Spis treści
- Prawidłowy zgryz: to pomaga wykształcić prawidłowy zgryz dziecka
- Prawidłowy zgryz: to przeszkadza w rozwoju prostego zgryzu u dziecka
- Polecamy wideo: ekspert opowiada o krzywym zgryzie
Od czego zależy prawidłowy zgryz dziecka? Mówiąc „zgryz”, ortodonci mają na myśli sposób, w jaki stykają się ze sobą dolne i górne zęby, na przykład podczas przełykania. To, czy zgryz dziecka jest prawidłowy, czy też nie, ortodonta może ocenić, gdy wyrżną się wszystkie zęby mleczne, a więc najwcześniej około 3. roku życia. Jednak te pierwsze trzy lata to również okres, kiedy rodzice mogą wiele zrobić, by te pierwsze ząbki dziecka już na samym początku rosły we właściwej pozycji. Bo to, czy zgryz dziecka będzie prawidłowy, zależy od wielu czynników, na które mamy bezpośredni wpływ. Czemu warto o to zawalczyć, jak zadbać o równe ząbki dziecka? Mniejsze lub większe wady zgryzu ma w tej chwili blisko 70 proc. polskich dzieci. Choć wady zgryzu u dzieci są różne, jest coś, co je łączy – są problemem zdrowotnym, który ma wpływ na niemal całe dorosłe życie. Nieprawidłowy zgryz to nieładne zęby (a więc i nieładny uśmiech), ale także zbyt szybkie ścieranie się zębów i zaburzenia w rozwoju stawów skroniowo-żuchwowych. Wady zgryzu dzieci to także – co znacznie bardziej istotne – problemy z rozwojem mowy i nieprawidłowe wymawianie pewnych głosek, wreszcie – bolesne i trudne do leczenia choroby przyzębia u dzieci, a także problemy z trawieniem (gryzienie jest przecież jego pierwszym etapem). By do tego nie dopuścić, warto już od pierwszych dni życia odpowiednio karmić niemowlę oraz unikać czynników, które mogłyby zaburzyć rozwój zgryzu niemowlaka.
Prawidłowy zgryz: to pomaga wykształcić prawidłowy zgryz dziecka
Zęby u dziecka będą proste, jeśli oprócz dbałości o ich higienę zwrócisz uwagę na sposób karmienia dziecka i prawidłowe układanie do snu. Podajemy czynniki, które mają wpływ na prawidłowy zgryz niemowlaka.
- Karmienie piersią. Wargi dziecka karmionego w ten sposób układają się w pozycji fizjologicznej, a podczas ssania pracują mięśnie górnej i dolnej szczęki, które dzięki temu prawidłowo się rozwijają i mogą utrzymać kości żuchwy w odpowiedniej pozycji.
- Odpowiedni smoczek w butelce. Na ogół mleko płynie z niego szybciej niż z piersi i podczas ssania malec nie musi się napracować, przez co mięśnie żuchwy są gorzej rozwinięte. Ważne jest więc, by smoczek przypominał kształtem kobiecy sutek (miał szeroką podstawę i wąski czubek) i podobnie zachowywał się podczas ssania: na zmianę wydłużał się i powracał do pierwotnego kształtu. Dziurka nie może być za duża – po odwróceniu butelki do góry dnem płyn powinien powoli z niej skapywać albo w ogóle nie wyciekać. Wtedy malec będzie się musiał trochę napracować.
- Pozycja snu. Układanie do snu na lekkim podwyższeniu również zapobiega wadom zgryzu u niemowlaka. Główka nie może być ani za bardzo uniesiona (bo wtedy opada w dół, przez co szczęka może być nadmiernie uciskana), ani za bardzo odchylona do tyłu, bo wtedy malec ma otwartą buzię, a żuchwa opada do tyłu, co może doprowadzić do tzw. tyłozgryzu. Dziecko nie może leżeć ani na normalnej poduszce, ani zupełnie płasko. Najlepiej jest lekko unieść materacyk, podkładając pod niego złożony na pół kocyk. Można to zrobić dopiero, kiedy dziecko samo umie przekręcać się z boku na bok.
- Częsta zmiana pozycji w łóżeczku i w wózku. Niemowlę nie może ciągle leżeć na jednym i tym samym boku, bo ucisk jednej strony twarzy może być przyczyną powstania tzw. zgryzu krzyżowego. Jeśli sam nie zmienia pozycji, warto co jakiś czas – godzinę, dwie – odwrócić go na drugi bok.
- Picie z kubeczka. Pomaga niemowlakowi rozwijać sprawność mięśni żuchwy. Malca można zacząć uczyć pić w ten sposób już około 6. miesiąca życia. Najlepiej do tego celu nadaje się zwykły mały kubek dla niemowląt, który ma tak wyprofilowany brzeg, że można przystawić go dziecku do ust, nie uciskając noska. Brzeg kubeczka układamy na dolnej wardze i lekko przechylamy, by sok dotarł do brzegu, i by dziecko mogło ściągnąć go górną wargą.
- Stopniowa zmiana konsystencji pokarmu. Gdy rozszerzasz dziecku dietę, malec najpierw dostaje pokarmy zmiksowane na papkę. Jednak w 8.–10. miesiącu pokarmy nie powinny być już idealnie rozdrobnione, mogą pojawiać się w nich miękkie cząstki warzyw czy owoców, np. rozgniecione widelcem (mięso nadal trzeba mielić). Niemowlakowi można też dawać do rączki chrupki kukurydziane, herbatniki, cząstki jabłka. To ważne, bo podczas żucia i gryzienia pokarmu pracują wszystkie mięśnie żuchwy, dzięki temu rozwijają się i wzmacniają, a energiczna ich praca oczyszcza zęby z większych osadów. Poza tym karmienie malca rozdrobnionymi pokarmami sprawia, że język układa się między łukami zębowymi, a mięśnie warg nadmiernie, nieprawidłowo się napinają. Roczne dziecko nie powinno już jeść papek, w jego zupce mogą znajdować się kawałki warzyw, a w deserkach – owoców. Prawidłowa dieta zapobiega wadom zgryzu u dzieci.
Prawidłowy zgryz: to przeszkadza w rozwoju prostego zgryzu u dziecka
Zgryz dziecka nie psuje się z dnia na dzień – ale im dłużej oddziałują na niego niekorzystne warunki, tym większe ryzyko, że łuki zębowe zaczną nieprawidłowo się układać. Co ma zły wpływ na wady zgryzu?
- Ssanie kciuka. To najczęstsza przyczyna tzw. zgryzu otwartego, kiedy górne zęby wyglądają, jakby były wypchane na zewnątrz, a podniebienie w tylnej części jest wysokie i wąskie. Od ssania kciuka najlepiej jak najszybciej malca odzwyczaić. Można próbować podsunąć mu dobrze wyprofilowany smoczek (krótki i wypukły, a nie płaski i długi), który nie będzie miał złego wpływu na zgryz niemowlaka, a w przyszłości pozwoli łatwiej skończyć z tym nałogiem. Jeśli dziecko wypluwa smoczek i nadal pakuje kciuk do buzi, warto zaszyć rękaw piżamki i naszyć na niej kawałek szorstkiej tkaniny, by dziecko nie zaczęło ssać materiału.
- Przedłużanie karmienia butelką. Pijąc z butelki, niemowlęta wsuwają język między dziąsła. Na wczesnym etapie rozwoju to zupełnie naturalne, ale już począwszy od drugiego roku życia może być przyczyną kłopotów ze zgryzem, bo tak ułożony język będzie utrudniał naukę mowy i prowadził do wad zgryzu. Po pierwszych urodzinach mleko i napoje warto podawać dziecku z kubeczka.
- Próchnica. Nieleczona próchnica u dzieci może sprawić, że jeden lub kilka zębów trzeba będzie usunąć. Gdy w miejscu wyrwanego ząbka będzie pustka, pozostałe mogą zacząć się przemieszczać. Dlatego o zęby mleczne trzeba dbać – czyścić je regularnie, a w razie potrzeby leczyć. Gdy zajdzie konieczność usunięcia któregoś z nich, warto poprosić stomatologa o założenie specjalnej protezy dziecięcej, która powstrzyma pozostałe ząbki przed zmianą pozycji, a dodatkowo poprawi czynność żucia oraz wymowę.