonomicznej (typu ford fiesta) oraz minivany. Badania dowiodły, że znacznie szybciej nagrzewały się pierwsze z nich.

Jak wzrasta temperatura ciała dziecka w rozgrzanym samochodzie?

Na to pytanie starali się odpowiedzieć naukowcy z Arizona State University w drugim etapie swoich badań. Oczywiście tym razem nie odbyło się to na „żywym organizmie”, ale oparli się na modelach matematycznych, które sami stworzyli. Dzięki nim oszacowali, jak w takich temperaturach wewnątrz samochodu zachowa się ciało dziecka. Użyte wzory były bardzo drobiazgowe, zakładały między innymi takie dane jak sposób ubrania dziecka oraz jaki procent powierzchni jego ciała dotyka fotelika.

Z obliczeń wynika, że w nagrzewającym się na słońcu pojeździe temperatura ciała dziecka rośnie bardzo szybko. Wystarczy 15 minut, by u dziecka ważącego 13,4 kg przekroczyła 37,5 stopnia Celsjusza. Po upływie pół godziny dziecko ma już gorączkę (czyli powyżej 38 st.). Po godzinie zaś blisko 40 st.

To bardzo dużo jak dla dziecka. Przypomnijmy, że dzieci są o wiele bardziej wrażliwe na wysokie temperatury niż dorośli. Zdrowy 35-latek zaczyna tracić przytomność z gorąca, gdy jego ciało osiąga temperaturę około 42 stopni. U dzieci dzieje się to szybciej – 40 stopni już wystarczy, by straciło przytomność.

Co dzieje się z przegrzanym ciałem dziecka?

Przy tak wysokiej temperaturze ciało dziecka zaczyna się bronić. Aby się schłodzić, produkuje pot. Jednakże, jak słusznie zauważyła dr Selover, w rozgrzanym aucie ciało nie potrafi się skutecznie schłodzić poprzez pocenie, gdyż w środku auta jest więcej wilgoci w powietrzu. W takich warunkach pot nie wyparowuje ze skóry tak szybko, jak powinien, dlatego dość szybko może dochodzi do udaru cieplnego.

Postać lekka udaru cieplnego to zmęczenie, senność, osłabienie, zawroty głowy, nudności, wymioty, ból głowy, zaczerwieniona twarz, szybki i płytki oddech oraz skurcze mięśni. Przy ciężkim udarze cieplnym dochodzą do tego: szybka praca serca (wysokie tętno), niepokój ruchowy, lęk, bladość skóry, wysoka temperatura ciała, a w końcowym etapie utrata przytomności i śpiączka.

Gdy na czas nie przyjdzie fachowa pomoc, dziecku grozi śmierć. Jednakże nawet jeśli maluch przeżyje udar cieplny, bardzo często dochodzi do uszkodzenia mózgu. W konsekwencji tego dziecko później może brykać się z zaburzeniami uwagi, nadpobudliwością, a nawet cierpieć na padaczkę.

Pierwsza pomoc w przypadku hipertermii

Pierwsza pomoc w przypadku udaru cieplnego to przede wszystkim umiejętne schłodzenie organizmu, które musi przebiegać stopniowo. Zawsze jednak, gdy zauważymy oznaki udaru cieplnego u dziecka, należy wezwać pomoc lekarską.

Do czasu przybycia karetki pogotowia należy natomiast:

1. Przenieść dziecko do zacienionego miejsca, ale niezbyt chłodnego. Zbyt nagłe ochłodzenie może spowodować problemy z krążeniem i oddychaniem. Nie wolno np. wkładać go do zimnej wody, czy ochładzać lodem.

2. Zdjąć z dziecka ciepłe ubranie i ułożyć je w odpowiedniej pozycji.

3. Przy lekkim udarze (dziecko ma wtedy zaczerwienioną twarz) można go zostawić w pozycji półsiedzącej. Natomiast gdy dziecko jest blade (to oznaka ciężkiej hipertermii), należy ułożyć je tak, by głowa znajdowała się wyżej od tułowia.

4. Następnie należy zmoczyć ręcznik w letniej wodzie i stopniowo ochładzać nim rozgrzane ciało dziecka.

5. Jeśli dziecko jest w stanie przełykać, należy podawać mu płyny, aby nawodnić jego organizm.

6. Można też masować dziecku stopy i łydki, aby przywrócić właściwe krążenie.

Najważniejsza jest jednak szybka reakcja, która potrafi zapobiec groźnym powikłaniom i śmierci.

Przeczytaj także: Z nieba żar i skwar, a maluch nie chce założyć czapeczki? Z nami go przechytrzysz...

Co zrobić, gdy widzimy dziecko zamknięte w aucie?

Każdego roku gdy tylko robi się ciepło Policja apeluje, aby pod żadnym pozorem nie zostawiać dzieci i zwierząt w rozgrzanym samochodzie. Przypomina także, jak należy postępować, gdy jesteśmy świadkiem takiej sytuacji.

Jak przekazała rzeczniczka policji w Rybniku asp. Bogusława Kobeszko, w takiej sytuacji:

  1. Upewnij się, czy w pobliżu nie ma kierowcy.
  2. Sprawdź, czy drzwi są otwarte. Jeżeli nie przyniesie to efektu, natychmiast powiadom odpowiednie służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
  3. Pozostań na miejscu i monitoruj sytuację.
  4. Pamiętaj, że w takiej sytuacji wybicie szyby w samochodzie, by uwolnić dziecko lub zwierzę ze śmiertelnej pułapki, nie pociąga za sobą odpowiedzialności za zniszczenie mienia. Jest to działanie w stanie tzw. wyższej konieczności, ratujące zdrowie lub życie.

Z kolei Komenda powiatowa policji w Piszu przypomina o obowiązku udzielania przez nas pierwszej pomocy.

„Na każdym z nas ciąży obowiązek pomocy drugiemu człowiekowi. W myśl art. 162 § 1 Kodeksu karnego za nieudzielanie pomocy w sytuacji bezpośredniego zagrożenia utraty życia lub zdrowia człowieka grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności” – czytamy w komunikacie.

Nie wiadomo dlaczego, ale często się zdarza, że nawet jeśli wiemy, co powinniśmy w danej sytuacji zrobić, hamuje nas dziwny lęk. Aby dodać sobie odwagi, warto zobaczyć poniższy filmik. Pochodzi z amerykańskiej kampanii społecznej i trzeba przyznać, że potrafi wstrząsnąć.